Daniel Sabaciński z Centrum "Synagoga" Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego przypomniał w rozmowie z PAP, w 1941 r. Niemcy zmusili Żydów z całego miasta do przeprowadzki do getta znajdującego się na terenie tzw. Nowej Osady. - Nie było to jednak takie getto, jakie znamy z Warszawy czy Krakowa. Była to po prostu odrębna dzielnica żydowska - dodał. Teren ograniczony był ulicami: Hrubieszowską, Świętego Piątka, Młyńską. Granicę wyznaczała linia kolejowa, która przecina ulicę Partyzantów.
Marsz Pamięci przejdzie w czwartek ulicami Zamościa (Lubelskie) w związku z 83. rocznicą likwidacji getta. Był to jednocześnie symboliczny koniec obecności w Zamościu Żydów, którzy mieszkali tu od 1588 r. Przed wybuchem II wojny światowej stanowili 40 proc. ludności miasta.
Przewodnik przekazał, że liczba ludności w getcie bardzo szybko rosła. W czasie Akcji Reinhardt dzielnica żydowska pełniła także funkcję getta tranzytowego, gdzie przywożono osoby z okolicznych miejscowości a nawet z innych krajów, np. czeskiej Pragi, czy niemieckiego Dortmundu.
Akcja Reinhardt rozpoczęła się w Zamościu wiosną 1942 r., kiedy to Niemcy przystąpili do eksterminacji ludności żydowskiej. Większość z nich trafiła w transportach kolejowych do obozów Zagłady, głównie do Bełżca. Według szacunków z zamojskiego getta deportowano nawet ok. 10 tys. Żydów.
Ostatnia deportacja nastąpiła 16 października 1942 r., kiedy to przepędzono Żydów piechotą do getta tranzytowego w Izbicy. Tę datę przyjmuje się za koniec zamojskiej społeczności żydowskiej.
W związku z 83. rocznicą likwidacji zamojskiego getta zaplanowano Marsz Pamięci, który rozpocznie się w czwartek o godz. 17 ze skweru przy dawnej synagodze przy ul. Mikołaja Reja. Po zasadzeniu żonkili uczestnicy wydarzenia przejdą do stacji kolejowej Zamość Starówka przy ul. Peowiaków, skąd w czasie wojny miały miejsce deportacje Żydów do obozów Zagłady.
Następnie w synagodze przy ul. Pereca zaprezentowana będzie nagrana dla USC Shoah Foundation relacja Henryka Lewandowskiego (Garfinkla), urodzonego w 1929 r. Był synem Dawida, przed wojną współwłaściciela browaru Livonia. Przeżył zamojskie getto. Po jego likwidacji ukrywał się w Warszawie, korzystając z pomocy organizacji "Żegota".
Społeczność żydowska związana była z Zamościem praktycznie od samego początku. W 1588 r. - osiem lat po powstaniu miasta - hetman Jan Zamoyski zaprosił ich, żeby ekonomicznie rozwinąć miejscowość. Najpierw osiedlili się tu Żydzi sefardyjscy, a później społeczność aszkenazyjska. W XIX w. Zamość stał się ośrodkiem haskali, tj. ruchu intelektualnego Żydów promującego idee oświeceniowe. Przed wybuchem II wojny światowej w Zamościu mieszkało ok. 12 tys. Żydów, którzy stanowili 40 proc. ludności miasta.(PAP)
gab/ dki/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz