Kolegium Sądu Okręgowego w Zamościu jednogłośnie odrzuciło wnioski ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka dotyczące odwołania prezesów sądu okręgowego i rejonowych w regionie Zamojszczyzny. Wśród sędziów objętych decyzją ministra znalazł się prezes Sądu Okręgowego w Zamościu, sędzia Mirosław Baranowski, który – zgodnie z decyzją kolegium – powróci do pełnienia swoich obowiązków.
Rosnący opór wobec działań ministra
Minister Żurek od końca lipca wszczął procedury mające na celu odwołanie kilkudziesięciu prezesów i wiceprezesów sądów powołanych w czasie funkcjonowania tzw. „neo-KRS”. Jednak skuteczność tych działań zależy od opinii kolegiów sądów, które coraz częściej sprzeciwiają się decyzjom resortu.
Tutaj pisaliśmy o tym:
Na ten aspekt zwrócił uwagę poseł PiS i były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski:
– „Żurek znów odbił się od ściany – tym razem wschodniej! Kolegium Sądu Okręgowego w Zamościu odrzuciło wszystkie jego wnioski o odwołanie prezesów. Proces demolowania wymiaru sprawiedliwości coraz częściej trafia na opór, a coraz więcej sędziów rozumie, że Donald Tusk i jego ekipa pchają sądownictwo prosto w przepaść” – stwierdził parlamentarzysta.
Głos środowiska sędziowskiego
Decyzję kolegium skomentowała także prezes Krajowej Rady Sądownictwa, Dagmara Pawełczyk-Woicka:
– „Kolegium Sądu Okręgowego w Zamościu jednoznacznie przeciwko wnioskowi ministra sprawiedliwości W. Żurka. To kolejny dowód, że środowisko sędziowskie nie godzi się na arbitralne czystki kadrowe” – napisała w mediach społecznościowych.
Co dalej?
Choć część kolegiów, jak np. w Olsztynie, poparła już wnioski ministra umożliwiające odwołanie niektórych prezesów, rosnąca liczba decyzji negatywnych stawia pod znakiem zapytania tempo i skuteczność szeroko zakrojonej akcji personalnej Waldemara Żurka.
Spór o kształt sądownictwa i legitymację prezesów sądów powołanych w czasie poprzedniej reformy będzie w najbliższych miesiącach jednym z kluczowych tematów w polskim wymiarze sprawiedliwości.
