Finał Sienkiewiczowskiego konkursu oraz Konie i Kresy - spotkanie autorskie z Krzysztofem Czarnotą złożyły się na kolejną Zamojską Biesiadę Literacką 24 listopada w Książnicy Zamojskiej.

Pasje są siłą sprawczą wielu naszych działań. Zawładnęły też życiem honorowych gości Wczorajszej Biesiady Literackiej - zarówno pasjonatów twórczości Sienkiewicza, jak też prozaika, felietonisty i satyryka oraz hodowcy koni.
Spotkanie rozpoczęło się ogłoszeniem laureatów konkursu "Życie i twórczość Henryka Sienkiewicza", zorganizowanego z okazji Roku Sienkiewiczowskiego.  Nagrody dostali: Wiktoria Tochman, Małgorzata Kowalczyk oraz Krzysztof Gil. 

Później Krzysztof Czarnota, podczas spotkania zatytułowanego  "Konie i Kresy", zaprezentował swoją najnowszą książkę pt. "Czarodzieje koni", która niebawem ukaże się na rynku księgarskim.
- To powieść o ludziach na Kresach w XVIII, XIX i XX wieku, o wielkich postaciach, dzisiaj już trochę zapomnianych, np. o Wacławie Mirze Rzewuskim, którego dziś niewielu ludzi pamięta, a przecież swoje utwory poświęcali mu: Juliusz Słowacki, Adam Mickiewicz czy Wincenty Pol. Swoją powieścią staram się odkurzyć pamięć o Polakach - patriotach, w niełatwych czasach zaborów, a przy okazji wybitnych hodowcach i kompletnie szalonych ludziach - powiedział naszej redakcji Krzysztof Czarnota.
Sam autor jest bardzo barwną postacią - znanym prozaikiem, felietonistą i satyrykiem, a równocześnie hodowcą.  Wiele lat mieszkał w Warszawie. Dziś żyje na Kresach, w swej ukochanej "Krainie Kuhailana - Czartorii". Tu oddaje się swoim pasjom - hodowli koni arabskich. To o nich i o tym jak bardzo zmieniły jego życie pisze również w swoich książkach.
Swoją najnowszą książkę określił jako powieść beletrystyczną z akcentami autobiograficznymi, ale też sporą dozą historii. "Czarodzieje koni" ukażą się na rynku księgarskim już na początku marca 2017 r.
W naszej galerii z tego wydarzenia goście Zamojskiej Biesiady Literackiej.