Zamknij

Strażacy będą w nocy dozorować pogorzelisko w Bełżycach

PAP 22:24, 02.09.2025 Aktualizacja: 22:51, 02.09.2025
Skomentuj Fot. KM PSP w Lublinie Fot. KM PSP w Lublinie

Mł. bryg. Krzysztof Tymecki ze stanowiska koordynowania w Wojewódzkiej Komendzie PSP w Lublinie powiedział we wtorek wieczorem PAP, że na miejscu pożaru prowadzone są ostatnie prace związane z dogaszaniem i przelewaniem wodą śmieci przy wykorzystaniu ciężkiego sprzętu.

Strażacy dogaszają pożar sortowni odpadów w Bełżycach, który wybuchł w poniedziałek wieczorem. Przez noc będą dozorować pogorzelisko. Przyczyny pożaru ma wyjaśnić śledztwo, które wszczęła prokuratura.

- Do rana strażacy będą dozorować to pogorzelisko, aby tam nic się już złego nie wydarzyło - powiedział Tymecki.

Komenda Miejska PSP w Lublinie na portalu społecznościowym podała, że około godziny 20.00 we wtorek na miejscu pracowało jeszcze 18 zastępów, łącznie 56 strażaków.

"Dwa pojazdy typu fadroma intensywnie przerzucają materiał palny, czym skutecznie zmniejszają zagrożenie. Pozostała już mała paląca się hałda. Działania potrwają jeszcze kilkanaście godzin" - podano.

Walka z pożarem na terenie Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Bełżycach trwa już ponad dobę. Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali w poniedziałek po godz. 18.00. Początkowo paliła się jedna pryzma z odpadami, tzw. gabarytami, ale ogień obejmował kolejne śmieci. Pożar przestał się rozprzestrzeniać we wtorek nad ranem, po ponad dziewięciu godzinach akcji gaśniczej. W szczytowym momencie w akcji uczestniczyło 110 strażaków.

Według wstępnych szacunków spaliła się jedna czwarta powierzchni wszystkich zgromadzonych w sortowni różnego rodzaju odpadów, np. foliowych, papierowych, wielkogabarytowych. Komendant wojewódzki PSP w Lublinie st. bryg. Zenon Pisiewicz przekazał, że całkowity obszar pożaru wyniósł ok. 3 tys. metrów kwadratowych.

Prowadzona przez strażaków kontrola powietrza nie wykazała, aby jakość powietrza była zagrożeniem dla mieszkańców.

Śledztwo w sprawie pożaru w Bełżycach wszczęła Prokuratura Rejonowa w Opolu Lubelskim.

- Postępowanie prowadzone jest w kierunku sprowadzenia niebezpieczeństwa pożaru. Będziemy wyjaśniać przyczyny tego zdarzenia. Przy oględzinach na pewno będzie też biegły z zakresu pożarnictwa - powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka. Zaznaczyła, że za wcześnie mówić o przyczynach pożaru.

Burmistrz Bełżyc Joanna Kaznowska powiedziała PAP, że jest za wcześnie na szacowanie strat.

- Ogień nie doszedł do budynków ani na pola. Wydaje się, że zniszczeń nie będzie - stwierdziła.

Prezes Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Bełżycach Grzegorz Szacoń zapewnił, że pożar nie wpłynie na odbiór śmieci od mieszkańców z 15 gmin. Jego zdaniem, jeśli chodzi o przyczyny pożaru, nie można niczego wykluczyć, ale - jak dodał - z przejrzanych zapisów monitoringu nie wynika, aby w czasie zdarzenia "ktoś tam był".

Z informacji na stronie Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Bełżycach wynika, że sortownia została wybudowana w 2013 r. kosztem 45 mln zł. Może przetwarzać ponad 75 ton odpadów na dobę i obsługuje blisko 138 tys. mieszkańców powiatów lubelskiego, puławskiego i opolskiego. (PAP)

ren/ gab/ pin/ joz/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%