Prezes Towarzystwa dla Natury i Człowieka Krzysztof Gorczyca podkreśla, że nekropolie te to pamiątki po mniejszościowych społecznościach „wypędzonych przez historię”, a od zakończenia II wojny światowej wiele z nich pozbawionych zostało opieki. - Ratujemy te nagrobki, czyścimy je, a porozbijane składamy i sklejamy. Teren takiego cmentarza to jest często mały las pośród pól, zarośnięty, zakrzaczony i to wszystko trzeba wycinać, porządkować. Zapraszamy, aby włączać się w takie odzyskiwanie pamięci o społecznościach, które zamieszkiwały kiedyś te tereny, o tych nieobecnych dawnych sąsiadach – powiedział PAP Gorczyca.