Lubelskie/ Kolejne ognisko ASF w regionie - w gospodarstwie w powiecie radzyńskim

O wystąpieniu ogniska ASF poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie Monika Michałowska. Zagrożenie potwierdzono w miejscowości Stoczek (gm. Czemierniki) w gospodarstwie utrzymującym dziewięć świń. - Jedno ze zwierząt padło w upalny dzień. U pozostałych zwierząt nie stwierdzono żadnych objawów chorobowych, ale pomimo tego od padłej sztuki zostały pobrane próbki do badań, które potwierdziły, że przyczyną zgonu był wirus afrykańskiego pomoru świń - poinformowała rzeczniczka.

Drugie w tym roku na Lubelszczyźnie ognisko afrykańskiego pomoru świń (ASF) stwierdzono w niewielkim gospodarstwie w gminie Czemierniki (pow. radzyński). Hodowano tam dziewięć sztuk trzody chlewnej. W tym roku w całej Polsce wykryto cztery ogniska ASF.

Inspekcja Weterynaryjna wszczęła dochodzenie epidemiologiczne i wdrożyła środki związane z likwidacją choroby, w tym m.in. zabicie i utylizację stada, oczyszczanie i dezynfekcję gospodarstwa, wyznaczanie obszarów objętych ograniczeniami - obszaru zagrożonego (część pow. radzyńskiego, lubartowskiego i parczewskiego) oraz zapowietrzonego (część pow. radzyńskiego i parczewskiego).

To drugie w tym roku stwierdzenie ogniska ASF na Lubelszczyźnie. Pod koniec czerwca stwierdzono je w regionie po raz pierwszy w miejscowości Nowy Pawłów (gm. Janów Podlaski) w gospodarstwie utrzymującym 68 sztuk świń. Natomiast w całej Polsce w tym roku wykryto już w sumie cztery ogniska.

- ASF jest chorobą ewidentnie sezonową, ponieważ zawsze szczyt tych zachorowań występuje w miesiącach letnich - dodała rzeczniczka.

Afrykański pomór świń (ASF) to bardzo zakaźna i zaraźliwa choroba wirusowa świń domowych wszystkich ras oraz dzików. Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie tym wirusem, więc choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia i życia.

ASF występuje w Polsce od 2014 r. W ubiegłym roku odnotowano w naszym kraju 44 ogniska ASF; w gospodarstwach, w których wykryto chorobę, znajdowało się ok. 27,4 tys. świń. Na zwalczanie tej choroby w ub.r. wydano 37 mln zł, a na monitoring - 127 mln zł.(PAP)

gab/ pad/