Wydawać by się mogło, że jest to wspomnienie z czasów PRL, ale niekoniecznie. Okazuje się, że takie wyjazdy mają miejsce i obecnie. Anglicy mawiają: „nie stać nas na kupowanie tanich rzeczy” (czytaj: tandety). Nikt też nie chce fuszerki w usługach. A my? Wybierzemy poznawczą wycieczkę autokarową czy wycieczkę w autokarze? A jakaż to różnica?