O dużym szczęściu może mówić 58-letni mężczyzna, który wjechał wprost pod nadjeżdżającą drezynę.
Policjanci wyjaśniają okoliczności w jakich doszło do tego wypadku. Kierującemu 58-latkowi, strażacy musieli pomóc wydostać się z pojazdu, po czym karetką pogotowia został przewieziony do szpitala. Mężczyzna był trzeźwi.
[ALERT]1574116366659[/ALERT]
Około godziny 8:00 dyżurny tomaszowskiej komendy dostał zgłoszenie, że na przejeździe kolejowym w miejscowości Oseredek samochód osobowy wjechał pod drezynę. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jadący volkswagenem mężczyzna nie zatrzymał się przed torami i zderzył się z drezyną. Osobom znajdującym się w niej nic się nie stało, ale uderzenie było na tyle silne, że osobówka przetoczyła się na dach. Kierującemu 58-latkowi, strażacy musieli pomóc wydostać się z pojazdu, po czym karetką pogotowia został przewieziony do szpitala. Mężczyzna był trzeźwi
ak07:43, 19.11.2019
1 0
Swoją drogą jestem ciekawy jak często tym torem przejeżdża cokolwiek? Ale "jak ktoś ma pecha" (nie przestrzega przepisów) "to mu w drewnianym kościele cegła na głowę spadnie". 07:43, 19.11.2019