23 lipca na Rynku Wielkim w Zamościu odbyło się wydarzenie Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś*-Ukraina - piknik rodzinny pod hasłem - "Poznajmy się w Zamościu".
Organizator wydarzenia Wspólny Sekretariat Techniczny Programu Współpracy Transgranicznej wspólnie z beneficjentami projektów PBU i partnerami przygotował wiele atrakcji dla wszystkich grup wiekowych. Każdy mógł znaleźć dla siebie coś ciekawego. Każdy też mógł poznać sam Program, beneficjentów z Polski i Ukrainy, rezultaty sfinansowanych projektów i wreszcie plany na przyszłość polsko-ukraińskiej współpracy transgranicznej.
* Zgodnie z zaleceniem Komisji Europejskiej, ze względu na ostatnie działania Białorusi skierowane przeciwko Ukrainie, udział strony białoruskiej w Programie został zawieszony. W efekcie tej decyzji Program kontynuuje swoją działalność w formacie dwustronnym: Polska-Ukraina, przy czym nazwa edycji 2014-2020 pozostaje niezmieniona.
Rynek Wielki został podzielony na kilka stref, a w każdej z nich czekały niespodzianki. Można było wziąć udział w warsztatach - zrobić swoją własną woskową świeczkę, nauczyć się udzielania pierwszej pomocy, czy też wziąć udział w mini rajdzie rowerowym. W strefie relaksu można było odbyć wirtualną podróż po ukraińskich Karpatach, odwiedzić obiekty architektury drewnianej w Polsce i Ukrainie. Były też regionalne smakołyki przygotowane w trakcie wydarzenia, a także lody, wata cukrowa i popcorn. Na Rynku stanął również wypełniony wodą basen o wymiarach 11 m x 7 m.
Dla kilku z najbardziej wytrwałych poszukiwaczy rezultatów projektów PBU Organizator wydarzenia miał atrakcyjne nagrody m.in. drona, tablet, dysk zewnętrzny i walizkę, idealną na letnie wyprawy w poszukiwaniu projektów PBU.
Wieczorem rozpoczął się koncert: polskiej "Orkiestry Św Mikołaja” oraz ukraińskiego zespołu "Joryj Kloc”. Oba zespoły w swojej twórczości odwołują się do tradycji folkowych. Oba też były aktywnie zaangażowane w realizację jednego z projektów PBU.
Wstęp na wszystkie atrakcje w ramach wydarzenia był bezpłatny.
[FOTORELACJA]4217[/FOTORELACJA]
Thomas23:00, 24.07.2022
Zamość to nie tylko Stare Miasto!!!
Takie atrakcje zwłaszcza wodne warto robić nad Zalewem = po pierwsze taniej - nie trzeba dowozić wody.
0 0
Po drugie, nie trzeba jej potem wylewać do ścieków miejskich na oczach podatników w upalny dzień! Można było podlać kwiaty na klombie, w parku, albo część oddać restauratorom, aby podlali swoje kwiaty. Ale co tam, płaci pan, pani, wszyscy, więc ratusz to olewa! Ciekawe, ile to było m3 wody? Ponoć w części kraju susza, ponoć trzeba oszczędzać, ponoć ekologia... ponoć! Atrakcja wątpliwa, koszty znaczne. Ale kto bogatemu zabroni???