W ten sposób zostanie oddana cześć dawnym mieszkańcom wsi Dylągówka. Jakub i Kazimierz Hałdys, Tomasz Pałac oraz Jakub Staszczak byli posterunkowymi Policji Państwowej. We wrześniu 1939 r. zostali schwytani przez sowietów, następnie osadzeni w obozie jenieckim w Ostaszkowie i w 1940 roku zamordowani przez NKWD w Twerze. Pochowani są na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje.
W piątek 26 września w Dylągówce w gminie Hyżne (woj. podkarpackie) odbędzie się uroczystość upamiętniająca ofiary zbrodni katyńskiej. Odsłonięta zostanie tablica z nazwiskami czterech zamordowanych.
Tablica z ich nazwiskami została umieszczona na ścianie frontowej kościoła parafialnego w Dylągówce. Zostanie odsłonięta po mszy, której przewodniczyć będzie metropolita przemyski abp. Adam Szal. Uroczystość rozpocznie się o godz. 17.
Jakub Hałdys najpierw pełnił swoją służbę na posterunku w Samborze, następnie w Starej Soli. Dwa lata przed wybuchem II wojny światowej został przeniesiony do pracy w województwie poleskim, na posterunek policji w Czerniach (powiat brzeski). NKWD zamordowało go, gdy miał 34 lata.
Kazimierz Hałdys służył w policji województwa lwowskiego co najmniej od 1927 r. Był posterunkowym w Borysławiu. Został zgładzony w wieku 44 lat.
Tomasz Pałac pełnił służbę w woj. wołyńskim, m.in. na posterunku w Silnie (pow. łucki). Od 1938 r. pracował w Wydziale Śledczym Policji Państwowej w Łucku. Zginął, gdy miał 33 lata.
Jakub Staszczak pełnił służbę w województwie wołyńskim, od 1937 na posterunku w Mogilanach, następnie w Chorowie. Odebrano mu życie, gdy miał 47 lat.
Tablica pamiątkowa została sfinansowana przez rzeszowski oddział Instytut Pamięci Narodowej. (PAP)
al/ aszw/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz