Okres wakacyjny to czas zwiększonego zapotrzebowania na krew i jednocześnie spadku liczby dawców. Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie apeluje do mieszkańców regionu o oddawanie krwi. Przykład dają żołnierze2 Lubelskiej Brygady OT – 93 Terytorialsów z 25 Zamojskiego Batalionu Lekkiej Piechoty stawiło się, by łącznie oddać ponad 29 litrów tego bezcennego leku.
Wakacje to okres szczególnie trudny dla regionalnych banków krwi. Wiele osób wyjeżdża na urlopy, a jednocześnie częściej dochodzi do wypadków komunikacyjnych i urazów, które wymagają transfuzji. Efekt jest jeden – zapasy krwi niebezpiecznie maleją. Dlatego Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie apeluje do mieszkańców, by znaleźli chwilę na wizytę w jednym z punktów poboru krwi. – Krew to dar życia, którego nie da się wyprodukować. Potrzebna jest każdego dnia – chorym, ofiarom wypadków czy pacjentom przed zabiegami operacyjnymi – podkreślają przedstawiciele RCKiK.
Do apelu przyłączyli się żołnierze 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej. W niedzielę w zamojskim oddziale RCKiK stawiło się 93 Terytorialsów z 25 batalionu lekkiej piechoty gotowych oddać krew i jej składniki. Łącznie przekazali 29 200 ml, dając tym samym ogromne wsparcie regionalnym bankom krwi. – Pomaganie mamy we krwi. Wiemy, że potrzeba krwi może dotyczyć każdego, także naszych bliskich. Dlatego pomagamy, bo to nic nie kosztuje, a ratuje życie – podkreśla ppor. Paweł Mróz, koordynator akcji krwiodawstwa w 25blp.
Lubelskie Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przypomina: krwi nie da się zastąpić żadnym lekiem ani preparatem. To dar, który może uratować życie drugiego człowieka. Oddając krew, każdy z nas może zostać bohaterem.
[ALERT]1756307305865[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz