Powiat tomaszowski. Wykryto siódme ognisko ASF w Lubelskiem

O kolejnym przypadku ASF na Lubelszczyźnie poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie Monika Michałowska. Chorobę wykryto w weekend w gospodarstwie, w którym utrzymywano 462 świnie, położonym w miejscowości Tarnoszyn w gminie Ulhówek (pow. tomaszowski).

Siódme w tym roku ognisko afrykańskiego pomoru świń (ASF) wykryto w województwie lubelskim. W gospodarstwie w powiecie tomaszowskim hodowano ponad 460 tych zwierząt. W Polsce dotychczas potwierdzono 13 ognisk ASF u świń. - Właściciel stada zgłosił padnięcie jednej sztuki świni, ale w badaniu nie stwierdzono ASF. Następnego dnia zgłoszono padnięcie kolejnego zwierzęcia. W tym przypadku uzyskano już wynik dodatni - badania w Instytucie Weterynaryjnym w Puławach potwierdziły, że przyczyną choroby był wirus afrykańskiego pomoru świń - powiedziała Michałowska.

Inspekcja Weterynaryjna - zgodnie z obowiązującymi procedurami - wszczęła dochodzenie epidemiologiczne, a także wdrożyła postępowanie związane z likwidacją choroby, obejmujące m.in. zabicie i utylizację stada, oczyszczanie i dezynfekcję gospodarstwa.

To siódme ognisko ASF u świń wykryte w 2025 r. w województwie lubelskim. Cztery stwierdzono w gminie Czemierniki, jedno w gminie Tarnogród. Natomiast pierwsze ognisko wykryto pod koniec czerwca w miejscowości Nowy Pawłów, w gminie Janów Podlaski. Łącznie w tym roku ASF wykryto w gospodarstwach, w których utrzymywano ponad 830 świń.

W całej Polsce w tym roku wykryto już 13 ognisk ASF u świń.

Afrykański pomór świń (ASF) to bardzo zakaźna choroba wirusowa świń domowych wszystkich ras oraz dzików. Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie tym wirusem, więc choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia i życia. Wystąpienie ASF ma przede wszystkim znaczenie ekonomiczne. ASF występuje w Polsce od 2014 r. W ubiegłym roku odnotowano w naszym kraju 44 ogniska ASF; w gospodarstwach, w których wykryto chorobę, znajdowało się ok. 27,4 tys. świń. Na zwalczanie tej choroby w ub.r. wydano 37 mln zł, a na monitoring - 127 mln zł. (PAP)

gab/ mmu/