Busko-Zdrój wybrane najlepszym uzdrowiskiem w Polsce

Zwycięzcą pierwszej edycji "Rankingu Polskich Uzdrowisk" zostało Busko-Zdrój. Kurort ten zdobył niemal 22 proc. wszystkich głosów.

Busko-Zdrój położone jest w osłoniętej niecce pomiędzy Górami Świętokrzyskimi a Jurą Krakowsko-Częstochowską, dzięki czemu jest tam łagodny mikroklimat. "Podobno słońce świeci tu przez 1600 godzin w roku - to absolutny rekord wśród polskich uzdrowisk. Średnia roczna temperatura również jest najwyższa" - informuje "Travelist".

Nie tylko klimat wyróżnia Busko-Zdrój. "Równie istotne są unikalne w skali Europy złoża wód siarczkowych - prawdziwy znak firmowy Buska. Stosowane w leczniczych kąpielach i kuracjach pitnych działają przeciwzapalnie, odtruwająco i regeneracyjnie, a dodatkowo obniżają poziom cholesterolu i cukru we krwi oraz łagodzą dolegliwości reumatyczne. Od lat wykorzystuje się je w terapii chorób układu krążenia, schorzeń reumatologicznych, ortopedyczno-urazowych, problemów trawiennych czy otyłości" - czytamy w uzasadnieniu werdyktu.

Czas pomiędzy zabiegami wypełniają kuracjuszom turystyczne atrakcje uzdrowiska. Już sam spacer po Parku Zdrojowym działa kojąco. Warto też odwiedzić Łazienki - najbardziej rozpoznawalny obiekt uzdrowiskowy w tym mieście, zaprojektowany przez Henryka Marconiego, które został oddany do użytku w 1836 roku. "Inspirowane architekturą starożytnego Rzymu, do dziś zachwycają monumentalną bryłą i eleganckimi wnętrzami, w których odbywają się koncerty i wydarzenia kulturalne" - czytamy na łamach magazynu. Warto także zwrócić uwagę na kościół świętego Leonarda, a także kościół Niepokalanego Poczęcia NMP z przełomu XVIII i XIX wieku, a także udać się na wyprawę po Ponidziu, malowniczej krainie nad rzeką Nidą, z łagodnymi wzgórzami.

Drugie miejsce, z wynikiem ponad 17 proc. głosów, zdobyła Muszyna. Słynie z wód mineralnych, których lecznicze właściwości sprawiły, że już na początku XX wieku Muszyna uzyskała status uzdrowiska. Zaś tym, którzy bardziej niż kuracji poszukują zwykłego odpoczynku, ta miejscowość oferuje m.in. Park Zdrojowy Zapopradzie. Tam znajdują się Ogrody Sensoryczne, zaprojektowane tak, aby angażować wszystkie zmysły i sprzyjać relaksowi. Zaś w pobliskim Złockiem, na granicy z Jastrzębikiem, znajduje się jedna z największych w Polsce i Europie mofet. Chodzi o szczelinę w ziemi, z której wydobywa się dwutlenek węgla.

"To miejsce od wieków budziło respekt. Łemkowie wierzyli, że bulgocząca ziemia to oddech piekła. Giną tu owady i ptaki, bo gęsta warstwa dwutlenku węgla nie pozwala im oddychać. (…) Widok pękających bąbelków gazu robi ogromne wrażenie, szczególnie w miejscu zwanym Dychawką, gdzie dwutlenek węgla wydobywa się z sykiem bezpośrednio z suchego gruntu. Stężenie gazu dochodzi tu nawet do 95 procent, dlatego w bezpośrednim sąsiedztwie nie jest w stanie przeżyć żaden organizm. To fascynujący spektakl natury" - rekomenduje magazyn.

Trzecie miejsce w zestawieniu, z wynikiem 14 proc. głosów, przypadło Krynicy-Zdrój, nazywanej perłą polskich uzdrowisk. "Od pięknego położenia, korzystnego mikroklimatu i znanych od co najmniej 200 lat walorów zdrowotnych, poprzez oryginalną architekturę, ciekawe muzea i bogatą ofertę kulturalną, aż po doskonałe warunki narciarskie. Nic zatem dziwnego, że w celu poprawy samopoczucia zjeżdżali tu najwybitniejsi artyści i mężowie stanu. Na liście kuracjuszy znajdziemy m.in. Józefa Piłsudskiego, Henryka Sienkiewicza, Jana Matejkę, Władysława Reymonta czy Jana Kiepurę" - wskazuje Travelist.

Czwarte miejsce zajął Kołobrzeg. Tuż za nim uplasowały się: Świnoujście, Nałęczów, Polanica-Zdrój, Szczawnica, Szczawno-Zdrój i Kudowa-Zdrój.

"Pierwsza edycja naszego rankingu pokazała, że Polacy szczególnie cenią sobie kurorty z tradycjami, które przyciągają kuracjuszy od dziesiątek czy wręcz setek lat. A zarazem te położone na terenach górskich i podgórskich - miejsca, gdzie natura, infrastruktura uzdrowiskowa i atmosfera małych miasteczek tworzą spójną całość. To dowód na to, że coraz chętniej szukamy spokoju w otoczeniu lasów, gór i źródeł mineralnych" - podsumował w komunikacie prasowym redaktor naczelny magazynu "Travelist", Marek Świrkowicz. (PAP Life)

mdn/ag/