Każdego roku w okresie wiosennym, strażacy w całym kraju walczą z "palącym" problemem jakim jest wypalanie suchych traw. Tego rodzaju zagrożenia występują także na terenie powiatu zamojskiego. W pierwszej połowie marca na terenie powiatu odnotowano 26 interwencji związanych z gaszeniem pożarów suchych traw.
W zdecydowanej większości były to pożary kwalifikowane jako „małe”, których powierzchnia nie przekroczyła 1 ha. Pożary jak dotychczas nie wyrządziły większych szkód, choć niekiedy pożar stanowił bezpośrednie zagrożenie dla pobliskich budynków mieszkalnych, czego przykładem było zdarzenie odnotowane 15 marca w miejscowości Sitaniec, gdzie paliły się suche trawy oraz drewniany budynek gospodarczy. Wstępne straty oszacowano na kwotę 16 tys. zł.
Wypalanie suchych traw, narusza przepisy ustawy o ochronie przyrody, ustawy o lasach, kodeksu wykroczeń - grożą za to sankcje karne. W przypadku,gdy wypalanie traw stanowi zagrożenie dla wielu osób lub mienia wielkich rozmiarów, sprawcę można ukarać kwotą nawet 5000 zł.
Pożary traw z uwagi na swój charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują dużą liczbę strażaków. Strażacy, zaangażowani w gaszenie pożarów traw na łąkachi nieużytkach, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia, zdrowiai mienia ludzkiego w innym miejscu, gdzie są bardziej potrzebni.
Mając powyższe na względzie apeluję o rozwagę przy posługiwaniu się ogniem otwartym, chciejmy sami zadbać zasady bezpieczeństwa.
[ZT]348557[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz