6 września 2025 r., st. ogn. Łukasz Sowa kierowca-ratownik w Jednostce Ratowniczo Gaśniczej w Zamościu w czasie wolnym od służby, uratował życie dziewczynki. Podczas wypoczynku nad wodą na zamojskim zalewie Łukaszowi udało się uratować dziewczynkę, będącą pod opieką babci.
Po tym jak wiatr zniósł dziewczynkę na dmuchanym flamingu na głębszą wodę dziecko zaczęło wołać o pomoc. Całą sytuację zauważył Łukasz, który jako pierwszy ruszył z pomocą w kierunku dziewczynki. W momencie dopływania do dziewczynki znajdującej się na flamingu dziecko zeskoczyło do wody i zaczęło się topić. Łukasz w samą porę podpłynął do tonącej dziewczynki, złapał ją i razem z nią podpłynął na brzeg. Dziewczynce nic się nie stało. Jak zauważył mł. bryg. Marcin Żulewski, oficer prasowy KM PSP w Zamościu, to jest kolejny przykład właściwej i godnej naśladowania postawy oraz dowód na to, że nawet w czasie wolnym od służby strażacy spieszą z pomocą.
[ALERT]1757327928471[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Redakcja roztocze.net [email protected]