Do wypadku doszło wczoraj na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Suścu.
6 grudnia padał śnieg i było bardzo ślisko. Nie wiadomo, czy kierowca gimbusa, wiozący dzieci z pobliskiej szkoły nie zauważył drezyny, czy też nie zdołał wyhamować. Wjechał na przejazd kolejowy, a rozpędzona drezyna wbiła się w środek boku autobusu i przepchnęła go jeszcze kilkanaście metrów.
Gimbusem podróżowało 12 dzieci w wieku 6 -15 lat oraz kierowca i opiekunka. W wyniku wypadku poszkodowanych zostało sześcioro dzieci, ale lekarze zdecydowali, że do szpitala w Tomaszowie Lubelskim na obserwację zabiorą wszystkie dzieci.
Na razie stwierdzono, że kierowca autobusu i maszynista byli trzeźwi. Okoliczności zdarzenia bada tomaszowska policja.
hmm08:06, 07.12.2016
0 0
pytanie co w takich sytuacjach robic, czy uciekac na tyl autobusu czy siedziec w miejscu
?.20:09, 07.12.2016
0 0
W takich sytuacjach należy zachować szczególną ostrożność na przejazdach kolejowo - drogowych.Dotyczy to wszystkich kierowców a szczególnie tych, którzy przewożą dzieci.