Stop łamaniu praw pracowniczych i związkowych! O tym przypomnieli (18.03) uczestnicy pikiety, która przeszła trasę od Powiatowego Urzędu Pracy w Hrubieszowie do tamtejszego Starostwa Powiatowego. Organizatorem spotkania był NSZZ Region Środkowo-Wschodni w Lublinie.
[FOTORELACJANOWA]5642[/FOTORELACJANOWA]
Podczas przemarszu wiceprzewodniczący ZR Marek Wątorski zauważył, że jest ich teraz 300 osób, ale może być 3000. Do pikietujących wyszedł wicestarosta hrubieszowski Radosław Maksymowicz. Złożono petycję dla starosty. Podmiotom wobec których skierowane zostały postulaty dano 7 dni na odpowiedź.
Poniżej przedstawiamy fragment pikiety Solidarności w Hrubieszowie. Nagranie pochodzi z zasobów organizatora. [OBEJRZYJ W YOU TUBE]
O sprawie pisaliśmy wcześniej. Sytuację nakreśliła Anna Jaśkiewicz, przewodnicząca Regionu Środkowo-Wschodniego „Solidarności” w Hrubieszowie. Przypomnijmy, w trakcie kontroli Państwowej Inspekcji Pracy w Zamościu ujawniono szereg nieprawidłowości, w tym nierówne traktowanie pracowników w zakresie wynagrodzeń oraz brak konsultacji ze związkiem zawodowym przy przyznawaniu świadczeń socjalnych.
W trakcie kontroli Państwowej Inspekcji Pracy w Zamościu stwierdzono w Starostwie Powiatowym w Hrubieszowie m.in.:
– nierówne traktowanie pracowników w zakresie wynagrodzenia zasadniczego oraz przyznawania nagród ze względu na przynależność związkową;
– brak uzgadniania ze związkiem zawodowym działającym w urzędzie przyznawania świadczeń socjalnych;
– nieprawidłowości przy rozwiązywaniu stosunku pracy z osobami szczególnie chronionymi”
– przekazują przedstawiciele Solidarności.
W Powiatowym Urzędzie Pracy stwierdzono:
– niezgodne z przepisami prawa treści regulaminów obowiązujących pracowników,
– nierówne traktowanie pracowników w zakresie wynagradzania ( różnica pomiędzy zwykłym pracownikiem a pracownikiem „partyjnym” zatrudnionym na identycznym stanowisku wynosi ponad 1,5 tys. zł!)
– brak wypłaty dodatków za pracę w porze nocnej.
Zarząd Powiatu Hrubieszowskiego wprowadził zmiany w strukturze organizacyjnej urzędu pracy, które zdaniem związkowców są motywowane przynależnością do NSZZ „Solidarność”. Przedstawiciele związku wskazują na brak dialogu ze strony starosty, który unika rozmów na temat ich postulatów. Do sprawy będziemy jeszcze powracać.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz