To decyzja, która spadła na mieszkańców i przedsiębiorców jak grom z jasnego nieba: w tym roku na Rynku Wielkim w Zamościu NIE BĘDZIE lodowiska. Kultowa zimowa atrakcja, która od lat przyciągała tłumy i rozświetlała centrum miasta, została oficjalnie przeniesiona. Powód? Jak twierdzi magistrat – „zagrożenie dla zabytkowej płyty” i „awaryjność sprzętu”. Jednak dla wielu to tylko początek większej burzy.
Pęknięcia, uszkodzenia i dalsze analizy. Co naprawdę dzieje się z Rynkiem Wielkim?
Miasto informuje, że Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Lublinie, Delegatura w Zamościu wstrzymał zgodę na montaż lodowiska. Powodem ma być niedawne, wciąż niewyjaśnione uszkodzenie płyty Rynku Wielkiego. Zapowiadane badania mają dopiero ustalić, co tak naprawdę dzieje się pod powierzchnią jednego z najcenniejszych miejsc w Zamościu.
Drugie uderzenie: awaryjna mata mrożąca „tykała jak bomba”?
Ratusz nie ukrywa, że sprzęt z 2006 roku jest w fatalnym stanie. Realne zagrożenie wyciekiem glikolu – substancji, która mogłaby zaszkodzić zabytkowemu Staremu Miastu – brzmi jak scenariusz, który nikt nie chciałby zobaczyć w praktyce. Według urzędników problemy narastały od lat, ale tegoroczna diagnoza okazała się jednoznaczna: dalej tak się nie da.
Restauratorzy na Rynku Wielkim: zabrano nam zimę. zabrano nam ludzi
Przedsiębiorcy działający na Rynku Wielkim nie ukrywają wściekłości. – To jest dramat. Liczyliśmy na ruch zimą, a teraz wszystko wyparowało – mówi właściciel jednej z restauracji. Inny dodaje: – decyzję ogłoszono tak późno, że nie zdążyliśmy się przygotować. Lodowisko było dla nas jak tlen. Teraz ktoś nam go odciął.
Według relacji kilku restauratorów, nikt nie konsultował z nimi przeniesienia obiektu. – dowiedzieliśmy się z komunikatu. Jak zwykli widzowie, a nie partnerzy miasta. To jest cios w plecy.
Lodowisko ląduje przy OSiR-ze
Miasto Zamość zapewnia, że mieszkańcy nie zostaną bez zimowych atrakcji. Lodowisko zostanie uruchomione przy Ośrodku Sportu i Rekreacji. – Tam będzie bezpiecznie – informują urzędnicy. Czy jednak to wystarczy, by utrzymać magię zimowego Zamościa?
Nowe lodowisko w planach
Magistrat mówi wprost: szukamy finansowania na zakup nowego lodowiska. Czyli – mówiąc krótko – na razie go nie ma. Ceny wejściówek mają pozostać takie jak w 2023 roku, ale to niewielkie pocieszenie w obliczu chaosu wokół zmiany lokalizacji - poinformował nas Jacek Bełz, rzecznik prasowy UM Zamość.
Zamiast blasku świateł i gwaru łyżwiarzy, na Rynku Wielkim pojawią się… ekipy badawcze. Zamiast rodzinnych zdjęć na lodzie – zdjęcia dokumentujące uszkodzenia. Zamiast zimowej tradycji – gorący konflikt pomiędzy przedsiębiorcami a miastem. Jedno jest pewne: ta decyzja zostawi ślad – nie tylko na płycie Rynku, ale i w relacjach między mieszkańcami a ratuszem.
A jeszcze przed rokiem takie mieliśmy widoki ze schodów zamojskiego Ratusza:

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz