Terytorials z Politechniki

W mundurze żołnierza i w świecie nauki – tak wygląda codzienność st. szer. spec. Roberta Zabłotniego, żołnierza 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej i pracownika naukowego Politechniki Lubelskiej. Na co dzień prowadzi badania nad biomechaniką ludzkiego ucha i innowacyjnymi rozwiązaniami dla medycyny. Podczas szkoleń rotacyjnych – zasila szeregi terytorialsów by służyć swojej społeczności.

– Wstąpiłem do 2 Lubelskiej Brygady OT, żeby sprawdzić się w wojskowych realiach i być gotowym do pomocy innym w sytuacjach kryzysowych. To była naturalna decyzja – mówi st. szer. spec. Zabłotni, żołnierz 2 LBOT od 2017 roku. – WOT daje możliwość rozwoju, działania w zespole i poczucie, że robi się coś ważnego dla swojej społeczności.

Mgr inż. Robert Zabłotni pracuje w Katedrze Mechaniki Stosowanej Wydziału Mechanicznego Politechniki Lubelskiej. Jego badania koncentrują się wokół biomechaniki ucha środkowego, drgań struktur słuchowych i ich interakcji z implantami. Realizuje projekt finansowany przez Narodowe Centrum Nauki, jest autorem publikacji naukowych i współtwórcą patentu „Urządzenie do pozyskiwania energii elektrycznej w uchu środkowym”.

– Moje wykształcenie mechaniczne doskonale współgra z wojskowym etatem elektromechanika. Praca naukowa rozwija moją precyzję i zdolność analitycznego myślenia, ale też odwrotnie – służba w wojsku uczy dyscypliny, odpowiedzialności i działania pod presją, co bardzo przydaje się w pracy badawczej. W nauce, podobnie jak w wojsku, liczy się konsekwencja i współpraca – podkreśla.

Politechnika Lubelska, jego macierzysta uczelnia, z uznaniem odnosi się do aktywności swoich pracowników w Wojskach Obrony Terytorialnej. – Wśród przełożonych nie brakuje osób, które mają doświadczenie wojskowe, dlatego podejście do mojej służby jest bardzo dobre. Uczelnia daje przestrzeń do realizacji pasji – zarówno naukowej, jak i wojskowej – mówi Zabłotni.

Służba w 2 Lubelskiej Brygadzie OT to dla niego nie tylko obowiązek wobec Ojczyzny, ale też dowód, że nowoczesny patriotyzm to wspólnota ludzi z różnych środowisk – nauczycieli, ratowników, przedsiębiorców, naukowców i inżynierów. W brygadzie służą osoby o wysokich kwalifikacjach, które łączą doświadczenie zawodowe z potrzebą działania dla dobra innych.

– W szeregach 2LBOT spotykam ludzi z ogromnym doświadczeniem i wykształceniem – specjalistów w swoich dziedzinach. Każdy wnosi coś wyjątkowego. To pokazuje, że służba w Wojskach Obrony Terytorialnej to nie tylko powołanie, ale też przestrzeń, gdzie wiedza i umiejętności naprawdę się liczą – podkreśla żołnierz.

Służbę w WOT traktuje jako wspólne powołanie – nie tylko swoje. To on namówił żonę, by również wstąpiła w szeregi terytorialsów. – Mundur to nie tylko obowiązek, to duma i poczucie, że jest się częścią czegoś większego – mówią zgodnie.

[ALERT]1761683236053[/ALERT]