Zamknij

O Lubelskim Lipcu i prawach pracowniczych

Razem Lubelskie 14:25, 21.07.2025 Aktualizacja: 14:30, 21.07.2025
Skomentuj Fot. Razem Lubelskie Fot. Razem Lubelskie

Poseł Maciej Konieczny wraz lubelskimi działaczami Partii Razem oraz przedstawicielami Związku Zawodowego „Przeróbka” z Bogdanki uczcili w sobotę pamięć o strajkach 1980 roku w naszym regionie. Składając kwiaty pod pomnikiem Lubelskiego Lipca przypomnieli, miejsce walki o prawa pracownicze jest nie w historycznej gablocie, lecz na liście najważniejszych wyzwań stojących przed państwem polskim. Wsparli też walkę związków zawodowych Bogdanki przeciw wypychaniu pracownic sprzątających do zewnętrznej firmy i wezwali do realnego dialogu spółki z załogą i społecznością lokalną o przyszłości kopalni.

Otwierając konferencję Mateusz Roczon z Zarządu Okręgu Lubelskiego Partii Razem przypomniał, że transformacja ustrojowa w Polsce zaczęła się 45 lat temu właśnie na Lubelszczyźnie, od walki o godność w miejscu pracy. „Wśród lipcowych postulatów płacowych i socjalnych szczególnie wyróżnia się żądanie godnego i podmiotowego traktowania - mówił. - Ani system, który nazywał siebie demokracją ludową, ani ustrój demokracji liberalnej, nie spełnia obietnicy zawartej w jego nazwie, gdy demokracji nie ma w miejscu pracy, gdy obywatel przekraczając bramę zakładu zaczyna być traktowany jak poddany, jak zasób i koszt”. 



Poseł Maciej Konieczny podkreślił, że walka o poszanowanie praw pracowniczych jest jak najbardziej aktualnym problemem, o czym boleśnie przekonuje się każdy, kto podejmuje próby samoorganizacji i protestu w swoim miejscu pracy. „Jest smutnym paradoksem, że w kraju Solidarności prawo do strajku jest obwarowane tak surowymi restrykcjami. Zbyt często też władze polskie okazują się bezsilne wobec nieuczciwych pracodawców, ignorujących przepisy dzięki wsparciu kancelarii prawnych i zagranicznego kapitału. Podczas niedawnego strajku w zakładach Jeremias w Gnieźnie widziałem, jak przedstawiciele niemieckiej korporacji śmieją się twarz polskiemu państwu, mówiąc że wolą zapłacić niewielkie z ich perspektywy mandaty, niż przywrócić do firmy bezprawnie wyrzuconego społecznego inspektora pracy”. Poseł Partii Razem podkreślił, że zarówno wygrany ostatecznie strajk płacowy w Jeremiasie, jak i lubelskie strajki z 1980 roku, wywołane cenami w zakładowych stołówkach, uczą nas, że walka pracownicza, nawet jeśli pozornie toczona „tylko o chleb” zawsze w istocie jest walką o wolność i godność.

Jarosław Niemiec ze ZZ „Przeróbka” nawiązał do trwającego w Bogdance protestu organizacji związkowych w obronie pracownic sprzątających, którym kierownictwo kopalni próbuje narzucić gorsze warunki zatrudnienia poprzez przeniesienie do firmy zewnętrznej. Upomniał się też o podjęcie przez spółkę Lubelski Węgiel realnego dialogu w sprawie niekorzystnych zmian, które próbuje ona przeforsować pod pretekstem transformacji energetycznej. „Prawdziwa demokracja to przeprowadzanie zmian, które wpłyną na gospodarkę i rynek pracy całej Lubelszczyzny, w porozumieniu z pracownikami i społecznością lokalną - stwierdził. - Tymczasem władze spółki z siedzibą w Poznaniu unikają partnerskiego dialogu, traktując nasz region z kolonialną arogancją”. 


 

(Razem Lubelskie)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%