Zamknij

Odsłaniają szokujące kulisy "wyborów kopertowych". Znamy prawdziwe dane

11:00, 29.04.2021 PAP / M.O. Aktualizacja: 11:14, 29.04.2021
Skomentuj fot. PAP fot. PAP

Portal Onet.pl opisał wnioski pokontrolne Najwyższej Izby Kontroli w sprawie wyborów kopertowych, które miały się odbyć w 2020 roku. Serwis podaje ich dokładny koszt, a także informuje do złamania jakich przepisów przy organizacji tego przedsięwzięcia doszło. 

Według portalu Onet.pl we wnioskach pokontrolnych NIK twierdzi, że organizując wybory kopertowe premier Mateusz Morawiecki złamał pięć przepisów z dwóch ustaw. Kazał też Poczcie Polskiej i Wytwórni Papierów Wartościowych wystawić faktury za koszt wyborów dwóm ministerstwom, ale szefowie tych resortów Jacek Sasin i Mariusz Kamiński odmówili ich przyjęcia.

- Obie faktury zostały wystawione w sumie na 76 mln 507 tys. 400 zł i tyle dokładnie zapłaciliśmy za próbę przeprowadzenia wyborów prezydenckich w maju 2020 r. - podaje Onet.pl.

Portal podkreśla, że premier zna wnioski NIK od czterech miesięcy, ale do dziś milczy w tej sprawie.

Według portalu z lektury dokumentu NIK wynika jasno, "że Izba ma dowody stawiające w bardzo trudnym położeniu prawnym obecnego szefa rządu Mateusza Morawieckiego oraz kierującego jego kancelarią ministra Michała Dworczyka".

- W ocenie NIK podpisane przez Prezesa Rady Ministrów decyzje z dnia 16 kwietnia 2020 roku znak BPRM.4820.2.3.2020 dotycząca wydania polecenia Poczcie Polskiej SA oraz znak BPRM.4820.2.4.2020 dotycząca wydania polecenia PWPW S.A zostały sporządzone pomimo, że w świetle obowiązujących w dniu wydania decyzji przepisów ustawy z dnia 5 stycznia 2011 roku Kodeks wyborczy, czynności organizacyjne celem przeprowadzenia wyborów Prezydenta RP były zastrzeżone kompetencjami PKW, urzędników wyborczych oraz komisji wyborczych - czytamy w dokumencie przytoczonym przez Onet.pl.

Jak pisze portal kontrolerzy NIK "podkreślają w uzasadnieniu do powyższej oceny ogólnej: ograniczenie stosowania przepisów Kodeksu wyborczego przy przeprowadzaniu wyborów powszechnych na Prezydenta RP w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii zostały wprowadzone z dniem 18 kwietnia 2020 roku. tj. już po wydaniu ww. decyzji z dnia 16 kwietnia 2020 roku".

- Natomiast ustawa z dnia 6 kwietnia 2020 roku o szczególnych zasadach przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta RP zarządzonych w 2020 roku weszła w życie dopiero 9 maja 2020 roku - czytamy.

Na tej podstawie Onet.pl konkluduje, że "premier Morawiecki działał bez podstawy prawnej, podejmując 16 kwietnia 2020 roku pod gigantyczną presją polityczną ze strony kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości decyzję o organizacji wyborów kopertowych".

Portal podaje też koszty wyborów do których nie doszło podliczone przez NIK.

- W wyniku realizacji (poleceń premiera) Poczta Polska S.A. poniosła koszty w kwocie 71860,6 tys. zł. (kwota wykazana w wystawionej fakturze przez Pocztę Polską SA w fakturze nr. F03734_P0020A z dnia 12.06.2020), zaś Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych S.A. w kwocie 4 646,8 tys. zł. (kwota wykazana w wystawionej fakturze przez PWPW S.A fakturze nr. N05SF00121 z dnia 29 maja 2020)". Skutki finansowe decyzji z dnia 16 kwietnia 2020 będą więc dla budżetu państwa znaczne (ww. spółki poniosły koszt w łącznej wysokości przekraczającej 76,5 mln zł) - zauważają kontrolerzy NIK cytowani przez Onet.pl.

Portal podaje również, że w swej decyzji o organizacji wyborów premier "jasno zapisał, iż koszty związane z ich realizacją mają być finansowane z budżetu Ministerstwa Aktywów Państwowych w przypadku Poczty Polskiej oraz z budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w przypadku PWPW".

Według portalu do zawarcia umów w tej sprawie jednak nie doszło. Podpisanie umów wstrzymali bowiem swoimi decyzjami wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin oraz szef MSWiA Mariusz Kamiński.

- Nie wiemy, czym się kierowali i czy już wówczas uważali, że trzeba się trzymać z daleko od prawnie wątpliwych decyzji premiera - podkreśla Onet.pl. 

(PAP / M.O.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

..

2 4

Platforma obywatelska powinna zapłacić za te wybory . I to ni 70 a wielokrotność tej sumy. Ile więcej ludzi zaraziło się ? To jest tak jak nie umie przegrywać się. W ogóle nie trzeba było wystawiać takiego kandydata jak Kidawa Błońska, która nawet nie była akceptowalna dla własnego elektoratu. Niech PO przypomni sobie, że dzięki odwołaniu wyborów kopertowych mogła wystawić Rafała Trzaskowskiego, innej możliwości wystawienie kandydata nie było. WYSTAWIENIE TRZASKOWSKIEGO BYŁO PRECEDENSEM UDERZAJĄCYM W DEMOKRACJĘ. ALBO PO POWINNO WYSTAWIĆ GO OD RAZU, ALE WTEDY NA PEWNO PRZEPADŁBY.

70 MILIONÓW TO NIEWIELKA KWOTA W BUDŻECIE, niemniej jednak dla wielu jest to kwota rujnująca, co za to można zrobić, wybudować stadion, postawić dwa ronda zrewitalizować mury? Ale mimo wszystko kosztami tej kwoty należy obciążyć PO.

PLATFORMA OBYWATELSKA PRZEGRYWAJĄC WYŚCIG PREZYDENCKI - MAŁGORZATA KIDAWA BŁOŃSKA W KOŃCÓWCE MIAŁA ZALEDWIE 4.2 PROCENT POPARCIA I CAŁKOWICIE NIE LICZYŁA SIĘ W WYŚCIGU PREZYDENCKIM. PO, ABY MÓC WYMIENIĆ SWOJEGO KANDYDATA, MUSIAŁO MIEĆ NOWE WYBORY.
11:37, 29.04.2021

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

ListonoszListonosz

2 0

i pomógł oczywiście Gowin! .. NIK zajął się KRM, a kiedy dobiorą się do pupy usłużnym karierowiczom ochoczo łamiącym przepisy kilku ustaw, w tym przepisy RODO? 13:50, 29.04.2021


JaJa

1 0

dziwne ,że NIK jest innego zdania 14:51, 29.04.2021


reo
0%