Co to jest antysemityzm, kto był najlepszym szmalcownikiem, jakie były odczucia Żydów opuszczających Polskę w 1968 roku oraz kto jest dzisiaj głównym siewcą antypolonizmu - te i inne jeszcze zagadnienia przybliżał Aleksander Pruszyński. Spotkanie z autorem książki pt. "Ile Żydzi winni Polakom" odbyło się 2 sierpnia.
"Żydzi po 1918 r. wydali nam propagandową wojnę. Ma z jednej strony wyrobić podły obraz Polaków w świecie, a z drugiej wywołać u Polaków poczucie winy za złe traktowanie Żydów. Byśmy nie tylko uklękali przed nimi, a ich hochsztaplerom dali 65 mld dolarów" - napisał we wstępie autor i właściwie zagadnieniu winy było poświęcone spotkanie, zorganizowane w Biurze Poselskim Poseł Kornelii Wróblewskiej.
Moderatorem była Lidia Stanisławek, nauczyciel polonista zamojskiego liceum, członek zamojskiego oddziału Nowoczesnej, która umiejętnie przeprowadzała słuchaczy i dyskutantów przez meandry literatury i historii. Autor zaś przybliżał znane oraz mniej znane fakty o złych wzajemnych relacjach Polaków i Żydów, zebrane w różnych częściach świata, które miały udowodnić tezę zawartą w tytule. Z drugiej strony dawał przykłady współdziałania, przyjaźni i zgody powiązanych wielowiekowymi zależnościami dwóch narodów.
- Moim ideałem jest, żeby nie było konfliktów i chcę wreszcie widzieć koniec tego ataku na Polaków - mówił w konkluzji spotkania Pruszyński. - Problem polega jednak na tym, czy można pokój uzyskać na klęczkach. Można, jeśli dwie strony będą w tej samej postawie, bo nie ma narodowości, nie ma religii, liczą się te cechy, jesteśmy wspaniałym polskim narodem i musimy się szanować, bo jeśli nie będziemy się szanować, to i nas nie będą szanować - zakończył autor.
Książka "Ile Żydzi winni Polakom" to kompendium wiedzy o wiekach współżycia Polaków z Żydami. Jest wynikiem dziewięcioletniej pracy autora, który ją wielokrotnie poprawiał, a sam autor Aleksander Pruszyński to syn pisarza i dyplomaty Ksawerego Pruszyńskiego. Urodził się w majątku dziadka Oskara Meysztowicza na Grodzieńszczyźnie. W latach 1946-1950 był w USA, Holandii i Francji. Ukończył ekonomię na ówczesnym SGPiS. Jest oficerem rezerwy WP. W 1956 r. był wiceprzewodniczącym Zarządu stołecznego Związku Młodych Demokratów. Od 1965 do 1972 zatrudniony w przemyśle maszynowym zajmował się także doskonaleniem produktów. Pisał także na tematy ekonomiczne m.in. do "Życia Warszawy", "Przeglądu technicznego" i "Życia gospodarczego". W 1972 r. wyjechał do Kandy i działał w Polonii, w Montrealu, Edmontonie i Toronto. W 1981 stanął na czele redakcji pisma "Słowo-Solidarność" w Toronto, które jako jedyne czasopismo na zachodniej półkuli przedrukowywało artykuły z "Tygodnika Solidarność". W 1982 r. rozpoczął wydawanie pisma "Expres Polski". W 1972 wyemigrował do Kanady, w której mieszkał do 1991 r. Po upadku Związku Radzieckiego próbował włączyć się w życie polityczne Białorusi kandydując w wyborach prezydenckich 1994 r. Stanął też na czele Partii Chrześcijańsko-Demokratycznej i rozpoczął wydawanie pisma "Pryzmat", przeznaczonego dla Polaków na Białorusi.
Jest członkiem Związku Polaków na Białorusi, uznawanego przez władze polskie. Wielokrotnie zatrzymywany i aresztowany przez białoruską policję za nielegalne demonstracje polityczne. W 2015 r. chciał ponownie kandydować w wyborach prezydenckich, ale komisja wyborcza nie zarejestrowała jego kandydatury ze względów formalnych. Mieszkał w 6 krajach, a odwiedził 31. Zna język polski, angielski, francuski i rosyjski.
0 0
Dobrze by było, gdyby wszyscy wzięli sobie do serca słowa, które padły na zakończenie dyskusji. Mądre i warte przemyślenia są to bowiem słowa.
0 0
Prawda!
0 0
Widzę że Pani Stanisławek służy współpraca z Nowoczesnymi! ma kobieta chęci i zapał.
0 0
Podsumowanie jak najbardziej prawdziwe, niestety. Wiekszosc Polakow nie tylko nie szanuje swoich pobratymcow ale nawet nie szanuje wlasnego kraju wiec z czym do ludzi.
0 0
Wielki człowiek
0 0
@ nowe Miasto.
Jeżeli nie masz nic do powiedzenia na temat książki, jej tematu bądż autora , to nie zabieraj głosu.
Kolejna osoba, która próbuje mącić na tym portalu.
Ludzie, opamiętajcie się, przestańcie negować wszystko, co dla Was obce lub inne.
0 0
Hehehe. Słuszną linię ma wasza partia. Leszek Reformator i Ryszard bez Swetru pewnie zamojski oddział " N " ześlą do podziemia. Konsultowaliście zarys światopoglądowy z centralą? Autor-Widmo, który wielokrotnie redagował treść książki opartej o cytaty z innych książek, swoimi poglądami może przyprawić naczalstwo o rozstrój nerwowy. Nagroda Nike umknęła mu z przed nosa... Zapomniałem. Lobby żydowskie nie doceniło, quasi patrioci z Zamościa zamknięci w dusznym, małym, pozbawionym powietrza pomieszczeniu już tak... Dzięki Bogu tlenu na przeżycie wystarczyło, co widać po mdłych wpisach powyżej, chodź zamieszczone w materiale zdjęcia jednoznacznie ukazują intelektualny pogrzeb. Czy Pan Przewodniczący przeczytał kolejny felieton swojego autorstwa? Autor książki wygląda na poruszonego...
0 0
Cóż, niektórzy zapewne oczekiwali niezwykłych sensacji wynikających chociażby z dość kontrowersyjnego tytułu: "Co winni...."? I takie zapewne mogłyby się pojawić, gdyby .... Zgadzam się z "roadrunner". Książka nie jest kompendium wiedzy, to raczej zbiór dość subiektywnie wybranych opinii, zdarzeń, wypowiedzi osób stc. Wiele zastrzeżeń wzbudza mijanie się Autora książki z wiedzą historyczną jak i literacką. Książkę czyta się bardzo trudno. Język w niektórych wypowiedziach wulgarny, jak choćby zapowiedź dania "Grossowi po ryju", a w przeważającej treści mieszanina stylów i nieudolnych komentarzy do przywoływanych wypowiedzi albo też wyraźna stronniczość opiniowania.Jednak ... Autor poprosił o takie spotkanie i ku satysfakcji gości, którzy przybyli, przebiegło w bardzo pozytywnym nastroju. Zapewniam "roadrannera", na tyle mamy w .Nowoczesnej stabilny światopogląd, że konsultacje z "centralą" są zbędne. A pomieszczenie?, bardzo przyjemne. Warto przyjść i sprawdzić czy jest tam zaduch, czy też serdeczna atmosfera, którą tworzą ludzie pozbawieni uprzedzeń i kompleksów. Panie "roadranner"!, nie przystoi ani takim stylem, ani takim sarkazmem. Nawet jeżeli występuje Pan pod pseudonimem, daje Pan przecież dowód swego nieobycia medialnego. Staje się Pan nieatrakcyjny. Komentarze pod artykułami prasowymi to nie targ próżności. Do "Nowe Miasto"! Dziękuję. Mam zapał i chęci. A w tym konkretnym wydarzeniu, jeżeli - dzięki szerokiej wiedzy jaką posiadłam i nadal zgłębiam - poprowadziłam dyskusję we właściwym kierunku, zgodnym także moim stanowiskiem o potrzebie wzajemnego szacunku, to mój zapał nie spełzł na niczym. Pozdrawiam wszystkich komentujących, którzy docenili wagę tego spotkania.Z wyrazami szacunku Lidia Stanisławek
0 0
Szanowna Pani Lidio - życzę Pani, żeby w nauczaniu młodzieży wykazywała podobne zaangażowanie co w działalności politycznej.Pozdrawiam
0 0
@rodzic
Jako były uczeń Pani Lidii Stanisławek mogę przyznać, iż wiedza dotycząca nauk humanistycznych wyniesiona z Jej lekcji, m. in. dotycząca filozofii czy historii literatury jest naprawdę znacząca, pomimo iż byłem w klasie o profilu ścisłym, na swoje wyniki maturalne czy też wiedzę wyniesioną z liceum nigdy nie narzekałem. Uważam zatem Panią Lidię Stanisławek za polonistę z naprawdę ogromną pasją i "zacięciem" do przekazywania wiedzy młodemu pokoleniu. Jej nietuzinkowy sposób podejścia do nauki o języku polskim i wyłamywanie się z pewnych ram, szablonów jest naprawdę godne podziwu i przekłada się oczywiście na bardzo duże zaangażowanie i chęci w przekazywaniu wiedzy humanistycznej swoim uczniom. Osobiście w tym miejscu chcę powiedzieć, że wiele wiedzy tej Pani zawdzięczam, a okres liceum dobrze wspominam i wspominać dalej będę.
Pozdrawiam serdecznie
0 0
@rodzic
Tak, jak Kolega powyżej, jestem absolwentką III LO oraz byłą uczennicą Pani Lidii Stanisławek. Rocznik 2012.
Na początek napiszę, że podpisuję się pod tym, co napisał Kolega. Od siebie dodam, iż na palcach jednej ręki mogę policzyć nauczycieli ze swojej edukacji przeduniwersyteckiej, których lekcje nie polegały na klepaniu sztywnych formułek, tylko zmuszały do myślenia. Wśród nich jest właśnie Pani Lidia Stanisławek. Jej wiedza wykracza znacznie ponad jedną dziedzinę, dlatego lekcje były zawsze ciekawe oraz (w pozytywnym sensie) nieprzewidywalne. Ale, jak widać, nie każdy uczeń jest na tyle bystry, aby taki sposób prowadzenia lekcji docenić. Szanownemu Rodzicowi życzę odrobiny dystansu do tego, co mówi Dziecko. Proszę również pamiętać, że zwykła rozmowa z nauczycielem odniesie, prawdopodobnie, lepsze skutki niż publiczne wylewanie swoich żalów w Internecie. Pani Lidia zawsze była otwartą osobą, więc myślę, iż postarałaby się sprostać prośbom i wymaganiom. No i tak jakoś poważniej by to wyglądało, tak właśnie załatwiają sprawy dorośli.
Na koniec przypominam, że nauczyciel - tak, jak normalny człowiek - może (w godzinach poza pracą) realizować swoje zainteresowania. Jeśli jest to polityka to nie widzę problemu, o ile nie agituje na lekcjach.
Pozdrawiam
0 0
czasmi na tym portalu pojawia się człowiek który pod pseudonimem biegacza lub strusia pędziwiatra próbuje zdeskredytować wszytko co się pojawi. Biegać i płakać nad rozlanym "kakałem" i udawać ze się nie zalałem. Nie płacz kolego tak mocno bo twoje łzy nie lecą im na koszule. Jak już musisz płakać to poproś swoich kolegów aby ci wycierali łzy. Zobacz sobie też film o zaginionej autosrtadzie z filmu Davida Lyncha to może zrozumiesz że twój pseudonim kukawka srokata który sobie nadałeś jest mocno słaby. Ten ptak jest nielotem niestety ;) Żaden ożeł górnolotny z ciebie. Jest też i dobra strona medalu, buduje gniazda w kaktusie
0 0
Hehehe. " ożeł z autosrtady " Hehehe. Idź chłopie na korki z ortografii i stylistyki, bo twój wpis to " vulgar display of weakness ". Napociłeś się z tą ripostą, a finał tradycyjnie iście powalający. Hehehe. Ubaw po pachy, analityku "N" . Rada. Następnym razem przed publikacją użyj wykwalifikowanej korekty językowej, korniku intelektualny. Podać namiar, czy osobę o stosownych kwalifikacjach odnajdziesz w trudzie i znoju w komentowanym artykule?
0 0
@ były uczeń vel.@Katarzyna @ Pani Lidia Stanisławek
Gratuluję wysokiej samooceny - faktycznie redagowanie postów na facebooku w czasie prowadzenia lekcji jest dość nowatorskim sposobem prowadzenia zajęć. Szkoda tylko, że te "mało bystre" dzieci tego nie doceniają.
0 0
do: były uczeń vel.Katarzyna vel Pani Lidia Stanisławek
Gratuluję wysokiej samooceny - faktycznie redagowanie postów na facebooku w czasie prowadzenia lekcji jest dość nowatorskim sposobem prowadzenia zajęć. Szkoda tylko, że te "mało bystre" dzieci tego nie doceniają.
0 0
były uczeń vel.Katarzyna vel Pani Lidia Stanisławek
Gratuluję wysokiej samooceny - faktycznie redagowanie postów na facebooku w czasie prowadzenia lekcji jest dość nowatorskim sposobem prowadzenia zajęć. Szkoda tylko, że te "mało bystre" dzieci tego nie doceniają.
0 0
Gratuluję wysokiej samooceny - faktycznie redagowanie postów na facebooku w czasie prowadzenia lekcji jest dość nowatorskim sposobem prowadzenia zajęć. Szkoda tylko, że te "mało bystre" dzieci tego nie doceniają.
0 0
Witam,
również jak państwo powyżej (@były uczeń oraz @Katarzyna) jestem byłą uczennicą Pani Lidii. Co więcej, moja edukacja przypadła na okres intensywnego zaangażowania Pani Stanisławek w politykę i pozwolę sobie zauważyć, że nie miało to wpływu na poziom nauczania :) Także @rodzicu -u, proponuje poszerzyć źródło wiedzy na temat nauczyciela (poprzez poszerzenie mam na myśli zapytanie o opinię ucznia, który poza umiejętnością posługiwania się facebookiem, telefonem na zajęciach potrafi włączyć się do dyskusji ). Będąc świeżo upieczoną absolwentką wiem, że z zajęć Pani Lidii tylko dzieci bez jakichkolwiek umiejętności, a przede wszystkim chęci miały problem z jej sposobem nauczania... Może dlatego, że wymaga na swoich zajęciach, hmmm jakby to nazwać - odrobiny myślenia ? Tak, to dobre stwierdzenie :)
A co do @roadrunner, będąc bardzo młodą osobą, która dopiero wdraża się w politykę, mogę śmiało powiedzieć, że Pańskie podejście nie ma z nią nic wspólnego. Negowania, a co dopiero ocenianie nie jest Pana dobrą stroną, także polecam nie komentować spraw czy też problemów na tematy których Pańska wiedza jest nikła, zaryzykuje wręcz stwierdzeniem
Z E R O W A.
A teraz apel do Państwa - jako młoda obywatelka proszę Was, zacznijcie myśleć, czy (CO WIĘCEJ) pracować. W mojej skromnej opinii przyda Wam się to bardziej niż wylewanie żali wynikających z niespełnionych ambicji - czy to brak umiejętności działania w polityce czy mało inteligentne dziecko :)
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia - nawet wszechobecnym marudom :)
0 0
Według mnie korepetycje z ortografii nie są " niepopularnemu " potrzebne . Świadomie napisał OŻEŁ, bo przecież ORZEŁ, to piękny i dumny ptak.
0 0
@"niepopularny"
Mam maleńką "zagwozdkę". Dręczy mnie pytanie, użyłeś wyrazu "kaktus", ale w jakim znaczeniu? Jeżeli w tym o którym myślę, to fuj!
0 0
Krótko, szkoda weekendu. Osoba pławiąca się we własnych peanach w ramach uprawdopodobniania swojej mnogości powinna zmienić styl, gdyż z trzech odsłon wyziera to samo urażone i przerośnięte ego. Emerytka. Uważaj, humor z czasów towarzysza Wiesława może uszkodzić twój rozrusznik serca, a wielokrotnie już prosiłem byś szanowała podupadające zdrowie. Chcecie poboksować, zapraszam w Poniedziałek. Sobota i Niedziela są zbyt wartościowe na pacyfikowanie kanapowej partii zwanej szumnie oddziałem Nowoczesnej w Zamościu. Miłego wypoczynku poświęconego poszukiwaniu akolitów podupadłej idei.
0 0
@roadrunner , pacyfikować można szkodniki, a wydaje mi się, że na tym poziomie, który starasz się prezentować, a raczej nieudolnie udajesz, nie używamy tak miernych wyrażeń :) Co do trzech odsłon - najwyraźniej nauczycielka, nieposiadająca czasu podczas zajęć na nauczanie młodzieży dziwnym, magicznym sposobem potrafiła przelać na nią umiejętność wypowiadania się, a uwierz, że retoryka przydaje się w życiu i również mógłbyś się tego nauczyć :)
Miłego weekendu ! :)
0 0
Nauczyciel wśród tak zwanych zawodów zaufania społecznego, to najłatwiejszy cel do "okładania go", bo kto za nim stoi i kto go obroni? Lekarz wszelką krytykę oleje, bo ludzie nie mają wyjścia, gdzieś się muszą leczyć. Lekarz ma kasę i gdzieś pretensje pacjentów.Podobnie adwokat i oczywiście ksiądz, którego chroni dzisiaj nawet władza. Gorzej już ma policjant, bo ministerialni zwierzchnicy już nie gwarantują opieki funkcjonariuszom, którzy zgodnie z procedurami łapią chuliganów, ale bywa, że chuligani wykonują słuszną politycznie demolkę. A nauczyciel? Kiedy broni go uczeń to łatwo go zdyskredytować i najlepiej podważyć jego wiarygodność, gdy chwali "swoją Panią"? Rodzic? On najczęściej wie tyle, ile sobie wyobraża, bo z dzieckiem ma słaby kontakt. Szkoda, że tak niewielu wie, albo nie chce przyjąć do wiadomości, jak trudna jest praca nauczyciela, tego, który "chce" i który "kocha swoją pracę i dzieciaki". Ale dość tej refleksji. Ja gratuluję pani Lidii, nie powtórzę słów Jej byłych uczniów, bo przecież na pewno "skłamię", ale gratuluję od siebie. Bo chce się Pani, mimo urlopu, chce się Pani robić ważne i dobre rzeczy. Ja dziękuję. I za spotkanie z pisarzem, jakkolwiek by nie oceniać jego "dzieła". Dziękuję i za zaangażowanie w działalność polityczną. To wszystkim nam wolno. A wiemy, do czego doprowadziło Polskę nasze "niezaangażowanie".
0 0
.
0 0
Hehehe. Przelewanie z próżnego w puste retoryką? Zapraszacie na spotkanie człowieka o wybitnie antysemickim światopoglądzie. Najpierw pękacie z dumy ogłaszając sukces, następnie odżegnujecie się od jego twórczości totalnie ją krytykując. Mistrzowie retoryki, imion wielu, myśli jednej. Kogo interesuje nauczycielka z wygórowanym, przerośniętym mniemaniem o sobie samej? Znowu sami zapędziliście się w kozi róg pychy. Przepraszam. Zapędziłaś się. Co było meritum artykułu? Ty? Nie. Hehehe.
0 0
@zamościanka
Serdecznie Pani dziękuję. Kłaniam się nisko za odwagę i rozsądek.
@roadrunner
Cieszę się że moi byli uczniowie przejęli ode mnie poczucie wysokiego "Ego". Ta cecha charakteryzuje ludzi mądrych i pozbawionych kompleksów.
@ rodzic, @ roadrunner ... przypominam, że kto pomawia funkcjonariusza publicznego narusza prawo Art. 121 par 1-4 KK. Panów informacje pod moim adresem są nieprawdziwe, a zatem naruszają moją godność osobistą. Nawet jeżeli piszecie Panowie pod pseudonimami ... internet jest okrutny. Wszystko można sprawdzić i udowodnić.
@ "Były uczeń", "Katarzyna", AleKsa" Dziękuję! Tak postępujcie dalej. Wyrażajcie swoje zdanie, nawet gdyby inni Was nie rozumieli. I pamiętajcie o moim rozumieniu miłości bliźniego.Wybaczajcie!, bo "Dobro" powraca ze zdwojoną siłą. A prawdziwie wolnymi uczyni Was wiedza.
Szanujmy innych, nie obrzucajmy kamieniami. Powrócą!
Wszystkich pozdrawiam serdecznie, przeciwników ... mino wszystko. lidias
0 0
Hehehe. Proszę o przykład pomówienia mojego autorstwa naruszający. godność funkcjonariusza publicznego. Czekam na konkrety. Funkcjonariusz państwowy powinien być apolityczny, nieprawdaż?
0 0
Toś się napracował i "intelektualnie" naobrażał ( w swoim mniemaniu)ludzi, inaczej od Ciebie myślących. Jak to łatwo i bezpiecznie ocenić "nauczycielkę z wygórowanym mniemaniem o sobie" albo "kulturalnie" zatroszczyć się o serce Emerytki. Skąd Ty, chłoptasiu(?), wiesz, ze jedna osoba pisze w imieniu kilku? Aa, chyba stąd, że nie masz lepszych argumentów. A nie prościej napisać: "nie lubię Pani Lidii Stanisławek, bo..." i tu chociaż jeden mądry i grzeczny(!) argument, i "nie lubię partii "Nowoczesnej", bo.. i też chociaż jeden, również grzeczny i merytoryczny argument. I po co silić się na intelektualne wygibasy, które są śmieszne. Bo ja sobie te wszystkie Twoje wypowiedzi inaczej interpretuję: "kurczę, robią coś, ludzie przychodzą i słuchają, kurczę, muszę im dowalić, bo sam nic nie robię, nie mam pomysłów, to chociaż zepsuję im humor..." Gratuluję "roadrunner" wielką przed Tobą przyszłość. Nawet wiem, w jakim ugrupowaniu politycznym.
0 0
W jakim?
0 0
Pan czy Pani "rodzic", nie mogę nie zareagować na wpis. Trzeba mieć sporo tupetu, by twierdzić, że Pani Lidia pisze w swoim imieniu przy pomocy kilku linków. To potwarz, choćby z tego względu, że zwykły internauta nie będzie tego sprawdzał, więc potwarz tym bardziej bezczelna. Ale zwykły internauta, jak ja, ma jednak wątpliwości. Pański wpis stwierdza coś gorszego, mianowicie, że Pani Lidia pisała posty na FB w czasie lekcji. To skandal, formułowanie takich oskarżeń, w myśl zasady, żeby obrzucać kogoś gównem, a na pewno coś się przyklei, jest niedopuszczalne. Ja mam nadzieję, że to g.... przyklei do Pana/Pani. Oskarżenia rzucane tak łatwo w przestrzeń wirtualną można sprawdzić i obalić. Pan/Pani liczy jednak na bezkarność, bo ludzie nie chcą bawić się w dochodzenia. Ja też bym nie traciła czasu, bo są lepsze sposoby na jego spędzanie, niż tropienie taki nienawistników jak Pan/Pani.
0 0
Bardzo proszę Pani Lidio nie zrażać się nieprzychylnymi komentarzami.Odnoszę wrażenie, że właśnie temu mają służyć. Jest Pani bardzo mądrą, zaangażowaną kobietą i sądzę, że są ludzie którym to się nie podoba. Spotkanie z Panem Aleksandrem Pruszyńskim poprowadziła Pani bardzo merytorycznie i była Pani świetnie przygotowana.Ważne jest aby osoby o różnych poglądach umiały ze sobą rozmawiać.Dyskusja prowadzona przez Panią była tego znakomitym przykładem.
0 0
Do poniedziałku spokój mamy, bo kukawka nie pracuje. Po weekendowym odpoczynku zasiądzie przed służbowym laptopem i będzie nas znów obrzucać inwektywami- w godzinach pracy, oczywiście.
Chyba nie ma już na tym portalu nikogo, kto przejmowałby się tymi pseudointelektualnymi wypocinami i traktowałby je poważnie.
0 0
Nie jest mi obojętne, co się tu wypisuje, ale nie straciłam poczucia humoru).
@ "rodzic 2" Dziękuję pięknie!
@ "Joanna" Dziękuje pięknie!
Panie "roadruuner" proszę odwołać Minister Oświaty ... jest funkcjonariuszem państwowym i do tego politycznym :)
Pana "rodzic" zapraszam na zajęcia z grupą 40 uczniów, niech sobie powrzuca posty:)
I proszę, kończcie Państwo krytykanci! Miało być o dialogu pomiędzy narodami polskim i żydowskim! Naprawdę, nie jestem godna aż takiego zainteresowania.
Życzę Wszystkim miłego weekendu.
0 0
Babciu. Czy gwarantem obnażenia twojego intelektualnego otępienia jest użycie słowa " idiotka "? Humanitarnie odżegnuję się od metod prostych, aczkolwiek dosadnie przemawiających do kobiet składających jaja w wolnym wybiegu. Czy kura jest synonimem pseudonimu emerytka? Poniekąd tak, łączy was sr...e gdzie popadnie. Do poniedziałku.
0 0
"roadrunner" po twoich wypowiedziach śmiem twierdzić że twoje Ego jest bardziej przerośnięte niż wszystkich tutaj piszących zebranych razem w całość a oceniasz każdego z perspektywy mistrza arogancji. Oceń siebie. Wiem, wiem jesteś wspaniały, wszyscy cię uwielbiają, padają na kolana jak cię widzą. Niestety pycha kroczy przed upadkiem
Pomyśl czy jak wchodzisz do swojego domku to czy najpierw nie wchodzi twoje przerośnięte Ego a potem długo, długo później ty?
Drodzy forumowicze, nie patrzcie na to co pisze przeświadczony o własnym najlepszym światopoglądzie człowiek. Róbcie swoje, a robicie fajne rzeczy. Brawo
0 0
Od dziecka uczono mnie , że do osób starszych, nieznajomych zwracamy się per PANI/PAN
. NIE twierdzę, że jesteś chamem, który nie zna podstawowych zasad dobrego wychowania.
NIE twierdzę, że jesteś bucem, który jest w stanie obrazić wszystkich i wszystko , po to tylko,żeby udowodnić swoje chore racje.
NIE twierdzę, że jesteś idiotą, bo na to miano trzeba sobie zasłużyć. NIE wyśmiewam się ze stanu twojego zdrowia, bo wiem, że tylko zwyrodnialcy naśmiewają się z niepełnosprawności, czy choroby innych.
NIE porównuję cię do gadów , płazów, wirków czy innych obleńców, bo nie chcę obrażać żadnych żyjątek.
NIE twierdzę też, że potrafisz przeczytać ze zrozumieniem kierowany do ciebie tekst, ale gdyby jakimś cudem ci się udało, to proszę: zastanów się nad nim, bo forma twoich niezwykle ambitnych wypowiedzi nie tylko obraża ludzi, do których je kierujesz, ale także świadczy o twoim człowieczeństwie ( zaburzonym? chorym ? itd ).
PS. Mała litera w zaimkach osobowych jest zamierzona.
0 0
"Pycha kroczy przed upadkiem..." jak napisał już jeden z użytkowników. Otóż, Szanowna Pani Nauczycielko trochę jednak pokory by się przydało, bo osobiście nie uznaję ludzi z przerośniętym ego, a tym bardziej nauczycieli, którzy wmawiają uczniom, że posiadanie wybujałego ego, to nic złego. Co innego poczucie własnej wartości, a co innego wybujałe ego. Myślę, że czuje Pani różnicę...?
O tej żenującej próbie zastosowania straszaka co do adwersarzy nieprzychylnych Pani (wstawka paragrafów o funkcjonariuszu publicznym), to mogę tylko powiedzieć, że jak się "pchasz" na afisz, to trzeba się liczyć z negatywnymi ocenami, do których oceniający mają pełne prawo. Język ocen może i mógłby być bardziej literacki i wyszukany, ale taki jest SUWEREN w swojej większości do którego to poziomu niejednokrotnie przyczyniła się niewydolna edukacja szkolna...:)
Sam pomysł spotkania z Autorem i poruszenie tego tematu jest godny pochwały, bo żeby zrozumieć skomplikowany problem wzajemnych relacji polsko-żydowskich, to trzeba go oglądać z różnych perspektyw, a nie z jedynie słusznej.
Niech Pani jednak zweryfikuje to co wkłada do głów uczniów, bo nie o przerośnięte ego chodzi w edukacji i wychowaniu młodych, kolejnych pokoleń.
0 0
Babciu. Wczoraj popełniłem błąd. Opisując twój stan świadomości pominąłem znaczący termin - egzaltacja. Nauczycielko. Portal internetowy nie jest lekcją. Trudno ci pojąć, że tutaj to nie ty decydujesz o regułach? Bałwanienie lekcyjne na mnie nie działa, zapewne z powodu życiowego doświadczenia. Szczytem kretynizmu przejawiającego się obsesją na punkcie Prezydenta Wnuka, jest nieustanna próba łączenia mnie z jego osobą. Po raz kolejny dowodzi to, że odmienne stany świadomości potrzebują dowartościowania za wszelką cenę. Gdy po raz kolejny przyjdzie do głowy, że ty i kanapa w biurze posłanki jesteście zagrożeniem dla kogokolwiek, zalecam spacer z pieskiem bądź wnusiem. Dotlenienie mózgu może przez chwilę złagodzić zawodowe zakompleksienie. Dobranoc.
0 0
1. Nie mam nic do prezydenta Wnuka i nigdy na tym portalu nie wyraziłam się o nim negatywnie.
2.Nikogo nie łączę z osobą prezydenta Wnuka.
3.Nigdy nie siedziałam na kanapie w biurze p. poseł.
4. Proszę nie identyfikować mnie z jakąś bliżej nieokreśloną osobą.
5. Jestem emerytką i przypisywanie mi " bałwanienia lekcyjnego" jest pozbawione sensu.
6. Proszę czytać moje posty ze zrozumieniem.
7. Proszę nie insynuować mi słów , których nigdy nie wypowiedziałam i przypisywać mi rzeczy, które nigdy nie były moim udziałem.
0 0
Czy nie uważacie Państwo, że należałoby przede wszystkim porozmawiać o stosunkach polsko-polskich i w tym kierunku poprowadzić dialog?
Czytam i nadziwić się nie mogę, ile nienawiści płynie z postów "roadrunnera", ile nieuzasadnionych pretensji kieruje on do osób, które ośmielają się mieć inne zdanie , niż on sam.
Zakładam, że osoba która obrała sobie tak dziwny ( i jak się okazuje śmieszny ) nick jest mieszkańcem Zamościa i jest zorientowana w działalności poszczególnych ugrupowań politycznych działających w naszym mieście. Jej wpisy na tym portalu świadczą o tym, że tylko działania podejmowane przez PiS są słuszne i zmierzają w dobrym kierunku.
Atakowani są kolejno działacze PO i Nowoczesnej ( wszyscy jak jeden mąż nazywani pogardliwie KOD-owcami ), nie ma natomiast znaczenia fakt, że p. prezydent Wnuk dumnie wypina pierś stojąc " ramię w ramię " z działaczami ONR, którzy postrzegani są przez większość społeczeństwa jako ugrupowanie faszyzujące, którego większość stanowią kibole i dresiarze( nie znaczy to, że jest to także moje zdanie ).
Pan/ Pani " roadrunner" od jakiegoś czasu zachowuje się tak, jakby bał/ bała się Nowoczesnej i jej przedstawicieli.
Dialog powinien dotyczyć spraw związanych z naszym miastem i to polecam pod rozwagę wszystkim, którzy zabierają tu głos.
0 0
Jeżeli zaś nie rozważę to wyślesz mnie do konta? Zamiast troskać się o ONR na każdym z możliwych zamojskich portali internetowych, skup uwagę na wspólnych fotografiach liderów zamojskiej " N " z nieudolnym kandydatem na ekologa, grotołaza i pisarza, który jawnie gloryfikuje Putina i prorosyjskie ugrupowanie w Polsce na swoim profilu FB. Wkleić ci link? Nie ogródek swojego imienia stworzył nieopodal. Jeżeli taką nowoczesność chcesz promować, to gratuluję - obyś naprawdę się kiedyś nie zdziwiła. Hehehe. Ze strachu przed KOD nie zmrużę dziś oczu...
0 0
Ten kto choć trochę zna Rafała W. zdaje sobie sprawę z tego, dlaczego ten człowiek tak zawzięcie walczy o naturę w naszym otoczeniu,
Link sobie znajdę, a tobie proponuję przeczytanie wywiadu z tym...nieudolnym. Może wtedy Go zrozumiesz.
Z tego co wiem Rafał W przyjażni się z ludżmi z Kukiz 15, KOD, PO, Nowoczesnej i o dziwo PiS.
Ten człowiek kocha ludzi ale bardziej chyba swoje idee.I proszę go nie obrażać.........chyba, że jest następny na celowniku szanownego pana.
Nie przeżyłam wojny ale straciłam podczas niej wielu przodków i jak widzę młodych ludzi hajlujących podczas uroczystości kościelnych czy państwowych, to zastanawiam się , jaka będzie ta nasza Polska ..?
Polecałam pod rozwagę tym inteligentnym, nie wymagam od nikogo, że na moją prośbę to zrobi , bo zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszyscy czują się na siłach.
0 0
Do właściwego tematu dodam tylko. Na spotkaniu z p. Pruszyńskim był obecny p. Ł , który przyszedł podziękować za pomoc w uniewinnieniu podczas toczącej się kilka lat sprawy sądowej . Pan Ł. oskarżony był o propagowanie antysemityzmu.
Całość spotkania została nagrana przez kolegę pana Ł.
Cały czas piszecie o spotkaniu na którym nie byliście, mało tego , analizujecie je i wyciągacie wnioski.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu roztocze.net. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz