Zamknij

"Zasoby soli" w polityce

06:38, 03.10.2019 Antoni Rusinek
Skomentuj Obraz congerdesign z Pixabay Obraz congerdesign z Pixabay

Dwie są ważne sprawy wynikające z uważnego przeczytania ewangelicznej metafory o soli ("Wy jesteście solą dla ziemi... " Mt.5,13; "Miejcie sól w sobie i zachowujcie pokój między sobą" Mk.9,50).

Po pierwsze odnosi się ona do ludzi, ludzi szczególnych, wyróżnionych w pewien sposób i wyróżniających się w społeczeństwie. Jednak z faktu, że są w społeczeństwie musi wynikać pełne uczestnictwo w wypełnianiu wszystkich funkcji (i zachowań) jakie w określonym miejscu i czasie są właściwe i słuszne. Sama zaś metafora ponadto skłania do swoistego jej powielenia: przyrównania społeczeństwa do potrawy. Sól w niej obecna jest niewidoczna - niejako znika. Jej obecność rozpoznajemy zmysłem smaku. Warto zaznaczyć, że "smak" też może mieć miejsce, jeśli pomyślimy o stylu życia społecznego.

Po drugie - sformułowanie metafory ma postać wezwania lub wręcz polecenia. Naturalne jest więc pytanie do kogo było i jest skierowane? Mamy tu dwie możliwości: albo do najbliższych uczniów, apostołów-biskupów-kapłanów, albo do wszystkich chrześcijan.

W pierwszym przypadku oznacza to nałożenie nadzwyczajnych obowiązków i postawienie niezwykłych wymagań. W tym drugim otrzymujemy pouczenie, że oprócz "soli" istnieje jeszcze "potrawa" i to ona jest najważniejsza. Trzeba więc zachować szacunek dla proporcji właściwych w tej sytuacji. Pamiętajmy, że rozważamy metaforę. Musimy zatem, w odniesieniu do rzeczwistości, zastanowić się jakie były i są realne sposoby działania oraz zachowywania się rzeczywistych podmiotów.

Wszak sens metafory polega na tym, aby przez podstawione figury jak najlepiej pokazać istotę ich wzajemnego oddziaływania. Nie trudno ją zauważyć i dla każdego jest oczywiście zrozumiała. Pojawia się teraz pewna komplikacja. Podstawową, elementarną dyrektywą wykonawczą dla kapłaństwa służebnego (biskupów-kapłanów) i kapłaństwa powszechnego (chrześcijan) było: "Idżcie więc i nauczajcie wszystkie narody..." Mt.28,19, a także "Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali" J.13,35 (kryterium wiarygodności). My, członkowie społeczeństwa - wolne podmioty, mamy prawo i obowiązek oceniać czy i jak owe dyrektywy były i są wykonywane. Kapłaństwo służebne nie ma tu dobrego, notowania. Przez wieki i obecnie, w sposób instytucjonalny i celowy (jaki cel?) wyodrębniało się ze społeczeństwa przykładów miłości dając raczej bardzo mało. O kapłaństwie powszechnym można mówić, w moim przekonaniu, jedynie z zażenowaniem. Wystarczy uświadomić sobie ogrom wrogości między narodami, mnogość wojen, prześladowań w imię wiary, i nienawiści trawiącej zarówno grupy (stany) społeczne jak i całe społeczeństwa.

Pamiętam też o jeszcze jednej dyrektywie: "Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi..." Mt.28,18. Dotyczy ona jednakże nauczania i chrztu. W tym względzie ludzkość doświadczyła ze strony kapłaństwa służebnego niewiele dobrego.

Z naszej metafory płynie jeszcze dodatkowy wniosek. Mianowicie - można ją stosować jako kryterium pomocnicze w praktyce społecznej i politycznej. Wystarczy tylko odpowiednio pomyśleć o osobach, które lubimy, albo musimy uznawać za autorytet. Często też zdarza się, że ten i ów za sól chce i domaga się być uznawany. Może więc wypadałoby sprawdzać skąd biorą się "zasoby soli" - te samozwańcze i te wykreowane. To sprawa obywatelska - co nieśmiało, ale głośno, przed zbliżającymi się wyborami, ośmielam się przypomnieć.

Od nas zależy czy te "porcje soli" będą rzeczywistą przyprawą i przyniosą poprawę stylu naszego życia społecznego, czy też będzie to "sól zwietrzała".

[ZT]339849[/ZT]

 

(Antoni Rusinek)

Członek i założyciel NSZZ "Solidarność" w 1980 r. Był też członkiem Komisji Zakładowej (dwie kolejne kadencje) w Politechnice Warszawskiej. Wiele lat pracował jako urzędnik, wpierw w Uniwersytecie Warszawskim, a następnie w Politechnice Warszawskiej. Jest specjalistą w zakresie organizacji i zarządzania, ukończył studia administracyjne, poprzedzone kierunkami fizyka i matematyka.

Antoni Rusinek

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%