Tradycja i nowoczesność spotkały się podczas Zamojskiej Chłopomanii. W minioną sobotę (2.08) Młodzieżowa Rada Miasta Zamościa zorganizowała po raz pierwszy wydarzenie, które przyciągnęło do hetmańskiego grodu gości z różnych stron naszego Roztocza.

[FOTORELACJANOWA]5935[/FOTORELACJANOWA]

Warto i trzeba stawiać na młodych – zauważył Rafał Zwolak, prezydent Miasta Zamość.

Na płycie Rynku Wielkiego nie zabrakło Kół Gospodyń Wiejskich. Były pokazy kulinarne, bitwa regionów, barwny jarmark rzemiosła ludowego. Udało nam się porozmawiać z Agnieszką Derkiewicz, przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich w Chomęciskach Dużych.

Wszystko zaczęło się od pocztówki i pierwszych spisanych na niej myśli... Powróciła pamięcią do początków Zamojskiej Chłopomanii jedna ze współorganizatorek Karolina Fugiel. W rozmowie z Małgorzatą Sobczuk z roztocze.net podkreśliła jak ważne jest budowanie więzi międzypokoleniowych oraz potrzeba łączenia tradycji z nowoczesnością.

Nie byłoby Zamojskiej Chłopomanii bez wsparcia różnych podmiotów, w tym sponsorów. Jednym z nich była firma Auto Momot z Zawady. Porozmawialiśmy z Markiem Momotem, współwłaścicielem o tym, dlaczego warto dzisiaj stawiać na komfort i jakość szczególnie podczas jazdy samochodem.

W ogniu trudnych pytań stanął Wiesław Różyński, poseł na Sejm RP, który wyjaśnił dlaczego młodzi uciekają ze wsi do dużych miast i przekonywał, że można ten kierunek zmienić.

Nie zabrakło zabaw dla dzieci i dorosłych, w tym gry miejskiej. Na scenie wystąpiła Grupa Teatralna GLOSA z Zamojskiego Domu Kultury. Następnie zaprezentował się Zespołu Pieśni i Tańca „Zamojszczyzna”. Pod gołym niebem grali i śpiewali m.in. Kameralni Band, Sw@da x Niczos, Poparzeni Kawą Trzy. Na koniec ze sceny zszedł do uczestników Zamojskiej Chłopomanii pochodzący z Zamościa DJ Yarski by wykonać SETA. 

Wydarzenie odbyło się pod honorowym patronatem Posła na Sejm RP Wiesława Różyńskiego oraz Prezydenta Miasta Zamość Rafała Zwolaka.