Długi weekend majowy miał być czasem odpoczynku i rodzinnych spotkań. Niestety, dla niektórych kierowców był to czas skrajnej nieodpowiedzialności i igrania z ludzkim życiem.
W środę, 1 maja, na drogach powiatu zamojskiego doszło do dwóch skandalicznych sytuacji, które mogły zakończyć się dramatem. 26-latek z gminy Szczebrzeszyn postanowił wsiąść za kierownicę Toyoty, mając prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Jakby tego było mało – mężczyzna nie miał nawet prawa jazdy! Kompletny brak wyobraźni i pogarda dla przepisów prawa.
Tego samego dnia w miejscowości Wysokie, 52-letni kierowca Volkswagena prowadził pojazd z wynikiem ponad 1,7 promila. Zatrzymali go policjanci ruchu drogowego. Tym razem obyło się bez wypadku, ale co by było, gdyby na jego drodze znalazła się rodzina wracająca z grilla? Dziecko na rowerze? Przypadkowy pieszy?
Obaj nieodpowiedzialni kierowcy wkrótce staną przed sądem. Grozi im do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysokie grzywny. Ale żadna kara nie cofnie czasu, jeśli następnym razem dojdzie do tragedii.
Policjanci apelują, ale apelować musimy wszyscy – nigdy nie wsiadaj za kierownicę po alkoholu! To nie tylko łamanie prawa – to narażenie życia swojego, swoich bliskich i zupełnie niewinnych ludzi.
Jeśli widzisz, że ktoś zamierza prowadzić po spożyciu – reaguj. Twoje słowo może uratować czyjeś życie.
Majówka powinna kojarzyć się z radością – nie z żałobą.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz