Wczoraj po południu w miejscowości Krasne (gmina Stary Zamość) doszło do groźnego wypadku drogowego z udziałem aż czterech pojazdów. O godzinie 15:00 na DK-17 rozegrały się sceny niczym z filmu akcji – zderzenia, ranny mężczyzna transportowany śmigłowcem, droga całkowicie zablokowana, a później ruch wahadłowy.
Z ustaleń policji wynika, że 34-letni kierowca Volkswagena Polo, mieszkaniec gminy Skierbieszów, chciał skręcić w lewo na parking. Zmniejszył prędkość, sygnalizując manewr. Wtedy doszło do tragedii. Jadący za nim 26-latek z Lublina, kierujący Skodą, nie zachował ostrożności i z ogromną siłą uderzył w tył Volkswagena.
Siła zderzenia była tak duża, że Volkswagen został wyrzucony na przeciwny pas ruchu – prosto pod koła nadjeżdżającego Mercedesa, którym kierował 49-letni mieszkaniec Zamościa. Doszło do potężnego czołowego zderzenia.
To nie koniec! Za Skodą jechał 57-latek ze Świdnika w Oplu. Widząc nagłe zdarzenie na drodze, zareagował instynktownie – próbując uniknąć karambolu, zjechał na pobocze i wpadł do przydrożnego rowu.
Na miejscu pojawiły się wszystkie służby ratunkowe – straż pożarna, policja, karetki oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 34-latek z Volkswagena został przetransportowany do szpitala śmigłowcem, natomiast kierowca Opla trafił tam karetką. Na szczęście pozostali uczestnicy nie odnieśli poważnych obrażeń.
Policja potwierdziła – wszyscy kierowcy byli trzeźwi. Droga krajowa nr 17 przez kilka godzin była całkowicie zablokowana. Mundurowi zorganizowali objazdy, później ruch odbywał się wahadłowo.
Trwają dalsze czynności śledcze – funkcjonariusze zabezpieczyli ślady, wykonali dokumentację fotograficzną i przesłuchali uczestników. Wstępna przyczyna? Brak zachowania bezpiecznej odległości przez kierowcę Skody.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz