Na cmentarzu parafialnym w Dubie odbyły się (21.09) uroczystości ku czci Dubieńskich Męczenników – ofiar sowieckiej zbrodni z 25 września 1939 roku. Minęło 86 lat od tragicznych wydarzeń, w których życie stracili ks. dr Wiktor Możejko – ówczesny proboszcz parafii w Dubie, klerycy salezjańscy Stefan Fabiański i Mikołaj Kapuściński, organista Władysław Wentlandt oraz sołtys Bolesław Piotrowski. Zginęli oni w Cześnickim lesie, bestialsko zamordowani przez sowieckich oprawców.
W obchodach uczestniczyły poczty sztandarowe, delegacje z Gminy Komarów-Osada, Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Kotlicach, przedstawiciele sołectw, mieszkańcy Duba oraz licznie przybyli goście. Na mogiłach żołnierzy, partyzantów oraz na grobie Dubieńskich Męczenników złożono wieńce i zapalono znicze, oddając hołd wszystkim poległym w czasie II wojny światowej i okresu komunistycznych represji.
Centralnym punktem uroczystości była msza święta w intencji ofiar totalitaryzmów. Liturgii przewodniczył ks. Krystian Bordzań, a homilię wygłosił proboszcz parafii w Dubie, ks. Witold Mikulski. – Ich ofiara była świadectwem niezłomnej wiary i miłości do ojczyzny. Pamięć o nich zobowiązuje nas do troski o prawdę i wierność wartościom, za które oddali życie – mówił w kazaniu. Mieszkańcy parafii wraz z przybyłymi delegacjami dali wyraz głębokiego szacunku dla ofiar wojny. Pamięć o bohaterach z Duba trwa nie tylko na miejscowym cmentarzu, ale także w Ogrodzie św. Józefa przy zabytkowym kościele pw. Niepokalanego Poczęcia NMP, gdzie znajduje się tablica informacyjna poświęcona ich męczeństwu.
Porozmawialiśmy na miejscu z ks. Witoldem Mikulskim.
Uroczystości w Dubie były nie tylko wspomnieniem tragicznych wydarzeń sprzed 86 lat, ale także przypomnieniem, że ofiara Dubieńskich Męczenników pozostaje symbolem wiary, patriotyzmu i niezłomności wobec zła.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Redakcja roztocze.net [email protected]