Zamknij

"Pod nazwą SobiePan istniejemy od 6 lat"

09:01, 04.07.2014 Aktualizacja: 09:02, 04.07.2014
Skomentuj

Rozmowa z Sylwestrem Głąbem, współwłaścicielem restauracji, która zwyciężyła w rankingu konsumenckim.

Michał Karchut:. Jak się czujecie jako zwycięzcy rankingu roztocze.net?

Sylwester Głąb: Jesteśmy zaszczyceni zajęciem pierwszej pozycji. Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni, bardzo dziękujemy za oddane głosy i wszelkie opinie.

Michał Karchut: Jaka jest recepta na dobrą atmosferę w lokalu?

Sylwester Głąb: Przede wszystkim profesjonalna i miła obsługa oraz nieszablonowe podejście do klienta. Lubimy i potrafimy dostosować się do każdego naszego gościa.

Michał Karchut: Co jest hitem w menu w ostatnim czasie?

Sylwester Głąb: Jesteśmy bardzo dumni z pieczonej łopatki i żeberek. Z pizzy najbardziej polecamy pizzę parmeńską. Ludzie często zamawiają również pizzę biznesmena oraz pizzę akademicką.

Michał Karchut: Kto najczęściej przychodzi pod parasolki do SobiePana?

Sylwester Głąb: Ze względu na luźną atmosferę w większości są to ludzie młodzi. Powoli ta tendencja zmienia się i można powiedzieć, że naszymi gośćmi są ludzie w różnym wieku.

Michał Karchut: Co w ostatnim czasie zmieniło się w lokalu?

Sylwester Głąb: Jesteśmy świeżo po remoncie. Przeszliśmy modernizację lokalu i wystroju. Nastąpiły zmiany w kuchni, mamy nowego szefa kuchni i możemy się pochwalić oryginalnymi, fajnymi i ciekawymi daniami.

Michał Karchut: Czy planujecie jakieś dodatkowe atrakcje, inne parasolki mają TV, organizowane są występy...

Sylwester Głąb: Jako jedyni na starówce mamy telebim, na którym obecnie wyświetlamy mecze mundialu oraz puszczamy muzykę. Rozbudowujemy menu, tworzymy nowe drinki i desery, pojawi się też kilka nowych dań. Wprowadzamy dania grillowe z prawdziwego grilla, na kamieniu lawowym.

Michał Karchut: Słyszałem, że zajeżdżają do państwa motocykliści. Dlaczego wybierają ten lokal?

Sylwester Głąb: Jako że założyciel i współwłaściciel lokalu, moja siostra Wioletta Muszyńska, jest zagorzałym motocyklistą, stąd ta inicjatywa, aby zachęcić motocyklistów do odwiedzania naszego lokalu. Mamy dla nich rabaty, poza tym mogą oni wjeżdżać na rynek i parkować tuż obok naszego lokalu.

Michał Karchut: Jaka jest historia tego miejsca?

Sylwester Głąb: Pod nazwą SobiePan istniejemy już od sześciu lat, a ogólnie lokal z obecnym właścicielem istnieje od 2001 roku. Zaczęło się od Baru Studenckiego, później powstał SobiePan i od tamtego czasu rozwijamy się bardziej pod kątem restauracji.

Michał Karchut: Jakie są atuty tego miejsca?

Sylwester Głąb: W godzinach popołudniowym mamy happy hours, czyli zniżki na piwo. Jesteśmy jednym z najdłużej otwartych lokali na zamojskiej Starówce. Nie mamy ram czasowych jeżeli chodzi o godziny zamknięcia. Oprócz tradycyjnego podawania piwa, oferujemy tzw. 3-litrowe żyrafy, dzięki którym klienci sami przy stoliku mogą polewać sobie ten trunek.

Co ciekawe w razie załamania się pogody, deszczu, silnego wiatru czy wieczornego ochłodzenia, mamy możliwość podnoszenia płotków i stworzenia dodatkowej ochrony przed nieprzyjazna pogodą. Uzyskaliśmy na to aprobatę Pana Prezydenta.

Zapraszamy do odwiedzenia naszej restauracji.

Michał Karchut: OK. Dzięki za rozmowę.

(Michał Karchut)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%