Zamknij

Gruźlica przyczyną śmierci żubrzycy z Mucznego; trwają badania kolejnych osobników

PAP 23:27, 19.11.2025 Aktualizacja: 23:28, 19.11.2025
Skomentuj Fot. Lasy Państwowe Fot. Lasy Państwowe

- Otrzymaliśmy właśnie wynik, jest to wynik dodatni - powiedział PAP Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii Mirosław Welz. To oznacza, że przyczyną zgonu samicy żubra z zagrody pokazowej w Mucznem była gruźlica.

Badania laboratoryjne potwierdziły, że żubrzyca z zagrody pokazowej w Mucznem padła z powodu gruźlicy. Kolejne testy mają wykazać, czy śmiertelną chorobą zostały zakażone również pozostałe osobniki przebywające w tej samej zagrodzie.

Informacje o śmierci żubrzycy służby przekazały miesiąc temu. Już wtedy podejrzewano, że przyczyną może być gruźlica. Próbki tkanek pobrane od padłego zwierzęcia zostały wysłane do laboratorium weterynaryjnego w Puławach.

Obecnie w zagrodzie w Mucznem znajduje się 13 osobników. Na razie nie wiadomo, czy one również są chore. - Pobierany jest materiał, krew do badań, wykonywane są również testy tuberkulinowe, które potwierdzą, czy pozostałe osobniki są zakażone, czy nie - przekazał wojewódzki lekarz weterynarii.

Gruźlicy u żubrów nie można leczyć. - Jeśli potwierdzimy wystąpienie gruźlicy, to będziemy wnioskować do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o eliminację tych osobników, które uległy zakażeniu - dodał Mirosław Welz.

Zagroda w Mucznem zajmuje blisko osiem hektarów. To teren zalesiony, ogrodzony, przez środek przepływa strumyk. Na razie nie wiadomo, jak to się stało, że gruźlica pojawiła się w zagrodzie pokazowej.

- Oczywiście jest ona ogrodzona w taki sposób, że duże osobniki tam się nie mogą dostać. Natomiast nie jest to zagroda z litymi ścianami, tylko jest to teren, w którym te żubry mogą żyć i przemieszczać się, tak jak w warunkach naturalnych. Zarówno małe zwierzęta, jak borsuki, trochę większe, jak dziki, mogą zbliżyć się do miejsca bytowania tychże żubrów. Nie wiemy w chwili obecnej, jaka była przyczyna zakażenia, czyli jakie zwierzę przeniosło zakażenie do tej zagrody pokazowej - przekazał lekarz weterynarii.

Żubry sprowadzono w Bieszczady na początku lat 60. ubiegłego wieku, po ponad dwustu latach ich nieobecności na tym terenie. Należą do rasy białowiesko-kaukaskiej; są potomkami żubra z Kaukazu oraz samic bytujących w ogrodach zoologicznych i zwierzyńcach prywatnych.

Żubry pochodzące z krzyżówek linii kaukaskiej z białowieską zostały odizolowane i znajdują się wyłącznie w Bieszczadach. W pozostałych ośrodkach w Polsce żyją żubry czystej linii białowieskiej.

Obecnie populacja bieszczadzka jest najliczniejszą w Polsce poza Białowieżą, a także największą na świecie populacją tego gatunku zamieszkującą ekosystemy górskie. Szczególnym zagrożeniem dla ich zdrowia jest gatunkowa wrażliwość na zakażenie gruźlicą. Choroba pojawiła się w Bieszczadach po raz pierwszy w 1996 r. oraz ponownie w roku 2010.

Od 2012 roku nie odnotowano żadnego przypadku zakażeń gruźlicą w stadach bieszczadzkich żubrów, których liczebność jest obecnie szacowana na ponad 80 osobników. (PAP)

al/ jann/ pad/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu roztocze.net. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%