W miejscu przesiąkniętym krwią polskich bohaterów powstało Muzeum Partyzantów Polskich Osuchy 44. Blisko 1200 osób odwiedziło wystawę czasową "Kiedy las mówi o wojnie. Edward Buczek i jego zdjęcia świata partyzantów". To dowód na ogromną społeczną potrzebę pielęgnowania pamięci o wydarzeniach, które na zawsze wpisały się w historię naszej ziemi.
– Rodziny partyzantów czekały na ten moment aż 81 lat. Najbardziej cieszy mnie fakt, że – choć już nieliczni – uczestnicy bitwy pod Osuchami doczekali tej chwili – mówił Andrzej Szarlip, Starosta Biłgorajski.
Otwarcie wystawy odbyło się w ramach obchodów 81. rocznicy bitwy. Ekspozycja ukazuje codzienne życie partyzantów, uwiecznione na wyjątkowych fotografiach Edwarda Buczka – znakomitego biłgorajskiego fotografa. To nie tylko dokumentacja, to zapis emocji i świadectwo odwagi – twarze ludzi z krwi i kości, a nie pomniki z kamienia. Ludzi, którzy kochali Polskę bezwarunkowo – do końca.
Idea powołania muzeum zrodziła się z potrzeby serca i poczucia obowiązku wobec tych, którzy tu walczyli i ginęli. To hołd złożony bohaterom, a zarazem symboliczna spłata długu wdzięczności i pamięci przez mieszkańców ziemi biłgorajskiej i zamojskiej.
– Dziś stawiamy kolejny ważny krok w stronę realizacji celu – nowoczesnego, narracyjnego muzeum, które stanie się miejscem edukacji i badań nad historią polskiego podziemia antykomunistycznego – podkreśla Michał Mulawa, radny Województwa Lubelskiego. – Dekadę temu zobowiązaliśmy się do jego powstania. Po latach wspólnego wysiłku samorządowców, parlamentarzystów, rodzin partyzantów, organizacji historycznych i kombatanckich, a także przy wsparciu rządu Prawa i Sprawiedliwości, dziś możemy powiedzieć: dotrzymaliśmy słowa. I dziś zobowiązujemy się dalej– dokończymy to dzieło.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz