Kontynuacja najdłużej emitowanego polskiego teleturnieju "Jeden z dziesięciu" wisiała na włosku. Telewizja Polska i realizator programu toczyli długie negocjacje w sprawie kontynuacji formatu. Teraz już wiemy, jaki los spotka Tadeusza Sznuka i jego program. TVP wydało oświadczenie.
"Jeden z dziesięciu" to najdłużej emitowany polski teleturniej. W telewizji gości od 3 czerwca 1994 roku. Od samego początku program prowadzony jest przez Tadeusza Sznuka.
Program jest emitowany w edycjach, z których każda obejmuje 21 odcinków - 20 eliminacyjnych oraz jeden finałowy.
W kolejnej rundzie zawodnicy wyznaczają, który z przeciwników ma odpowiadać na kolejne pytanie. Gra toczy się do momentu, gdy na polu walki pozostanie trzech zawodników. Wtedy ci gracze mierzą się ze sobą w finale.
Pod koniec kwietnia wyemitowano ostatni, jak do tej pory, odcinek serii. Widzowie byli zaniepokojeni informacjami, jakie docierały z różnych stron dotyczące zakończenia formatu.
Emocje podgrzało też studio Euromedia TV odpowiadające za produkcję. Jak ustalili wtedy dziennikarze Wirtualnej Polski, współpraca studia z TVP nie układała się najlepiej.
Okazuje się jednak, że widzowie nie mają powodów do zmartwień. Po długich negocjacjach doszło do porozumienia. Telewizja Polska potwierdziła to w specjalnym komunikacie.
- Strony znalazły porozumienie. Zgodnie z planem premierowe odcinki teleturnieju obaczymy jesienią, a prowadzącym jest oczywiście Tadeusz Sznuk - poinformowało Centrum Informacji TVP.
0 0
Prawo i Sprawiedliwość nie lubi trudnych i ambitnych teleturniejów. W 2006 r. z anteny zdjętą Wielką Grę. Jeden z dziesięciu, kiedy startował, wydawało się że będzie to sezonowy teleturniej, a jednak pomimo upływu lat j jest jak wino.