We wrześniu rusza nabór do nowej formacji wojskowej - obrony terytorialnej. Ochotnicy, którzy zechcą w niej służyć mogą liczyć na 500 zł miesięcznie dodatkowego przychodu. W Zamościu powstanie najprawdopodobniej batalion tej formacji.
Wojska Obrony Terytorialnej (WOT), czyli faktycznie piąty rodzaj sił zbrojnych obok wojsk lądowych, powietrznych, specjalnych i marynarki wojennej, stanowią uzupełnienie i jednocześnie są komplementarną częścią potencjału obronnego Polski.
Zgodnie z koncepcją podpisaną przez Ministra Obrony Narodowej oferta służby w Wojskach Obrony Terytorialnej kierowana jest do wszystkich osób, zarówno cywili jak i wojskowych i ma prowadzić do umocnienia zdolności obronnych naszego kraju. Ci, którzy zdecydują się skorzystać z takiej możliwości, a dotyczy to zarówno mężczyzn, jak i kobiet, będą mieli szansę na podpisanie 2-6 letniego kontraktu w ramach OT.
Ochotnicy mogą liczyć na 500 zł w zamian za regularny udział w szkoleniach i stałą gotowość do obrony kraju. Według MON w kraju ma powstać 17 brygad OT, które rozlokowane będą w miastach wojewódzkich i ok. 350 kompanii, docelowo w każdym powiecie. W 2017r. według założeń resortu obrony OT miałaby liczyć ok. 35 tysięcy żołnierzy.
Przypomnijmy, że starania o utworzenie takiej brygady w Zamościu prowadził poseł Sławomir Zawiślak (PiS).
-Sformowanie w Garnizonie Zamojskim BOT wpłynie korzystnie na poziom obronności nie tylko obszaru i rejonu odpowiedzialności ww. garnizonu, ale również naszego państwa - uzasadniał poseł Zawiślak w piśmie do szefa MON w styczniu tego roku. Kolejnym argumentem, jaki przytaczał poseł była infrastruktura, czyli dobrze rozbudowana baza koszarowa oraz szkoleniowa, czyli plac ćwiczeń w Sitańcu - Wolicy, wyposażony m.in. w garnizonową strzelnicę, plac treningów ogniowych, autodrom, rzutnię granatów ręcznych, dwie hale sportowe, tor taktyczny czy tor sprawności pododdziałów rozpoznania i działań specjalnych. Poza tym, w zasobach Agencji Mienia Wojskowego pozostają budynki koszarowe, które można odzyskać, celem adaptacji na potrzeby BOT. - dodawał parlamentarzysta.
Wygląda jednak na to, że jeżeli w Zamościu powstanie jednostka Obrony Terytorialnej to będzie to najprawdopodobniej kompania, lub w najlepszm wypadku batalion.
W nowej formacji pomysłodawcy chętnie widzieliby ludzi z różnym wykształceniem.
Wszyscy ci, którzy chcieliby zasilić korpus oficerski WOT - zgodnie z decyzją Ministra Obrony Narodowej - będą mogli ubiegać się o miejsce na szkoleniu oficerskim Wojsk Obrony Terytorialnej. Na takie szkolenie aplikować mogą absolwenci następujących kierunków studiów: obronność i bezpieczeństwo państwa, zarządzanie kryzysowe, nauki społeczne, nauki humanistyczne, wychowanie fizyczne, edukacja i wychowanie, ekonomia. Ma to na celu zaspokojenie kluczowego zapotrzebowania na ekspertów z dziedzin newralgicznych dla tej formacji.
Warto zaznaczyć, że żołnierzami OT może zostać każdy spełniający warunki zdrowotne i prawne obywatel RP. MON nie ukrywa jednak, że zależy mu na specjalistach w danych dziedzinach. Tu lekkie wątpliwości mogą mieć pracodawcy, obawiający się, co stanie się, gdy ich pracownicy postanowią zaciągnąć się w szeregi OT.
Pracodawca zatrudniający żołnierzy rezerwy, posiadających nadany przydział terytorialny za okres odbywania przez tych żołnierzy ćwiczeń wojskowych lub pełnienia okresowej służby wojskowej, może się ubiegać o świadczenie pieniężne adekwatne do poniesionych kosztów, które obejmują w szczególności wydatki z tytułu:
***
Wśród zadań stawianych przed żołnierzami obrony terytorialnej znajdują się m.in.
0 0
Tytuł ochotnicy wstąp ! a dalej jest że, najprawdopodobniej to powstanie ? czyli nie wiadomo czy to będzie. Kontrakt 2-6 lat to te 500 zł to tylko jak rozumiem za każde, ze szkoleń a nie co miesiąc.
0 0
jak liczysz tylko na kasę to nie wstępuj, obawiam się, że jakby co naprawdę się stało, to tylko ta formacja nie sp..li od razu za granicę
0 0
A gdzie tu sp..lać zachód nie będzie bezpieczniejszy
0 0
Dla mnie to są przyszłe oszołomy,zamiast uczyć tych ludzi biznesu i kreatywności poszukuje się potencjalnych ofiar i ogłupia jakąś ideologią.Nie czuję się przez nikogo zagrożony ale przez oszołomstwo owszem.Przecież taka formacja ma rację bytu tylko w sytuacji wojny,kto ma ją wywołać,chyba nasi politycy.Cyniczni politycy chcieliby sobie znależć mięso armatnie a sami jakby co pierwsi nawieją.Młodzież powinna robić interesy,to tylko świadczyłoby o jej wartości.A obrona terytorialna niczym nie może zaimponować.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu roztocze.net. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@roztocze.net lub użyj przycisku Zgłoś komentarz