Zamknij

Autobus "Hetman"

08:36, 07.03.2014 Aktualizacja: 08:37, 07.03.2014
Skomentuj

Dwa dni temu spółka PKP Intercity wprowadziła marcową korektę rozkładu jazdy. Na trasie Zamość - Rzeszów mała zmiana.

Jak informuje PKP Intercity, "TLK "Hetman" relacji Zamość - Poznań - Zamość będzie kursował w skróconej relacji Rzeszów - Poznań - Rzeszów". Przewoźnik tłumaczy to "niską frekwencją podróżnych". Według PKP, przeciętnie na odcinku Rzeszów - Zamość z pociągu korzystało tylko ok. 20-30 pasażerów.

PKP nie zamierza jednak odciąć całkowicie Zamościa od świata, ponieważ podstawi podróżującym... autobusy. "W ramach wprowadzonych zmian PKP Intercity planuje uruchomić autobusową komunikację zastępczą do i z Zamościa, skomunikowaną ze skróconym do Rzeszowa pociągiem", czytamy w komunikacie spółki.

Przypomnijmy, że od pewnego czasu trwała walka o utrzymanie dalekobieżnego pociągu łączącego Zamość z południem Polski. W sprawę zaangażowane było Stowarzyszenie "Padwa Północy" oraz Grupa Obrony Kolei na Zamojszczyźnie. Przedstawiciele GOK pojawili się m. in. na spotkaniu "POrozmawiajmy" (25 lutego), gdzie próbowali dowiedzieć się od posła Mariusza Grada, zasiadającego w Lubelskim Zespole Parlamentarnym, i ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego, dlaczego obecny rząd "niszczy się infrastrukturę kolejową na Zamojszczyźnie".

W utrzymanie pociągu "Hetman" zaangażował się poseł Sławomir Zawiślak, który był obecny na lutowym posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury, i który później korespondował w sprawie pociągu "Hetman" z Marcinem Celejewskim, prezesem spółki PKP Intercity. Poseł Zawiślak powoływał się  na "umowę o świadczenie usług publicznych w zakresie międzywojewódzkich kolejowych przewozów pasażerskich" kierując szereg pytań do Celejewskiego. Również europoseł Arkadiusz Bratkowski wypowiadał się na temat utrzymania kolei, np. na spotkaniu przedsiębiorców i samorządowców organizowanym przez Powiatowy Urząd Pracy (luty 2014).

Także Rada Miasta Zamość z głębokim zaniepokojeniem przyjęła informację o planowanej likwidacji jedynego pociągu łączącego Zamość z południem Polski. Rada zwróciła uwagę na dopiero co rosnącą frekwencję pasażerów związaną z grudniowym uruchomieniem dłuższej trasy oraz powołała się na tzw. "Krajowy Plan Transportowy". "Przewoźnik otrzymuje odpowiednią dotację z budżetu centralnego, na którą składają się podatki płacone m.in. przez mieszkańców Zamojszczyzny", twierdzi Miasto, które jest przekonane, że przy mądrej konstrukcji rozkładu jazdy oraz odpowiedniej polityce cenowej można doprowadzić do sytuacji pożądanej przez wszystkie strony.

Jak poinformował nas Paweł Miszczuk, w poniedziałek odbędzie się spotkanie Stowarzyszenia "Padwy Północy" z Lubelskim Zespołem Parlamentarnym. Wtedy też będzie więcej informacji, m.in. na temat stanowiska LZP w sprawie likwidacji połączenia kolejowego na odcinku Zamość-Rzeszów.

Sytuacją natomiast nie są przejęci inni przewoźnicy. Zarówno PKS, jak i właściciele busów, nie narzekają na ilość podróżnych jeżeli chodzi o dalsze połączenia międzymiastowe, np. do Wrocławia czy Krakowa. Jak powiedział nam jeden z kierowców, "panie, widzisz pan, że mam komplet".

(Michał Karchut)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

gosćgosć

0 0

dlaczego nie moze jezdzić polski bus na trasie zamosc warszawa,tylko big bus ma monopol i koszmarne warunki?

19:15, 09.03.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

aronaron

0 0

Bez remontu odcinka Mielec - Dębica nawet nie ma o czym gadać. Z drugiej strony wiadomo że tego remontu nie będzie, bo dla marszałka podkarpackiego ważniejsze są linie prowadzące do Rzeszowa.

18:35, 09.03.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

chryzelefantynowanychryzelefantynowany

0 0

Ostatnie zdanie jest doskonałą syntezą sposobu bycia kierowców busów.

10:06, 07.03.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

grwzgrwz

0 0

3:30 to zacna godzina do odjazdów xD Nie dość, że 8 godzin(sic!) to standard jazdy dość marny. Powiem tak, ŻADNA to konkurencja. Bus, BlaBlaCar i własne auto, ostateczność to PKP i PKS. Jak ja 3,5-4 godziny jestem osobówką w Krakowie - nie chodzi mi o koszt (100zł za 300km), ale o czas to KTO będzie jeździł? Studentów coraz mniej, bo niż się zbliża, do pracy też nikt nie jeździ (bo za długo). Bus ma 3-4 relację na dobę xD PKP umrze NIESTETY i to dzięki takiej POLITYCE. Każdy woli zapłacić 35-40 zł za 4-5 godzin jazdy niż za 8 godzin :D:D
Dziękuję, dobranoc.

10:16, 07.03.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rikoriko

0 0

14-godzinna podróż, z czego trasę z Zamościa do Rzeszowa autobus pokonuje już w 4,5 godziny.To jest po prostu rekord godzien Księgi Guinnessa.

13:11, 07.03.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BarteSBarteS

0 0

Krótka historia TLK Hetman rekatywowanego po poltorarocznej przerwie 1 marca 2011:
Pociąg w RJ na rok 2011 pokonywał trasę Zamość - Kraków w 6h 38min, Zamość - Katowice w 8h 30min. Zamość opuszczał ok. 5.30 by powrocic na 21.30 . Pomimo braku jakiejkolwiek reklamy i marketingu ze strony PKP IC i konkurencji na odcinku Zamość - Kraków w postaci firmy busowej Tarłowskiej, po pół roku kurosowania udało się uzyskać frekwencję na poziomie niemal identycznym jak przed zawieszeniem we wrzesniu 2009. To był sukces.
Niestety w listopadzie 2011 ropoczęła się modernizacja magistrali E30 na odcinku Katowice - Rzeszów. W rozkładach zamknieciowych z pierwszych 3 kwartałów 2011 roku czas jazdy na odcinku Zamość - Kraków wahał się od 7h do 7h 30min. Na odcinku Zamość - Katowice od 9h 20min do 9h 40min. Naprawa wadliwej SSP na odcinku Ocice - Rzeszow, która skrociła czas jazdy o ponad 25min została w całości skonsumowana przez wprowadzenie grupy wagonów Zielona Góra - Rzeszów wyłączanej w Rzeszowie ze składu TLK Hetman. Wszystko dla tego, że pociąg dostał dodatkowe postoje na stacjach Nowa Dęba i Głogów Małopolski na których perony były zbyt krotkie by przyjąc skład dłużsy niż 4 wagony - natomiast w 4 wagoanch podróżni nie miescili sie na odcinku Wrocław - Rzeszow. Frekwencja z uwagi na wydłużjaący sie zcas jazdy zaczęła powoli spadać. Swoje 3 gr dołożyla tez obsluga trakcyjna wyeksploatowanymi do grani możliwości lokomotywami SU45, ktore trapily częste awarie. Wprowadzona jednak została promocyjna oferta cenowa zrownująca cene biletów normalnych z najtanszymi jak do tej pory busami Tarłwoskiej (studenci płacili duużo mniej niż za bus). Oczywiscie wszytsko bez jakiejkolwiek kampanii informacyjnej i marketingowej.
1 września z uwagi na zamkniecia na linii Ocice - Rzeszów TLK Hetman zeostał na ostatni kwartał 2012 roku skierowany objazdem przez Leżajsk co wydłużyło czas jazdu dla odcinka Kraków - Zamość do absrudalnych 8h i 20min a Katowice - Zamość do 10h i 30min. Co ciekawe w związku z objazdem pomijane były stacje Głogow Małopolski i Nowa Dęba, ale nie zdecydowano się na rezygnację z wyłączania grupy wagonów w stacji Rzeszów (na tym kroku możnaby urwać 25min).
Frekwencja stopniała do 1 września do poziomu 30 osob na odcinku Stalowa Wola - Zamość.
W nowym rozkładzie jazdy na rok 2013 PKP PLK w swej głupocie nakazała dzielenie wszystkich relacji kursujących po E30 w stacji Kraków Głowny. TLK Hetman powrocił z objazdu leżajskiego na swoja dawną trase co skróciło czas przejazdu odcinka Zamość - Krk do 8h (w kolejnych rozkładach zamknieciowych bylo nawet 7h20min) ale skrocono go także do Krakowa i to bez żadnych skomunikowań dalej na Śląsk. To zabiło ostatecznie frekwencje i pociąg do Zamościa zaczął przywozić od 0 do 5 osób. Jednoczesnie do granic absurdu doszła sytuacja z SU45 bo doszły im także nowe odcinki obsługi trakcyjnej na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu co zaowocowało ciągłymi awariami na pociągach (nieraz kilkukrotnie w ciągu jednego tygodnia).
No i wreszcie rozkład jazdy na rok 2014. Czyli wydłużenie do piertonej relacji, czas jazdy Krk - Zmc 7h 20min i Zmc - Katowice 9h 50min. Frekwencja podniosla sie nizenacznie (do Zamoscia dowozi od 10 do 20 pasażerów0. Ale przewoźnik zrezygnował z promocyjnych cen biletow i znów płacimy wiecj niż u konkurencji...

16:32, 07.03.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

grwzgrwz

0 0

@AVron:
dokładnie, jeździłem tamtędy 7 lat temu i do tej por NIC nie zmienili. To jest kpina, ten odcinek specjalnie była zamknięty przez krzywe torowisko. Nie WIERZĘ, że nie dałoby się tego przez max 4 miesiące wyremontować. Celowe działąnie na szkodę. Nie wspomnę już o braku elektryfikacji, bo o tym to każdy wie...
Szkoda, bo będzie co pokazać, a nie jest czym tanio i WYGODNIE dojechać.

10:58, 10.03.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

aronaron

0 0

Nie tyle celowe działanie na szkodę, co po prostu sprzeczność interesów marszałka podkarpackiego i Zamościa. Czy mieszkańcy Zamościa głosują na marszałka podkarpackiego? Oczywiście że nie. Więc on sobie nimi głowy nie zawraca.

Big Bus nie ma monopolu na linii Zamość - Warszawa mozna jeździć Supertrans + Contbus z przesiadką w Lublynie.

19:14, 10.03.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%