30 kwietnia 2017 roku już po raz drugi odbędzie się Festiwal Polskiej Żywności Wolnej od GMO.

O szczegółach wydarzenia poinformował dzisiaj poseł Kukiz'15, Jarosław Sachajko.

-Do dnia dzisiejszego swoją obecność potwierdziło ponad 40 wystawców, głównie z terenu byłego województwa zamojskiego. W trakcie Festiwalu wystawcy zaprezentują zdrową nieprzetworzoną żywność np. wędliny, ekologiczne sery, roztoczańskie miody. W sprzedaży dostępne będą ekologiczne soki z owoców i warzyw, olej tłoczony na zimno i wiele innych zdrowych produktów prosto od lokalnych rolników. Będą też wystawcy z innych stron Polski. - mówił poseł Sachajko. Program festiwalu mają ubogacić występy zespołów artystycznych z regionu oraz panele dyskusyjne z udziałem ekspertów, poświęcone tematyce zdrowej żywności.

-Naszym celem powinien stać się powrót tradycyjnej roli rolnika, jako wytwórcy i przetwórcy żywności, a co za tym idzie przywrócenie rolnikowi prawa do sprzedaży produktów żywnościowych wytworzonych w sposób tradycyjny, domowy, pochodzących z własnego gospodarstwa. Wyłącznie w ten sposób możliwe jest stworzenie rolnikom odpowiednich warunków dla rozwoju, a konsumentom szerokiego i łatwego dostępu do produktów naturalnego pochodzenia, zdrowych, świeżych.- dodał zamojski poseł Kukiz`15 i przypomniał, że w sejmowej "zamrażarce" znajduje się projekt ustawy autorstwa jego ugrupowania.

-Chcemy by rolnicy mogli sprzedawać swoje produkty w sklepach, by mieli ze sprzedaży swoich produktów dodatkowe źródło dochodu. Mam nadzieję, że w ciągu 2 miesięcy ta ustawa zostanie uchwalona i przyniesie to korzyści dla rolników. -mówił na konferencji zamojski parlamentarzysta. Poseł odniósł się także do pozytywnie do pomysłu sprzedawania przez rolników domowej roboty nalewek, win, piw i ogółem alkoholi, podkreślając, że w innych krajach Unii Europejskiej jest to rzeczą normalną.

Wracając do tematu festiwalu warto zaznaczyć, ze 30 kwietnia zabraknie w Zamościu Pawła Kukiza. Jak wyjaśnił poseł Sachajko, lider ugrupowania będzie tego dnia przebywał za granicą. Obiecał jednak, że odwiedzi Zamość w innym terminie.