Zamknij

Quo vadis, lewico?

11:13, 01.05.2016 Aktualizacja: 11:21, 01.05.2016 ok. 8 min. czytania
27

1 maja to Święto Pracy, które od lat utożsamiane jest z ruchami lewicowymi. W Zamościu, przy tablicy Róży Luksemburg, by uczcić ten dzień zebrała się tylko garstka ludzi. Frekwencja podczas Święta Pracy idealnie oddaje sytuację lewicy, której po ostatnich wyborach nie ma w parlamencie. Dlaczego tak jest? 



Święto Pracy to dla środowiska lewicy nie tylko okazja do przypomnienia o prawach pracowniczych, ale także do zadumy nad przyszłością tej części życia politycznego. Podziały, kłótnie i rozdrobnienie - tak w skrócie można podsumować ostatnie lata w wykonaniu ugrupowań lewicowych. W Zamościu po dawnej siedzibie lokalnych struktur SLD przy ulicy Moranda nawet szyld nie został. Przypomnijmy tylko, że po przegranej i to sromotnej Magdaleny Ogórek w ostatnich wyborach prezydenckich i braku rezygnacji z kierowania ugrupowaniem przez Leszka Millera sporo działaczy zamojskiego SLD rzuciło partyjne legitymacje.

Z tym pytaniami o sytuację i przyszłość lewej strony sceny politycznej w Polsce zwróciliśmy się do przedstawicieli środowiska akademickiego oraz zamojskich działaczy związanych z lewicą. Przed uczestnikami naszej mini-sondy postawiliśmy następujące problemy i pytania:

 

1. Co jest przyczyną faktu, że lewica jest obecnie poza parlamentem i jest rozdrobniona?

2. Jaką formułę lewica powinna przyjąć by nie zniknąć całkowicie ze sceny politycznej w Polsce? Czy zjednoczenie jest rozwiązaniem? Jeśli tak pod jakim szyldem i czyim przywództwem?

 

Prof. zw. dr hab. Henryk Chałupczak, dyrektor Instytutu Nauk Społecznych PWSZ w Zamościu:

1. Przyczyny tego stanu są wielorakie. Początek kryzysu lewicy datuje się na okres największych jej sukcesów. Otóż w latach 2001 - 2005 reprezentujący lewicę SLD zdobył w wyborach parlamentarnych ponad 40 % głosów, miał tekę premiera i tworzył z PSL rząd koalicyjny. To właśnie wtedy w działaniach rządzącej lewicy zanikły hasła sprawiedliwości i solidaryzmu społecznego. Prymat uzyskały sprawy globalne, w tym ważne dla państwa polskiego, jak wejście do Unii Europejskiej, wzrost PKB itp. Dominować zaczęły hasła liberalne, Lewica nie miała ani pomysłu ani chęci na działania wobec swojego naturalnego elektoratu, a więc najsłabszych, młodych, wrażliwych, wykluczonych, zrezygnowała z haseł otwartości światopoglądowej. Te słabości w sferze programu społecznego przejął potem PiS. Swoje znaczenie miały też nieudane zmiany generacyjne, czego przykładem był chaos i dziwactwa w szukaniu liderów. Gwoździem do trumny były ostatnie wybory prezydenckie, kiedy postawienie na egzotyczną kandydatkę uniemożliwiło wykreowanie lidera i programu na wybory parlamentarne. Oczywiście duże znaczenie miało rozbicie lewicy, w tym pojawienie się ugrupowania RAZEM, które odwołało się do klasycznych haseł lewicy.

2. W Polsce jest naturalny elektorat lewicowy, szacowany na 20 - 30 % wyborców. To tzw. prekariat a więc osoby pozostające na bezrobociu, zatrudnieni na umowach śmieciowych, wykluczeni. To młodzi ludzie nie widzący dla siebie szans oraz emeryci przerażeni nieudolnością państwa, po części tęskniący za okresem stabilizacji w PRL. To inteligencja i przedsiębiorcy opowiadający się za laickim państwem prawa, wrażliwi na hasła sprawiedliwości społecznej. Nowe szanse daje obecna polityka "dobrej zmiany" - budząca przerażenie w prawie każdym wymiarze. Do takiego elektoratu musi się odwołać lewica. Konieczna jest szeroka koalicja ludzi otwartych na innych, proeuropejska, stojąca na gruncie laickiego państwa prawa, wrażliwa społecznie. Potrzebni są też nowi, młodzi, dobrze wykształceni i nieskompromitowani liderzy.

Czy zjednoczenie jest rozwiązaniem? Jeśli tak pod jakim szyldem i czyim przywództwem?

Zjednoczenie w świecie polityki zawsze jest trudne. Obecnie katalizatorem może być pogłębiający się podział na dwie Polski: Polska PiS oraz większości pozostałych ugrupowań politycznych, od lewicy do PO, PSL oraz Nowoczesnej. Taki wymiar współdziałania może być najważniejszy. Proces jednoczenia się powinien też mieć miejsce w środowiskach lewicowych. Muszą one zakopać topory, odwołać się do klasycznie lewicowych haseł i elektoratu, znaleźć sposób dotarcia do społeczeństwa. Muszą też wykreować, co nie będzie łatwe, autentycznych liderów w myśl hasła "być albo nie być demokratycznej i sprawiedliwej Polski", w której ważne miejsce musi mieć lewica. To ostatnia chwila, by znaczący odsetek polskiego społeczeństwa uznał, że potrzebna jest im lewica, ale lewica otwarta, kreatywna, solidarna, wrażliwa na potrzeby młodych, słabszych, szukających sprawiedliwości społecznej. Właśnie teraz konieczna jest współpraca SLD, KOD, Razem, środowisk feministycznych itp.

Łukasz Kwiatkowski - przewodniczący stowarzyszenia "Zamość - nasz wspólny dom", były przewodniczący Rady Miejskiej SLD w Zamościu:
1. Lewica w Polsce ale również w całej Europie przechodzi ogromny kryzys. Na miejsce poza parlamentem sukcesywnie, przez wiele lat solidnie zapracowała. Nie małą rolę w tym procesie miały ambicje personalne wielu polityków lewicy. Wszyscy mamy w pamięci tzw. "szorstką przyjaźń", rozłamy i łączenie przez podział. Niebagatelne znaczenie miała również "luka pokoleniowa", doświadczeni politycy przez lata nie dopuszczali do głosu młodszych kolegów.

2. Powinny rozpocząć się autentyczne procesy zjednoczeniowe. Teraz jest właśnie okres który winien służyć wypracowaniu wspólnego programu uznającego poszanowanie dla konstytucji, broniącego podstawowych wartości, podkreślającego wartości europejskie. Nie możemy zapomnieć, że lewica na swoim koncie ma wiele sukcesów: wejście do Unii Europejskiej, NATO, przyjęcie nowoczesnej konstytucji Moim zdaniem należy dążyć do zjednoczenia lewicy. Wszystkie ruchy centrolewicowe, które wierzą sens zjednoczonej Europy oraz widzą potrzebę stworzenia realnego programu socjalnego powinny usiąść do rozmów. Jednak warunkiem jest dokonanie się zmiany pokoleniowej. Przypomnę, że w Zamościu podczas ostatnich wyborów samorządowych mimo popełnienia kilku błędów organizacyjnych i personalnych kandydat lewicy osiągnął wynik blisko 20%-wy co było ewenementem w naszym regionie. Biorąc to pod uwagę trzeba już dziś myśleć o tym by w następnych wyborach takie błędy wyeliminować. Nie chcę wskazywać konkretnego nazwiska przyszłego lidera lewicy ale jestem pewien że, jeżeli zjednoczenie będzie miało charakter autentyczny to przywódca sam się wyłoni. Na pewno musi to być osoba nie obciążana historycznie, która potrafi zjednoczyć wszystkie ruchy działające na lewicy. Nie przywiązuję się do szyldów tylko do ludzi. Nie miałbym nic przeciwko temu aby ten szyld był nową jakością. Osobiście zaakceptuję taką nazwę za którą opowie się większość. Na aktualnej scenie politycznej jest szansa jedynie na zjednoczoną lewicę.

Andrzej Mazurkiewicz- partia Razem:

1. Odpowiedz na pierwsze pytanie wydaje się dość prosta. Pomijając aspekty techniczne, takie jak fatalna kampania prezydencka, a później parlamentarna i decyzja startowanie w bloku tzw. ,,starej lewicy" związanej z SLD i Twoim Ruchem , są to braki strukturalno - organizacyjne nowej fali, czyli Partii Razem, oraz brak jednej wspólnej listy. Lewicę pogrążyła utrata jej WIARYGODNOŚCI! Proces ten rozpoczął się wkrótce po dojścia SLD do władzy. Lewica weszła wówczas na salony i do świata biznesu zapominając o swojej roli. To w tym okresie dopatrywałbym się dzisiejszego kryzysu .
Główna formacja po lewej stronie czyli SLD w czasie swoich rządów , ponad 10 lat temu ,odeszła od programu nowoczesnej socjaldemokracji (o ile w ogóle go miała), nie korygując neoliberalnego programu gospodarczego, odwracając się od ludzi pracy najemnej i nie pilnując równowagi między pracodawcą a pracownikiem. Nie wprowadzano rozwiązań podatkowych promujących rodziny wielodzietne, niwelujących wykluczenie społeczne. Zlekceważono problemy edukacyjne i nie rozwiązano problemów ze służbą zdrowia, itd. Będąc w opozycji główny nurt narracji skierowała na sprawy światopoglądowe.
Kolejnym powodem mizernej kondycji lewicowej w Polsce jest jej rozdrobnienie. Przyczyny tego faktu nie leżą tylko w różnicach programowych (w istocie są niewielkie), chodzi chyba bardziej o różnice pokoleniową między działaczami starej i nowej lewicy, wzajemną nieufność, brak wiarygodności i często zbyt dogmatyczne podejście to formułowanych idei. Jednak podstawową przyczyną braku szerokiego porozumienia na lewej stronie sceny politycznej moim zdaniem są problemy braku jasnej formuły lewicy we współczesnym świecie. Szeroko rozumiana socjaldemokracja musi sobie odpowiedzieć najpierw na kilka podstawowych pytań:

-Jakie są jej cele i do czego dąży?
- Za pomocą jakich środków przekazu (większość Polaków nie czyta) i w jaki sposób chce dotrzeć do społeczeństwa?
-Jak przekonać nowe pokolenia do idei państwa przyjaznego dla obywatela, neutralnego światopoglądowo, ale i szanującego tradycyjna kulturę i przywiązanie do patriotycznych idei
- Na jakim modelu patriotyzmu budować fundamenty państwa na miarę XXI wieku?
-Jak odpowiedzieć na wyzwania współczesnego świata i jak określić rolę Polski w Europie?
-Jaki wybrać model edukacji itp.?
2. Prostych odpowiedzi nie ma. Na pewno formacja ta musi otworzyć się na nowe środowiska w kierunku tzw. centrum. Stworzyć jasny i przejrzysty program. Lewica powinna szukać wspólnego mianownika dla liberalnej demokracji i socjalnych postulatów państwa opiekuńczego. Powinna znaleźć język który przekona społeczeństwo do nowoczesnej gospodarki rynkowej opartej nie tylko na własności prywatnej i do podatku progresywnego. Musi pokazać na przykładach innych krajów i przekonać wyborców do tego, że podatki to inwestycja w przyszłe pokolenia. Lewica powinna przekonać wyborców do modelu społeczeństwa otwartego, opartego na solidarności społecznej, zaufaniu i poszanowaniu człowieka i tradycji. Ludzie lewicy i środowiska z nią związane stawiają bardzo dobre diagnozy problemów współczesnej Polski, lecz gorzej jest z receptą na przyszłość.
Wydaje się że zjednoczenie lewicy jest nieuniknione. W rozbiciu formacje te nie mają szans na przyszłość, a są przecież niezbędnym elementem państwa demokratycznego, w którym powinny być reprezentowane różne poglądy i koncepcje rozwoju. Lewica musi znaleźć nowy język przekazu, nową narrację, powinna otworzyć się i przyciągać do swoich szeregów ludzi wiarygodnych i społecznie zaangażowanych w ideę równości, wolności, solidarności pokoleniowej i otwartego społeczeństwa. Proces zjednoczenia nie będzie łatwy; wydaje się, że partia Razem ma w sobie potencjał, aby do tego doprowadzić. Myślę, że w procesie zjednoczenia bardzo by się przydała pewna forma patronatu takich autorytetów jak Ryszard Bugaj czy Karol Modzelewski. Czy tak się stanie ? Czas pokaże.

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze [27]

komentarz(27)

qwertqwert

0 0

Zagłosuję na Was pod jednym warunkiem, jeżeli zamojską lewice będą reprezentować takie osoby jak Kwiatkowski czy Mazurkiewicz a nie Nizioł lub Nowakowski.

11:44, 01.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

adamadam

0 0

Jedyną szansą dla Was jest zjednoczenie.

16:13, 01.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RafałRafał

0 0

Lewica tak, komuna nie!

16:37, 01.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

0 0

Co za bzdury lewica przechodzi kryzys, czy lewica kawiorowa może przechodzić kryzys? Czy lewica która rządzi e Europie przechodzi kryzys no to jest ciekawe, tak naprawdę u szczytu swojej potęgi?

Korzenie lewicy to Marks, Engels, Lenin Stalin. S nawet narodowy socjaliści Hitler. Oczywiście nowoczesna lewica odcins się od nich, wielu z nich ma ręce czerwone, mają innych guru takich Jak Sartre Jean Paul Może chodzi o kryzys tożsamości, ale o jakiej tożsamości czy kryzysie tożsamości skoro kawiorowa lewica nie ma żadnej tożsamości, a tylko same skrajności którymi karmi 3 procentowy elektorat.

Żona znanego lewicowego polityka, która rozumie problemy polskich emerytów, którym zaleca wczasy e Alpach, czy po prostu wie jak jeść beze i niestety jest to program lewicy. Oczywiście pada to na podatny grunt, rekomunizacja zrobiła swoje.

Niestety lewicowy freestyle to Obrona slabaktora dawno dała wyprzedzi się USA a teraz gonią nas Chiny i Indie.

Ode zjeść beze.

16:56, 01.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz
Przeczytaj komentarz

AnnaAnna

0 0

Portal od kilku dni pozytywnie mnie zaskakuje. Co chwilę nowe i interesujące informacje. Tak trzymać.

18:53, 01.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

0 0

Z tego zjednoczenia wyjdzie Polska Zjednoczona Partia Lewicowa - co w zasadzie jest prostą drogą do odrodzenia Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej zwanej PZPR, a nawet KPZR.

Co za bzdury 30 % i 6 % w wyborach - o ile sobie dobrze przypominam kreator wizerunku odpowiedzialny za Kampanię SLD - zapewniał, że Leszek Miller zostanie premierem.

Ale niech będzie - jest elektorat lewicowy - ale nie ma partii lewicowej - jedyną taką partią była Unia Pracy Ryszarda Bugaja.

01:13, 02.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz
Przeczytaj komentarz

..

0 0

tym kreatorem był Piotr Tymochowicz

01:14, 02.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JohnJohn

0 0

Lewica jest potrzebna lecz trochę czasu upłynie do odzyskania wiarygodności. Szacunek dla osób na zdjęciu, że mimo pislamu są wierni swoim ideałom.

06:15, 02.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Tak jestTak jest

0 0

Pan Kwiatkowski chyba się myli , ponieważ tak na prawdę lewica nie miała swojego kandydata w wyborach samorządowych . Pan Nizioł startował z ramienia własnego komitetu wyborczego tj Komitetu Wyborczego Wyborców Jerzego Nizioła "Zamość-nasz wspólny dom" Dzisiaj, radni wywodzący się z komitetu wyborczego Jerzego Nizioła są "czarnym koniem" Rady Miasta a on sam jest zastępcą Przewodniczącego Rady Miasta, natomiast lewica jak miała problem tak go ma nadal

11:24, 02.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

waldekwaldek

0 0

@ Tak jest

Proszę nie pisz głupot jeżeli się nie wiesz jak było. Wszystkie organizacje centrolewicowe podpisały porozumienie o nazwie "Zamość-nasz wspólny dom". Do tego porozumienia doszło właśnie dzięki Kwiatkowskiemu. Kandydatem na prezydenta wybrano Jerzego Nizioła. Nazwa w ostatniej chwili został zmieniona i komitet został zarejestrowany jako KWW Jerzego Nizioła "Zamość-nasz wspólny dom" tylko dlatego żeby odróżnić się od komitetu "Wspólny Zamość".

11:34, 02.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Pan TadeuszPan Tadeusz

0 0

Waldek masz rację. Nizioł nie ma swojego zaplecza politycznego chyba że takiego można uznać radnego Kutyłę, który jest przewodniczącym Rady Nadzorczej Spółdzielni gdzie prezesem jest Pan Nizioł.

11:52, 02.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Tak jestTak jest

0 0

@ Waldek
Nie zgadzam się z twoją opinią
Po pierwsze dlatego , ze skoro było tak jak piszesz to dlaczego na żadnym plakacie wyborczym Jerzego Nizioła nie było loga LEWICY
Po drugie dlatego, ze obecnie radni wybrani z komitetu wyborczego Jerzego Nizioła w żaden sposób oficjalnie nie utożsamiają się z LEWICĄ ( z wyjątkiem radnego Nowakowskiego, który opuścił "drużynę" JN )

Poza tym co to za LEWICA skoro wstydzi się wystawić pod własną nazwą swojego kandydata. Kto wpadł na ten pomysł aby chować się pod jakąś wydumaną nazwą? Jeśli LEWICA chce wyciągać wnioski na przyszłość to powinna zacząć od odsunąć ludzi, którzy podejmują tego typu dziwne decyzje.

Panie @Tadeuszu, Jerzy Nizioł nie musi mieć swojego zaplecza politycznego , ponieważ jego zapleczem są wyborcy a szczególnie ci zamieszkali w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej im W. Łukasińskiego . Myślę , ze nie jeden z nas chciałby aby nasze całe miasto wyglądało tak dobrze jak w/w spółdzielnia ( tak pod względem finansowym jak i wizerunkowym )

12:40, 02.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz
Przeczytaj komentarz

waldekwaldek

0 0

@Tak jest

Proszę obejrzyj.

http://ww.nielisz.tv/tv/6855-kandydat-sld-na-prezydenta/

z faktami chcesz dyskutować? Nie ośmieszaj się więcej.

12:47, 02.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz
Przeczytaj komentarz

Tak jestTak jest

0 0

Mam zatem trzy pytania :

1. Dlaczego na plakatach wyborczych JN ani razu nie pojawiło się oficjalne logo LEWICY ?

2. Dlaczego radni z KW JN nie reprezentują LEWICY ( przynajmniej oficjalnie ) ?

3. Czy w Radzie Miasta w ogóle mamy reprezentantów LEWICY , którzy chcieliby utożsamiać się z jej liderami oraz z jej programem ( jeśli TAK to kto nim jest ) ?

Możesz to wyjaśnić @waldek ?

13:36, 02.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz
Przeczytaj komentarz

waldekwaldek

0 0

Rany co za pajac. Zadaj sobie pytanie jakie logo ma Lewica?
Ktoś wyżej napisał ...szacunek dla osób na zdjęciu... którzy 1 maja pamiętają o postulatach lewicy. Nie widzę, tam żadnego radnego- WSTYD !. Co prawda startowali z list porozumienia zamojskiej centrolewicy ale czy reprezentują Lewicę? Moim zdaniem NIE!

13:52, 02.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lklk

0 0

Panowie z całym szacunkiem ale Wasza wymiana zdań nic nowego nie wnosi. Może lepiej merytorycznie porozmawiać o przyszłości Lewicy.

14:14, 02.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LauraLaura

0 0

Ł. Kwiatkowski zaczyna być widoczny w Zamościu, szkoda że jego inicjatywy są torpedowane.Czas pokaże , co dalej.

19:45, 02.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Tak jestTak jest

0 0

Widzisz pan , panie @Waldek problem LEWICY ( czytaj SLD) polegał i polega na tym , ze nie potrafi dyskutować a demokrację i wolność słowa ma daleko gdzieś. Twój poziom dyskusji pasuje do nich jak ulał i zapewne dlatego LWICA jeszcze długo pozostanie tylko historią

20:34, 02.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

waldekwaldek

0 0

@Tak jest- SLD to trup polityczny. Lewica ma przyszłość i życzę im jak najlepiej. Mówię jak jest a nie kłamię jak Ty. Tym się różnimy.

21:57, 02.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DżejmsDżejms

0 0

Ww ramach protestu, że Wyborcy nie zagłosować na SLD od jutra zaczynam głodówke pomiędzy śniadaniem a obiadem.

23:43, 02.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lewicowylewicowy

0 0

Prawda jest tak, że czas Nizioła już minął. Jedyne co może zrobić to w pomóc wykreować w Zamościu młodego lidera lewicy.

07:16, 03.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RealistaRealista

0 0

@lewicowy

On niech lepiej już nie pomaga tylko lepiej żeby nie przeszkadzał.

07:48, 03.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Tak jestTak jest

0 0

Nie przekreślałbym tak szybko J.Nizioła. Jeszcze nas wszystkich pozytywnie zaskoczy . Wybory już za niespełna trzy lata.

11:05, 03.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lewicowylewicowy

0 0

Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść. Będzie obciążeniem tak jak Miller. On już był w SLD a później rozłamowcem z SDPL. Ciekawe czy był PZPR?

11:14, 03.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

500 000500 000

0 0

Quo vadis lewico? - prosto na śmietnik !
W dzisiejszej Europie nie ma miejsca na bajdurzenie w oparach absurdu o krainie ogólnej szczęśliwości -szczególnie w wykonaniu towarzyszy z Razem. Podziwiam i darzę szacunkiem ludzi czynu pracujących w terenie dla dobra lokalnych społeczności. Niestety Panowie musicie zdawać sobie sprawę, że wasza praca legitymizuje takie nowe twory.
"Socjalizm albo barbarzyństwo – innej drogi nie ma!" znacie?
Na zachodzie mamy powoli jedno i drugie! Co na to guru Razem?

14:14, 06.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ktosktos

0 0

dla mnie jest mało ważne jakie poglądy polityczne ma Pan Nizioł, natomiast ważne jest, że jest bardzo dobrym menagerem i umie zarządzać dosyć sporym majątkiem co widać (wystarczy się przejść po osiedlach i ocenić - nie jestem mieszkańcem blokowisk ale jestem pod wrażeniem Jego kompetencji) i uważam że mógłby dla naszego miasta w przyszłości zrrobić więcej niż obecny prezydent

03:34, 08.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

FranciszekFranciszek

0 0

Czym innym jest rozdysponowanie ( wydanie) pieniędzy, które mieszkańcy bloków spółdzielczych przyniosą do kasy każdego miesiąca w ustalonej przez Spółdzielnię wysokości a czymś zupełnie innym jest umiejętność aktywnego pozyskiwania pieniążków również z zewnętrznych programów i źródeł. Do zarządzania tak skomplikowanym organizmem jak miasto potrzebny jest człowiek o szerokich perspektywach i umiejętnościach oszczędnego a jednocześnie racjonalnego gospodarowania budżetem.

17:28, 22.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%