21 października zamojskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej uruchomiło Regionalny Zakład Zagospodarowania Odpadami w Dębowcu.
- Dawno nie powstało coś tak dużego i znaczącego w tej części Polski - mówi Franciszek Josik, prezes PGK. - Wybudowaliśmy nowy zakład, zaczynamy rekultywację starego składowiska odpadów. Funkcja tego zakładu, oprócz ekologicznej, musi być edukacyjna. Jak zrekultywujemy za 2-3 lata całkowicie ten teren, to zechcemy zrobić na kopule ścieżkę edukacyjną, bo chcemy żeby ten zakład żył - dodaje prezes Josik i przypomina, że są i będą prowadzone tu lekcje ekologii dla szkół.
150 kg - tyle w ciągu roku produkuje śmieci statystyczny mieszkaniec naszego regionu. Zakład przyjmuje odpady komunalne z terenu zamieszkałego przez ponad 161 tys. mieszkańców z miasta Zamość oraz 13 gmin: Adamów, Grabowiec, Komarów-Osada, Łabunie, Miączyn, Nielisz, Radecznica, Sitno, Skierbieszów, Stary Zamość, Sułów, Szczebrzeszyn, Gmina Zamość. Zakład w ciągu roku będzie przerabiał 50 tys. t. zmieszanych odpadów komunalnych, 2,6 tys. t. odpadów selektywnie zbieranych, a wydajność kompostowni to 15 tys. t.
Gdy śmieci przyjeżdżają do zakładu w Dębowcu są ważone, segregowane ręcznie i mechanicznie, a odpady biodegradalne trafiają do biokompostowni, gdzie następuje produkcja paliwa alternatywnego. Reszta, czyli ok. 30 proc., trafia do nowej kwatery składowania odpadów. Nowa kwatera posiada pojemność 408 tys. m3 i zajmuje powierzchnię ponad 4,7 ha i zgodnie z planami ma wystarczyć na co najmniej 25 lat. Dno i skarpy kwatery zabezpieczono dwustopniowym systemem uszczelniania, co gwarantuje jej szczelność i ma zapobiegać swobodnej migracji wód w głąb gruntu rodzimego.
- Dziś spełniamy dyrektywy UE i dyrektywy krajowe, jeżeli chodzi o ekologiczne gospodarowanie odpadami. W ciągu roku zakład będzie mógł wyprodukować ok. 7 tys. ton paliwa alternatywnego, cementownie korzystają z takiego paliwa - wyjaśnia prezes Josik.
Zakład o całkowitej powierzchni 21 hektarów wyposażony jest w dwie hale - dla segregacji zmieszanych odpadów komunalnych, z zapleczem socjalnym, i doczyszczania odpadów selektywnie zebranych, wiaty i place na sprzęt, zakładową stację paliw, wagę z dyżurką wagowego oraz instalacje i sieci niezbędne dla poprawnego funkcjonowania zakładu. Ponadto wyposażony jest m.in. hakowce, spychacz, kompaktor, ładowarki, zamiatarkę, kruszarkę, rębarkę.
W Regionalnym Zakładzie Zagospodarowania Odpadów w Dębowcu zatrudnienie znalazły 34 osoby, głównie z gminy Skierbieszów. Są to kierowcy i operatorzy pojazdów i sprzętu, sortowacze, pracownicy warsztatu podręcznego, stacji demontażu odpadów wielkogabarytowych, kruszenia odpadów budowlanych, specjaliści nadzorujący procesy technologiczne oraz kadra inżynieryjno-techniczna.
Całość inwestycji kosztowała ponad 64 mln zł. 40,8 mln to dotacja z UE, wkład własny PGK to 12,4 mln z tego pożyczka z lubelskiego funduszu ochrony wyniosła 7 mln zł.
Teraz PGK rusza z kampanią informacyjno-edukacyjną. - W ramach edukacji ekologicznej będą się tu pojawiać wycieczki szkolne, ponieważ poprzez młodzież ta edukacja trafi najszybciej do domów, a świadomość dbania o środowisko będzie wzrastała - mówi prezes Josik. - Ta świadomość na temat ekologii i segregacji śmieci z roku na rok się polepsza, lepiej to wygląda w domach jednorodzinnych, w miarę dobrze w domach wielorodzinnych - dodaje Josik.
Od 21 października weszła w życie selektywna zbiórka popiołu. Prezes PGK zapowiada nowe czarne pojemniki na popiół. Ponadto ostatnio ogólnopolska fundacja Panoptykon zaalarmowała, że ministerstwo środowiska chce, aby worki ze śmieciami były podpisywane przez właścicieli. Prezes Josik zapewnia w rozmowie z nami, że worki nie muszą być podpisywane, chociaż żartuje, że przydałoby się, żeby ci, którzy nie segregują śmieci, powinni być od czasu do czasu ujawnieni. - Chodzi o nasze środowisko - zaznacza prezes Josik.
Jak podaje pismo samorządowe "Wspólnota", w Polsce wciąż funkcjonuje kilkadziesiąt składowisk odpadów, które nie spełniają unijnych wymogów. Według szacunków na terenie całego kraju takich składowisk jest 30. Najwyższa Izba Kontroli ma się nimi zająć się. My możemy spać spokojnie i segregować nasze śmieci.
0
0
0
0
0
0
0 0
I placic najwyższa w regionie stawkę za te smieci, Amen.
0 0
Zamosia, niestety gospodarowanie odpadami pociaga pewne koszty, nie ma nic za darmo.
0 0
jak zwykle te inwestycje zbiegają się z końcem kadencji, szkoda że nie wcześniej
0 0
Misza - to czemu inni płaca mniej?:)
0 0
Jakie nowe czarne pojemniki na popiol ? Dopiero dawal nowe srebrne metalowe beczki ?
0 0
Zamosiu,
a masz pewność, że w innych gminach przed wyborami dotychczasowe władze nie dopłacają do śmieci tylko po to aby nie drażnić mieszkańców wyższymi cenami. Czy myślisz, że to właściwy kierunek ?
I czy z gmin wiejskich tak samo często są zabierane śmieci ? W końcu w gospodarstwie może ich powstawać mniej. Biodegradowalne na ogół można skompostować w samym gospodarstwie.
Próbujesz porównać nieporównywalne.
0 0
Czemu inni płacą mniej? Bo firmy wywożące śmieci wywożą je do lasu.
0 0
Wycieczki na wysypisko... ciekawie się zapowiada...jeszcze dziecko jakiegoś grzyba do domu przyniesie :) Super
0 0
Mieszkam w domu prywatnym, mam kompostownik, segreguję śmieci - pojemnik na odpady niesegregowane starczyłby mi na 1,5 miesiąca, a płacę jak ci co mieszkają w bloku. Przed "Ustawą" płaciłem 8 zł za kubeł, teraz 14 zł - a miało być taniej jak będzie się segregować. Ludzie z PGK muszą mieć pieniądze, aby dać na kampanię Hrabiego.
0 0
Co to za dom prywatny co sie w nim placi 14zl za śmiecia chyba nie w zamosciu , co jest po 11,50 za osobe
0 0
zobaczcie ostatni wynik finansowy PGK który jest na dużym plusie, moim zdanie spółki miejskie powinny słóżyć mieszkańcom a nie na mieszkańcach zarabiać
0 0
Kochani Użytkownicy tego Forum! To że płacicie więcej za śmieci (oczywiście niektórzy z Was) po "rewolucji śmieciowej" nie jest winą/zasługą Samorządów. Im to także nie jest na rękę i w smak - wdrażać i użerać się z nieprzemyślanymi bublami prawnymi 560 osłów (100+460) z ul. Wiejskiej w Warszawie. Ludzie, to dla niektórych gmin są koszty! Ale nikt na Wiejskiej nie pomyślał, czy taki Wójt czy inny Prezydent znajdzie w swoim i tak już mocno naciągniętym budżecie pieniądze na tzw. "gospodarowanie odpadami"... Zamość to zupełnie inna bajka...to teren miejski - płacicie drodzy mieszkańcy za błędy swoich urzędników w zamojskim magistracie, którzy nie potrafili doliczyć mieszkańców Zamościa - to raz. Po drugie - teren Zamościa to teren niejednolity - osiedla bloków, domków jednorodzinnych, zabudowa szeregowa, zakłady pracy, prywatne firmy... jak zatem w tym tyglu wszystkim dogodzić? Jest ciężko, ale myślę że się da!
0 0
cyt: " – Dawno nie powstało coś tak dużego i znaczącego w tej części Polski – mówi Franciszek Josik, prezes PGK."
We wrześniu w Białej Podlaskiej (woj. Lubelskie) otwarto Zakład Zagospodarowania Odpadów kosztem prawie 100 mln zł, łatwo można sprawdzić wpisując w wyszukiwarkę "Zakład Zagospodarowania Odpadów dla regionu Biała Podlaska"
0 0
Mam dom:
1psa..
2kompostownik
3pojemniki na plasik, szkło i makulaturę na osiedlu/ ktoś na tym zarabia/
4elekrtośmieci oddaję
Mam praktycznie zerowe ilości śmieci tak przejąłem się ekologią, a i tak płacę.. Ekologia kosztuje.
0 0
Ponad 8 lat temu składałem P.Prezydentowi i Dyrektorowi PGK propozycje wykonania belownicy hydraulicznej o nacisku 50 ton i obciążeniu jednostkowym około 10 kg/cm 2.Składałem też propozycje wykonania śmietniczek .Śmietniczki zostały sprowadzone z Radymna a mi zaproponowano bym przerobił istniejąca w PGK belownicę na właściwą.Nie przyjąłem zlecenia ponieważ było niewykonalne .To jakby żuka przerobić na jelcza .Z widoku belownicy umieszczonej na zdjęciu wydaje mi się ,że jej konstrukcja jest nieodpowiednia i wydajność żadna .Nie mogłem wówczas obejrzeć zakupione w Radymnie śmietniczki gdyż wówczas były niedostępne.Jestem ciekawy kto i za jakie pieniądze wykonał istniejącą belownicę i czy mieszkańcy Zamościa będą za nią płacić .Nadmieniam ,że zarówno śmietniczki jak i belownice chciałem wykonać z 80% jej wartości rynkowej.
0 0
@wieslaw67
8 lat to szmat czasu. Poza tym PGK i Prezydenta obowiazuja procedury przetargowe ktorych musza przestrzegac i nie moga sobie od tak kupowac od kazdego kto do nich przyjdzie i cos zaoferuje. Nic nie stalo na przeszkodzie zeby wystartowal Pan w przetargu na wyposazenie zakladu albo skontaktowal sie z ludzmi ktorzy startuja w przetargu ze wykona Pan czesc ich zamowienia. Jestem przekonany ze gdyby Pan podyktowal taka cene (80% wartosci rynkowej) to jeszcze by Pana po tylku wycalowali ze szczescia ze zarobia wiecej niz przewidywali w zlozonej przez nich ofercie.
Poza tym takie urzadzenia wymagaja specjalistycznych atestow, certyfikatow (podobnie jak zaklady je wykonujace) wiec z calym szacunkiem ale pierwszy lepszy zaklad ich nie zrobi.
Wedlug mnie to co Pan wypisuje to bujda. No ale to tylko moja opinia. Wybory ida wiec rozne kwiatki sie pisze i wymysla zeby byly po pewnej linii wpisujacej sie w trend pewnych ludzi.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu roztocze.net. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz