To była akcja jak z filmu! Kryminalni z Krasnegostawu rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która od miesięcy okradała mieszkańców Belgii i Niderlandów z drogich rowerów — głównie elektrycznych. Skradzione jednoślady trafiały później do Polski, gdzie sprzedawano je niczego nieświadomym kupującym.
W wielkiej policyjnej realizacji przeprowadzonej jednocześnie w kilku powiatach – krasnostawskim, chełmskim, świdnickim i łukowskim – mundurowi zabezpieczyli ponad 170 rowerów o łącznej wartości ok. 300 tysięcy złotych!Na ten moment wiadomo, że 71 z nich pochodziło z kradzieży, ale śledczy nie mają wątpliwości, że liczba ta wzrośnie.
Na ławie oskarżonych zasiądzie pięć osób w wieku od 27 do 59 lat. Na czele szajki stał 27-latek z powiatu krasnostawskiego, który – jak ustalili śledczy – kierował całym procederem działając z Belgii i Holandii. Sąd nie miał wątpliwości: mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące.
Pozostałych członków grupy objęto dozorem policyjnym, wysokimi poręczeniami majątkowymi i zakazem opuszczania kraju. Za kierowanie gangiem grozi do 15 lat więzienia, a za udział w nim – nawet 10 lat za kratami.
Śledczy z Krasnegostawu, działający pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Zamościu, zapowiadają kolejne zatrzymania i sprawdzanie pochodzenia pozostałych rowerów.
„To efekt wielomiesięcznej, żmudnej pracy operacyjnej. Uderzyliśmy w dobrze zorganizowaną grupę, która działała na terenie kilku państw” – informuje Policja.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz