W czwartek, 5 czerwca 2025 roku, ok. godz. 16:00, zaginął 16-letni Jakub Bajwoluk, mieszkaniec Tomaszowa Lubelskiego. Chłopak opuścił swoje miejsce zamieszkania przy ul. Aleja Południowa, w dzielnicy Parcele, i od tamtej chwili ślad po nim zaginął.
Tego dnia Kuba poinformował swoją mamę, że zgubił telefon. Wspólnie ustalili, że chłopak wyjdzie jej na spotkanie i razem spróbują odnaleźć zgubione urządzenie. Niestety, Kuba nigdy nie dotarł na umówione miejsce. Od tamtego momentu nie nawiązał żadnego kontaktu – ani z rodziną, ani ze znajomymi.
Policjanci z Tomaszowa Lubelskiego natychmiast rozpoczęli intensywne poszukiwania opiekuńcze. Sprawa była traktowana priorytetowo ze względu na wiek zaginionego oraz jego stan zdrowia. Kuba wymagał regularnego przyjmowania leków, których nie zabrał ze sobą. Istniało realne zagrożenie dla jego zdrowia psychicznego i fizycznego.
Rodzina oraz lokalna społeczność żyli nadzieją, że chłopak się odnajdzie. Mama Kuby, pani Sylwia, zwróciła się do syna publicznie słowami, które poruszyły wiele serc:
„Kuba, kolejny dzień bez Ciebie to bezsenne noce i ogromny strach, który wypełnia moje serce. Bardzo się o Ciebie martwimy. Błagam – wróć do domu albo daj jakikolwiek znak życia. Niczego się nie obawiaj. Wiesz, że możesz na mnie liczyć w każdej sytuacji. Kocham Cię całym sercem”.
Niestety, nadeszła najtragiczniejsza z możliwych wiadomości. Jakub został odnaleziony – jednak za późno, aby udzielić mu pomocy. Potwierdzono, że chłopak nie żyje.
Dla mamy Sylwii, siostry oraz całej rodziny to niewyobrażalna tragedia. Składamy im najszczersze wyrazy współczucia, wsparcia i otuchy w tym najtrudniejszym czasie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz