W Kinie Konesera w Centrum Kultury Filmowej "Stylowy" kontrowersyjne dzieło Larsa von Triera "Nimfomanka".
Reżyser "Melancholii" stworzył przenikliwe arcydzieło erotyczne - film, który jak żaden inny, podzieli widownię na entuzjastów i oburzonych przekroczeniem granic tego, co wolno pokazywać na ekranie. Nimfomanka, część pierwsza już 13 lutego 2014, godz. 20:30; część druga - 27 lutego 2014, godz. 20:30. Film wyłącznie dla widzów pełnoletnich.
Zmysłowe, perwersyjne, podniecające, śmieszne, liryczne, wybuchowe, bluźniercze, niebezpieczne, czułe, uwodzące, kontrowersyjne - wszystkie te określenia tracą moc wobec długo oczekiwanego, najnowszego filmu Larsa von Triera. "W świecie opętanym przez seks, "Nimfomanka" - podobnie jak "Wstyd" Steve`a McQueena - jest inteligentną i prowokacyjną opowieścią o podporządkowaniu życia poszukiwaniu rozkoszy. Film z udziałem plejady gwiazd, takich jak Charlotte Gainsbourg, Shia LaBeouf, Uma Thurman, Jamie Bell, czy Willem Dafoe, zawiera jedne z najodważniejszych scen i kreacji aktorskich w dziejach kina.
0 0
Spoko film. Warto się wybrać. Polecam.
0 0
ten obrzydliwy film będą pokazywać w CKF, tam gdzie kilkanaście lat temu stąpał Błogosławiony JP2?
czy oni wstydu nie mają?
0 0
@zik,mam nadzieję,że to była tylko ironia.Jedno można powiedzieć na pewno,filmy Von Triera nigdy nie pozostawiają obojętnymi
0 0
Bicie seksualnego rekordu świata - to powinno być wyświetlone.
0 0
Prawie 90% biletów zarezerwowane... Czyżby pobliska instytucja z budynku z czerwonej cegły zrobiła wyjście grupowe? ;-)
PS. Tylko jeden dzień projekcji?
0 0
arcydzieło? to nawet nie dzieło... pornol z fabułą.
0 0
Ten film ma prowokacyjną formę przekazu - wiadomo nimfomanka główna bohaterka.
Tylko skoro forma jest wyrazem treści - to co to za treść gdzie ona jest. Powinno być odwrotnie.
To kolejny film "górnolotnie nazywany dziełem" - z serii prowokacja.
W historii kinematografii były już takie filmy np. "Kaligula" Tinto Brassa - film z niezłą obsadą ale i ze scenami pornograficznymi. Czy ostanie Tango w Paryżu - film głośny, ale bez żadnej wartości - tyle że rola Marlona Brando. To samo można powiedzieć o głośnym filmie pornograficznym Głębokie Gardło - który w jakiś sposób wszedł do kanonów światowego kina - chyba tylko dlatego, ze był pierwszy.
Prowokacja, czy tutaj realizm scen w konwencji Dogma95, - to próba zwrócenia na siebie uwagi - albo przemycanie określonych wartości. Dlatego nie warto na niego zwracać uwagi. uznani reżyserzy - mają to do siebie ze oprócz dzieł wybitnych zdarzają się im zwykłe gnioty,
0 0
Do zestawu dorzuciłbym Pasoliniego, "Salo czyli 120 dni Gomory". Ze trzy razy do tego podchodziłem, i nigdy nie udało mi się tego zdzierżyć do końca.
Już chyba lepiej spróbować obejrzeć "Nieodwracalne" z "boską" Belucci...