Rafał Wszoła, Zamość, 4 marca 2013 roku, zaproszenie.
Wernisaż Księgi oczyszczającej umysł z najsubtelniejszych przyczyn odbędzie się 9 marca, o godz. 4.44 po południu w Jazz Club KOSZ (ul. Szczebrzeska 3).
Księgę można kupić na: www.ksieganieumarlych.pl
0 0
a w jakiej księgarni w Zamościu można kupić te książkę?
0 0
:)
biedny człowiek ! Lekarz potrzebny :):):)
0 0
do poprzednika
czy miałeś okazje rozmawiać kiedykolwiek z jakimkolwiek pisarzem? chyba nie.
zastanów się dlaczego ten facet jest bardziej wrażliwy od ciebie?
0 0
art
tak, są ludzie którzy wszystkich artystów wyślą do lekarza. ale faktem jest że dosyć często są to ciut odmienni ludzie :) co oczywiście nie znaczy gorsi czy nienormalni!
0 0
Ho ho pisarz, może na razie poprzestańmy na... wystarczy autor książki.
Poprzestając na naszym zamojskim środowisku, pan Andrzej Wnuk też jakiś czas temu wydał ksiązeczkę, nawet pisarczykiem nie jest, pani Richter wydał dwie powieści, ale również pisarką chyba nie jest...
0 0
a kim?
0 0
,,, autorem książki
0 0
a przepraszam co jest wyznacznikiem? wnuk 1, pani 2, to co trzeba 3 napisać żeby pisarzem się nazywać?
auto obrazu? a nie malarz? to taki tok rozumowania?
czyściciel komina? a nie kominiarz?
itd.?
poziom artysty, sztukę, itp nie da się łatwo ocenić i to jest jej wartość, niejeden po pierwszej książce zdobył sławę, a i nie jeden po 20 książkach nie osiągnął nic...
więc nie pojmuję tego toku rozumowania... tylko tyle.
0 0
Można tak sobie podłubywać dla zabicia czasu.
Po prostu wiem, że taki Sienkiewicz, czy inny Tołstoj to pisarz, bez udowadniania to pisarz, a ktoś, kogo tak na dobrą sprawę książki jeszcze nikt nie przeczytał, nie jest pisarzem.
Czy u licha, coś obrażliwego jest jeśli p. W. nazwie się autorem książki, litości!
0 0
Czytałem, jako jeden z niewielu
Czy ktoś z was czytał książkę Wszoły?
Ja ją kupiłem w Attyli i przeczytałem, no może inaczej czytałem i kartkowałem. Treść przylepia się do mózgu jak brudna szmata i nie chce się odkleić. Nie ma w tej książce nic z czystości wody, która ma odbijać mój stan świadomości. To strumień zafiksowanych myśli autora, zafiksowanych na krawędzi śmierci w sztolni i w więzieniu w Białołęce. Dwa traumatyczne przeżycia, które autor musiał opisać aby rozliczyć się z losem i swoimi prześladowcami: psychiatrami, dziennikarzami i sędziami. Wątek zamojski tez jest ale moim zdaniem bez znaczenia.
Polecam ale koneserom. Z tego może być dobry film, dramat w stylu dom zły.
0 0
po przecztytaniu wyżej - o, to już nie kupię...
0 0
do konesera
i tak byś nie kupił
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu roztocze.net. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz