Zamknij

Drugi etap TdP Women dla Holenderki Molenaar. Katarzyna Wilkos na 2. pozycji

23:59, 29.06.2024 materiał prasowy Aktualizacja: 21:57, 30.06.2024
Skomentuj fot. Magdalena Sobczak fot. Magdalena Sobczak

Drugi etap Tour de Pologne Women prowadził po pagórkowatej trasie z Krasnegostawu do Kraśnika. Zwyciężczynią została Laura Molenaar – Holenderka z ekipy VolkerWessels, która samotnie przyjechała na metę. – Nie mogę w to uwierzyć – mówiła po dekoracji, gdzie odebrała koszulkę liderki klasyfikacji generalnej ORLEN. Drugie miejsce zajęła dziś Katarzyna Wilkos z MAT ATOM Deweloper Wrocław.

Urokliwy Rynek w Krasnymstawie był miejscem startu drugiego etapu Tour de Pologne Women. Po wczorajszej indywidualnej jeździe na czas, wygranej przez Szwedkę Stinę Kagevi, zawodniczki stanęły na starcie w niespełna 100-osobowym, międzynarodowym peletonie.

– Jest mi niezmiernie miło, że to właśnie w Krasnymstawie startuje drugi etap Tour de Pologne Women. Cieszę się,  że start  honorowy jest na naszym rynku, dalej start ostry z ulicy Borowej, a potem już 136 km po pięknych terenach m.in. powiatu krasnostawskiego w kierunku Kraśnika – powiedział przed startem 2. etapu Tour de Pologne Women Daniel Miciuła, burmistrz Krasnegostawu.

Żar lał się z nieba, co nie ułatwiało ścigania na pagórkowatej trasie po szosach malowniczego Roztocza. W początkowej fazie etapu zawodniczki jechały szybkim tempem, co uniemożliwiało utworzenie się ucieczki. Na pierwszej lotnej premii LOTTO najszybsza była Holenderka Scarlet Souren z VolkerWessels, która zdobyła tym samym 3 sekundy bonifikaty.

Kolejne kilometry przyniosły następne próby odjazdu, w których obserwowaliśmy między innymi zawodniczki MAT ATOM Deweloper Wrocław. Peleton cały czas kontrolował jednak sytuację. Wszystko zmieniło się za półmetkiem etapu, gdy na jednym z podjazdów zaatakowały aktywne zawodniczki VolkerWessels. Rozerwały one grupę na strzępy, a z przodu pozostały tylko 24 kolarki. W pierwszym peletonie zabrakło liderki klasyfikacji generalnej ORLEN – Stiny Kagevi.

Na czele widoczne były między innymi koszulki VolkerWessels, WCC Team, MAT ATOM Deweloper Wrocław, a także biało-czerwone stroje reprezentacji Polski, należące do Aureli Nerlo i Karoliny Perekitko. Druga z Polek zdecydowała się na przyspieszenie około 25 kilometrów przed metą, jednak została doścignięta. W międzyczasie lotną premię LOTTO wygrała Czeszka Nikola Bajgerova z MAT ATOM Deweloper, dzięki czemu mogła cieszyć się z prowadzenia w klasyfikacji aktywnych i niebieskiej koszulki LOTTO.

Końcówka etapu była bardzo intensywna, a decydujący atak przypuściła Laura Molenaar z VolkerWessels. Holenderka nie dała się dogonić i wjechała na metę z przewagą 25 sekund nad pościgiem, z którego najszybciej finiszowała Katarzyna Wilkos z MAT ATOM Deweloper Wrocław.

– Nie mogę w to uwierzyć, to moje pierwsze zwycięstwo UCI, więc jestem bardzo szczęśliwa. Nie mogłabym osiągnąć tego bez drużyny, dlatego jestem jej bardzo wdzięczna. Chciałyśmy zaatakować na podjeździe po 70 kilometrach i odjechaliśmy z grupką 23 zawodniczek, a w końcówce próbowałyśmy atakować. Na ostatnich 7 kilometrach dałam z siebie wszystko i dojechałam do mety przed grupą, niewiarygodne – opisywała szczęśliwa Molenaar, która została liderką klasyfikacji generalnej ORLEN.

– Oczywiście bardzo się cieszę, mamy etapowe pudło, jesteśmy wysoko w generalce. Jutro jest jeszcze dzień, wszystko jest otwarte i będziemy walczyć o wygraną. Niedosyt jest, ale musimy się cieszyć i myślę, że to dobra pozycja wyjściowa na jutro. Nie musimy kontrolować, możemy atakować, a w tej pozycji czujemy – mówiła druga na etapie Wilkos z MAT ATOM Deweloper Wrocław, która w klasyfikacji generalnej jest trzecia, ze stratą 25 sekund do liderki. Drugie miejsce zajmuje Scarlett Souren – drużynowa koleżanka zwyciężczyni, która stanęła dziś na najniższym stopniu podium.

Dwa etapy Tour de Pologne Women pokazały, że warto inwestować w kobiece kolarstwo. Zawodniczki dały kibicom zgromadzonych przy drogach województwa lubelskiego wiele emocji i – jak mówiła liderka wyścigu – same były pod wrażeniem organizacji zmagań. – Wyścig jest świetnie zorganizowany, nie powiedziałabym, że to wyścig drugiej kategorii – wygląda jak impreza rangi Pro. Kieruję podziękowania dla organizatorów za ten wyścig – mówiła Molenaar.

– Bardzo się cieszę, że taka wspaniała impreza zawitała tutaj, do naszego województwa. Przy okazji podziwiania wysiłku zawodniczek, które w pocie czoła, przy ponad 30 stopniach Celsjusza ostro rywalizują, można podziwiać urodę Lubelszczyzny. Dla mnie nie ma nic wspanialszego, niż połączenie piękna sportu i krajobrazu lubelskiego. Jestem zachwycony – powiedział tuż za metą Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego

– Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ lubię, jak dziewczyny się ścigają. One nie kalkulują, od początku widzieliśmy szybkie tempo, ale jak już jechaliśmy ostatnie 40 kilometrów po "polskiej Toskanii", cały czas góra-dół, to peleton się porwał. Było 6 grupek, w czołówce około 20 kolarek, w tym 6 Polek – były Biało-Czerwone, które cały czas atakowały, próbowały odjeżdżać. To naprawdę buduje. Drugie miejsce zajęła Katarzyna Wilkos, więc myślę, że trzeci etap będzie równie ciekawy – powiedział Czesław Lang, Dyrektor Generalny Tour de Pologne Women.

Niedzielnym etapem spod hotelu Arche Nałęczów do Kazimierza Dolnego zakończy się tegoroczna, 2. edycja Tour de Pologne Women. 

(materiał prasowy)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%