Do tragicznego wypadku doszło wczoraj w Zamościu na ul. Sadowej. Rowerzysta po zderzeniu z oplem z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Niestety pomimo podjętej natychmiast akcji reanimacyjnej 61-letni mężczyzna zmarł.
Do wypadku doszło wczoraj po południu. Jak wstępnie ustalili policjanci kierujący oplem 80-latek z Zamościa nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierującemu rowerem, który przejeżdżał przez przejazd dla rowerów.
-Jadący jednośladem 61-letni zamościanin z obrażeniami ciała karetką pogotowia został przewieziony do szpitala. Niestety pomimo natychmiastowej pomocy medycznej mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł kilka godzin po zdarzeniu.- informuje asp. Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik zamojskiej policji.
Policjanci zbadali trzeźwość kierującego oplem - był trzeźwy.
0 0
Nareszcie ulubiony temat redaktora. Tylko że to było wczoraj i cały Zamość już o tym wie.
0 0
Ubolewam, sam jerzdże zarówno rowerem jak i autem, apeluje o rozwagę do rowerzystów i zmotoryzowanych. To że mamy ścieszki rowerowe i przejazd przez jezdnie to nie znaczy, że możemy pocinać beztrosko. W zderzeniu z autem możemy liczyć tylko na fart. Kierowca też nie zawsze ma odpowiednie pole widzenia. Na Sadowej znak STOP prędzej powinien stanąć przed przejazdem rowerowym niż wlotem w Dzieci Zamojszczyzny. Jak jest tam korek ok godz 15 to schodzę z roweru i przechodzę pieszo, mimo że jestem młody i sprawny.