Zamknij

Rajd do Wojdy. Upamiętnią zwycięstwo partyzantów

22:56, 30.12.2024 Aktualizacja: 21:44, 01.01.2025
Skomentuj

30 grudnia mija 82. rocznica bitwy Batalionów Chłopskich pod Wojdą w obronie wysiedlanych mieszkańców Zamojszczyzny.

Oddział PTTK w Zamościu Klub Turystyczno-Krajoznawczy im. Michała Pieszki zaprasza 4 stycznia starszych oraz młodziutkich miłośników turystyki pieszej i Roztocza na pierwszy w 2025 roku spacer do Wojdy śladami partyzantów. Trasa niezbyt trudna... Czas wędrówki ok. 3,5 godz. - zapewne ok. 7 km. Impreza jest bezpłatna - nie przyjmujemy wcześniejszych zgłoszeń. Wędrujemy na własną odpowiedzialność. Członkowie PTTK mają ubezpieczenie, pozostałe osoby mogą ubezpieczyć we własnym zakresie. Obowiązuje regulamin jak na naszych rajdach oddziałowych.

Program:

4 stycznia (sobota) 2025 r. o godz. 9.30 spotkanie uczestników w m. Bliżów, gm. Adamów przy remizie strażackiej (GPS N 50 36.079, E2307.120). Dojazd własnymi samochodami od Zamościa drogą woj. 849 do Adamowa, tutaj skręcamy na zachód do Bliżowa. Remiza jest po prawej stronie przed kaplicą. Po powitaniu podanych zostanie kilka słów o historii powstania zamojskiego w latach 1942-1944, następnie uczestnicy wyruszą na wędrówkę wąwozami do Kol. Bliżów, później ominą posiadłość Kory. Dalej powędrują wszyscy szlakiem zielonym im. Al. Wachniewskiej do pomnika w Wojdzie.

Tam zapalone zostaną znicze i rozpalone będzie tradycyjne ognisko. Będzie czas na podzielenie się opłatkiem, na odpoczynek, zjadanie własnych smakołyków i pogawędki na każdy temat o turystyce i naszym pięknym Roztoczu. Całkowicie zapominamy o polityce i trudach dnia powszedniego.

Później wyruszymy w drogę powrotną leśną drogą - skrajem Roztoczańskiego Parku Narodowego do Bliżowa. Po drodze będziemy podziwiać i fotografować osobliwości roztoczańskiej przyrody.

Niezbędne jest odpowiednie ubranie i buty odporne na błoto oraz kondycja (wejście pod górę i omijanie kałuży). Prowadzą przewodnicy zamojscy PTTK Andrzej Dziaduszek i Edward Słoniewski.


O Bitwie pod Wojdą

W dniu 30 grudnia 1942 r. miała tu miejsce pierwsza na Zamojszczyźnie otwarta bitwa Batalionów Chłopskich z okupantem hitlerowskim. Wobec rozpoczętych wysiedleń ludności polskiej i nasilenia represji, Komendant Główny BCh Franciszek Kamiński w grudniu 1942 r. rozkazał komendantom obwodów tomaszowskiego i zamojskiego utworzyć oddział w sile jednej kompanii. Na polecenie komendanta obwodu tomaszowskiego 26 grudnia w okolicach Dzierążni miała miejsce koncentracja żołnierzy BCh. Zorganizowano dwa plutony złożone z 96 ludzi pochodzących ze wsi, które zostały wysiedlone. Dowództwo nad plutonami objęli: plut. Józef Danilewicz Kłoda" i plut. Aleksander Mysłakowski Jutrzenka". Niemal jawne organizowanie oddziałów partyzanckich miało na celu pokazanie ludności polskiej, że wśród ludu również istnieją siły zdolne walczyć w jej obronie. Oba plutony natychmiast udały się w lasy kosobudzkie.

Przybył tu również trzeci pluton z obwodu zamojskiego, w sile 34 ludzi pod dowództwem plut. Henryka Dereweckiego Sep". Nad utworzoną w ten sposób | Kompanią Kadrową BCh objął dowództwo por. Jerzy Miller „Vis", przysłany przez Komendę Główną BCh z Warszawy. Nocą 28 grudnia 1942 r. w lasach pod Bliżowem do I Kompanii Kadrowej BCh dołączył 37-osobowy radziecki oddział płk Wasyla Wołodina, składający się ze zbiegów z obozów jenieckich. Tak duże zgrupowanie partyzantów nie mogło ujść uwadze Niemców. Rozpoczęła się koncentracja ich sil pod dowództwem kpt. Biskady'ego. Wiadomości o przygotowaniach hitlerowców dotarły do dowództwa zgrupowania. Partyzanci, waląc stare drzewa, kładli przeszkody na drogach wiodących do Wojdy. W okolicy czuwały patrole. W budynku na wsch. skraju wsi urządzono wartownię z bronią maszynową.

Do bitwy doszło 30 grudnia, na trzeci dzień po utworzeniu I Kompanii Kadrowej BCh. O świcie Niemcy rozpoczęli atak od strony Kosobud, Adamowa i Szewni Dolnej. Kilkanaście godzin trwał zacięty bój. Kilka razy partyzanci odpierali silne ataki hitlerowców zadając im dotkliwe straty. Wieczorem | Kompania Kadrowa BCH wycofała się w lasy zwierzynieckie nie dając się zniszczyć. Podzielona na małe grupki nocą powróciła w okolice Dzierążni. Niemcy po wkroczeniu wieczorem do Wojdy spalili zabudowania i rozstrzelali 11 mieszkańców. W czasie tej bitwy Niemcy stracili 20 zabitych i 30 rannych żandarmów. Zginęło 6 partyzantów BCh i 2 radzieckich, kilku zostało rannych. Bitwa pod Wojdą była początkiem powstania zamojskiego, w którym aż do wyzwolenia walczyło ponad 22 tys. żołnierzy.

Ta bitwa miała szczególne znaczenie polityczno-moralne dla ludności Zamojszczyzny. Wykazała, bowiem zarówno możliwość jak i skuteczność podejmowania walki zbrojnej z okupantem-powstania zamojskiego.

(PTTK Oddział w Zamościu/Redakcja Roztocze.net)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%