Czy mieszkańcy Zamościa i okolic byli przygotowani na taki "skok cywilizacyjny", jakim jest dwupasmowe rondo? Jak bezpiecznie przez takie rondo przejechać?
Facebookowa akcja "Namalujmy strzałki na zamojskich rondach" wywołała niemałą dyskusję, jak bezkolizyjnie poruszać się po dwupasmowych rondach. Pisaliśmy o tym pod koniec marca TUTAJ. Wiele osób domaga się strzałek, inni mówią, że te niczego nie zmienią i będzie po staremu, a nawet jeszcze gorzej. Mowa tu szczególnie o rondzie przy szpitalu papieskim.
Pan Miłosz, kierowca z Zamościa, twierdzi, że jeździł lewym pasem, ale gdy parę razy "spotkał się z tomaszowiakiem czy hrubieszowiakiem na rondzie" odpuścił sobie takie manewry. Tomasz, inny kierowca, uważa, że "niektórzy nie znają po prostu przepisów, a podwójne rondo okazało się krokiem cywilizacyjnym nie do przeskoczenia". Pan Henryk uczula, "żeby zachować ostrożność" i "wątpi, by strzałki coś zmieniły". Uczestnicy akcji "namalujmy strzałki", twierdzą że to przez ich brak dochodzi często do kolizji.
- Zdarza się, że na rondzie dochodzi do kolizji, ale w innych rejonach miasta też do nich dochodzi, także nie można powiedzieć, by ta liczba była znacząca - informuje podinsp. Joanna Kopeć, rzecznik zamojskiej policji. - Wszystko przez nieznajomość przepisów - dodaje podinsp. Kopeć.
- Przepis mówi wyraźnie, jak mamy się na takim rondzie zachować, także dodatkowe oznakowanie jest niepotrzebne - mówi Zbigniew Kubina, ekspert ds. egzaminowania, zastępca dyrektora WORD w Zamościu. - Aktualnie wszyscy jeżdżą na prawym pasie, bo uważają, że jest to najbardziej bezpieczne. Pamiętajmy, że segregacja ruchu ustawiona jest przed rondem. Wystarczy nam znajomość przepisów ruchu drogowego, konkretnie art. 22, i kultura jazdy, a będziemy wiedzieli, jak poruszać się po rondzie - wyjaśnia Kubina.
Dyrektor wyjaśnia jak poruszać się po rondzie. Przepis jest jednoznaczny i określa, że jadąc na wprost możemy zająć dowolny pas, skręcając w lewo zajmujemy wewnętrzny pas ruchu i tak samo przy zawracaniu. Natomiast skręcając w prawo na rondzie przy pierwszym zjeździe w prawo włączamy prawy kierunkowskaz i ustawiamy się na prawym pasie. Wiele osób nie radzi sobie ze zmianą pasa ruchu. Taka zmiana jest dopuszczalna, ale mamy ustąpić pierwszeństwo pojazdowi, który się na tym pasie znajduje.
Mały poradnik, jak korzystać z dwupasmowego ronda:
Niewątpliwie problem z jazdą po zamojskich rondach istnieje, ale ciekawe, jak poradzilibyśmy sobie na takim skrzyżowaniu:
0
0
0
0
0
0
0 0
jak się jeździ na rondzie? SZYBKO...!
0 0
sprawy nie rozwiązałyby tzw ronda turbinowe? a póki co kultura i znajomosć przepisów! (których to brakuje np. samcowi w szarym renault scenic pędzącym bezmyślnie /chyba do pracy/ przy ul.Wojska Polskiego) Prędkość nie zabija - głupota tak!
0 0
Przepis mówi wyraźnie, jak mamy się na takim rondzie zachować, także dodatkowe oznakowanie jest niepotrzebne – mówi Zbigniew Kubina, ekspert ds. egzaminowania, zastępca dyrektora WORD
OK! Proponuję usunąć również większość znaków drogowych, bo przecież przepisy mówią wyraźnie jak należy jeździć :)
0 0
Ale jaki problem jest na rondzie Hrubieszowska? żaden. Ale kierowcy maja problem na rondzie Zamoyskiego - legionów to rondo jest JEDNOPASMOWE , i jeździ się inaczej niż na rondzie Hrubieszowska.
0 0
Ale po co to całe zamieszanie? Ronda 2 a nawet 3 pasmowe są popularne w Lublinie (niestety skażone światłami), ale gdy światła nie działają mamy sytuację jak w Zamościu. Strzałki bardzo pomagają wtedy odpowiednio ustawić się do jazdy. Dzięki temu nikt nikomu nie zajeżdża drogi i nie wali po bokach. Oczywiście kolizje się zdarzają, ale to przecież normalne. Z resztą najwięcej wypadków jest w słoneczny dzień na prostej drodze.
0 0
Pytanie do osoby opracowującej poradnik:"OD KIEDY NA RONDZIE WŁĄCZA SIĘ LEWY KIERUNKOWSKAZ? :)" Przecież nie da się skręcić w lewo na rondzie (chyba że pod prąd) :)
1 0
Idiotyzm z włączaniem lewego kierunkowskazu przed rondem jest uczony przez Naukę Jazdy w Zamościu, ale zapewne nie tylko. Oczywiście to tak jakby przejeżdżając przez zwykłe skrzyżowanie na wprost włączać dodatkowy kierunkowskaz zamontowany np. na środku zderzaka. Idiotyzm i już. Oglądałem kiedyś "znawcę" z Policji w TV, który twierdził, że tak trzeba...:) Ja się z tym oczywiście nie zgadzam. Lepiej żeby właśnie instruktorzy Nauki Jazdy nauczyli kursantów jazdy po rondzie, a nie włączania kierunkowskazów tam gdzie ich nie trzeba...
0 0
"FIX" być może nie jeździsz samochodem ale zawracając na rondzie skręca się w lewo. Na rondzie w Polsce (poza skrętem w pierwsze zjazdy lub jazdą na wprost) jeździ się w lewo, co innego w Angii tam dookoła ronda jeździsz w prawo.
Co więcej skręcając w lewo lub zawracając należy włączyć lewy kierunkowskaz przed wjazdem na rondo i przełączyć go na prawy bądź przed zmianą pasa ruchu na jezdni ronda, bądź przed skręceniem w prawo w sposób analogiczny do jazdy na wprost po rondzie. A zmiana pasa ruchu na rondzie musi przebiegać zgodnie z ogólnymi zasadami zmiany pasa ruchu (art. 22 ust. 4 Prawa o ruchu drogowym).
0 0
Rondo przy krytej pływalni jest rondem DWUPASMOWYM. Zgodnie z prawem o ruchu drogowym pas ruchu to każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub NIEOZNACZONY znakami drogowymi. Na rondzie Zamoyskiego/Legionów spokojnie zmieszczą się dwa rzędy pojazdów wielośladowych, więc jest to rondo dwupasmowe. Zasada podobna jak na ul. Piłsudskiego koło parku (jadąc w stronę Starówki). Nie ma tam wyznaczonych pasów ruchu (oprócz osi jezdni), ale spokojnie przed rondem zmieszczą się dwa pojazdy. Jeden jedzie w prawo w Akademicką, drugi na Łukasińskiego. Ustawienie czy poruszanie się środkiem tej części jezdni będzie błędem/wykroczeniem w ruchu drogowym.
Co do włączania lewego kierunkowskazu na rondach przy objeżdżaniu rodna (potocznym skręcie w lewo i zawracaniu) to racje mają Ci co włączają i Ci co nie włączają. Ja osobiście włączam. Dlaczego? Otóż, kiedy poruszam się po rondzie, kierowca który czeka na wjazd na to rondo, w pewnym momencie (położenia moje pojazdu) widzi tylko lewą cześć mojego auta. Kiedy widzi, że miga mi lewy kierunkowskaz, wie że musi czekać, bo ja objeżdżam rondo i jeżeli ruszy to mi wymusi. Kiedy tego lewego nie ma, prawego nie widzi, nie jest pewien, w którą stronę jadę (i tu może wyniknąć kilka różnych zachowań, tj. gwałtowne ruszanie, wymuszanie itp.). Tak więc robię to bardziej dla czytelności mojej jazdy dla innych kierujących niż dla siebie. Nie wiem jednak, dlaczego tak wielu kierowcom to przeszkadza? Oczywiście, mówimy o sytuacji, w której oba kierunkowskazy są używane poprawnie. Bo np. wjeżdżanie z prawym migaczem i objeżdżanie ronda to już drogowa patologia. Pozdrawiam wszystkich kierowców :)
0 0
Zgadzam się-- tylko ronda turbinowe! Koszt przemalowania oznaczeń poziomych chyba niewielki? Boję się tylko że cześć "kierowcóf" nie wie co to rondo turbinowe...
0 0
Rozwiązanie: zmniejszyć rondo do 1 pasa heheh
0 0
Jeszce trzeba stanąć tam z młotem i wbijać co drugiemu matołkowi, który ma się za kierowcę podstawową zasadę ustąpienia pierwszeństwa przejazdu. Odkąd są tam te ronda mogłem skasować już lekko z 50 takich kozaków którzy uważają że skoro jestem na lewym pasie to oni mogą się wbijać na prawy prosto przed moją maskę... a tu zonk ja zmieniam pas bo chcę zjechać i gdybym nie hamował kolizja. Zapamiętać sobie raz na zawsze, że pierwszeństwa ustępuje się autom na obydwu pasach!!!!! A nie w myśl zasady chcę wjechać na prawy to ustępuję tylko tym na prawym a pojazdy na lewym mam w "d".
0 0
Popieram Mariana - wpychanie się na rondo w przypadku kiedy samochód znajduje się na lewym pasie jest nagminne i podejrzewam, że jest to przyczyną wielu kolizji na dużym rondzie. Jadąc lewym pasem nie można włączyć wcześniej kierunkowskazu niż przed ostatnim zjazdem, gdyż wcześniejsze włączenie sugeruje, że chcemy zjechać zjazdem wcześniejszym i to też spowoduje wjazd tych czekających.
Dlatego naprawdę zostaje niewiele czasu na ewentualne wyhamowanie przed tymi "wcinającymi się".
0 0
do FIX
lewy kierunkowskaz włącza się gdy zmieniamy pas ruchu z prawego na lewy, może w Zamościu nikt tego nie robi, ale są większe ronda gdzie to jest normalną czynnością
0 0
ale to Zamość, ściana wschodnia, może za 10 lat będzie normą używanie kierunkowskazu przy zmianie pasa n tak dużym rondzie.
Ja proponuję żeby były lepsze jaja dodać jeszcze jeden pas na rondzie.
Oj będzie się działo, będzie zabawa no i kamerki oczywiście
0 0
W PL nie jest wymagane włączanie lewego kierunku ale i nie jest zakazane. Ale są kraje także w UE gdzie jest to nakazane przepisami ruchu drogowego.
0 0
nie wiem czy zauważyliście jak niektórzy przed wjazdem na rondo włączają prawy kierunkowskaz a po wjeździe natychmiast lewy. szczególnie popularne jest to wśród kobiet i kierowców z rejestracją LZA. Oczywiście całe rondo objeżdżają pasem zewnętrznym.
0 0
Po kilku przygodach na wewnętrznym pasie, dałem sobie spokój i teraz zawsze jadę po zewnętrznym. Szkoda nerwów na zmianę pasów na samym rondzie na przy skręcie w lewo. To rondo trzeba zwyczajnie przemalować na turbinowe i problem skończy się.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rondo_turbinowe
0 0
rozrysuj zwyczajnie ta turbina do tego ronda bardzo cie prosze
0 0
Co miasto, to inna interpretacja przepisów.
http://moto.onet.pl/nadrogach/jak-jezdzic-po-rondzie-na-pewno-nie-tak/z9l0w
0 0
W Krakowie jeździmy tak:
http://www.tvp.pl/krakow/jedz-bezpiecznie/wideo/jak-przejechac-rondo-odc-1/4100750?id=&sort_by=POSITION&sort_desc=false&start_rec=8&listing_mod=&with_video=
0 0
Tyle tu przeróżnych komentarzy i pomysłów, że głowa mała. Nawet WORD wyraził swoją opinię pomimo, że w swojej praktyce stosują pozaustawowe zasady made in Drozd & Drexler w postaci BEZPRAWIA jakim jest "Metodyka egzaminowania". W tym prawie KORPORACYJNYM jest wiele sprzecznych z prawem zasad (zawracanie, definicja skrzyżowania, pierwszeństwo łamane, zmiana kierunku jazdy, ...) ale w zakresie RUCHU OKRĘŻNEGO to już totalne bezprawie. METODYKA oparta jest bowiem na prawie Wielkiej Brytanii w której nie stosuje się tego rozwiązania komunikacyjnego !!! Zapraszam http://mrerdek1.blogspot.com/2015/08/40-skrzyzowanie-o-ruchu-okreznym.html
0 0
Poradnik Pana Leśniewskiego to takie samo bezprawie jak Metodyka. trzeba odróżnić SKRZYŻOWANIA O RUCHU OKRĘŻNYM na wlotach których nie ma strzałek i pasy ruchu biegnące jedynie okrężnie od skrzyżowań z wyspą i placów na wlotach których są strzałki, a pasy ruchu biegną na nich w różny sposób do wylotów (klasycznie, turbinowo, spiralnie, odśrodkowo). Te drugie nie są w rozumieniu prawa "skrzyżowaniami o ruchu okrężnym" i jako takie nie powinny być znakowane znakami C-12. Niestety w Polsce, za sprawą Pana Zbigniewa Drexlera, mamy PATOLOGIĘ znakowania znakami C-12 wszystkiego co ma wyspę, gdyż dla tego super eksperta znak C-12 to nie nakaz RUCHU OKRĘŻNEGO a jedynie znak C-9.