Kardynał Robert Francis Prevost został wybrany 267. papieżem Kościoła katolickiego i przyjął imię Leon XIV. To historyczne wydarzenie, ponieważ Prevost jest pierwszym papieżem pochodzącym ze Stanów Zjednoczonych w ponad 2000-letniej historii Kościoła.
Urodzony 14 września 1955 roku w Chicago, Prevost ma korzenie włoskie, francuskie i hiszpańskie. W 1977 roku wstąpił do zakonu augustianów, a w 1982 roku przyjął święcenia kapłańskie. W latach 1988–1998 pełnił posługę misyjną w Peru, gdzie był przełożonym wspólnoty i nauczycielem w seminarium. W 2015 roku został biskupem diecezji Chiclayo, a w 2023 roku papież Franciszek mianował go prefektem Dykasterii ds. Biskupów, jednej z najważniejszych instytucji Kurii Rzymskiej.
Konklawe zakończyło się 8 maja 2025 roku po czterech turach głosowania. O godzinie 18:07 czasu rzymskiego z komina Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się biały dym, oznaczający wybór nowego papieża. Chwilę później kardynał protodiakon Dominique Mamberti ogłosił światu: „Habemus Papam!”.
W swoim pierwszym przemówieniu z balkonu Bazyliki św. Piotra papież Leon XIV powiedział: „Pokój z wami” — nawiązując do słów zmartwychwstałego Chrystusa. Podkreślił znaczenie dialogu, miłości i pomocy cierpiącym. Przemawiał po włosku i hiszpańsku, oddając hołd swoim latynoamerykańskim korzeniom i wieloletniej posłudze w Peru.
Wybór Prevosta na papieża spotkał się z szerokim uznaniem. Prezydent USA Donald Trump pogratulował mu na platformie Truth Social, nazywając to „wielkim zaszczytem dla naszego kraju”.
Papież Leon XIV znany jest z umiarkowanego podejścia i skutecznych zdolności administracyjnych. Jego wybór postrzegany jest jako kontynuacja dziedzictwa papieża Franciszka, z naciskiem na pokorę, dialog i miłosierdzie.
0
0
0
0
0
0
0 0
Boże,dlaczego następny modernista.