Zakład Karny w Zamościu włączył się ponownie w akcję charytatywną. Tym razem inicjatywa związana była z pomocą dla potrzebujących dzieci i polegała na zbiórce komputerów, podzespołów oraz akcesoriów komputerowych.

W zamojskiej jednostce penitencjarnej funkcjonariuszom i pracownikom nie jest obojętny los innych osób, co udowadniają na każdym kroku. W tym przypadku o obojetności nie może być mowy, pomoc dla dzieci, które nie posiadają komputerów w dobie pandemi koronawirusa a chcą uczestniczyć w lekcjach prowadzonych on – line jest bezcenna.

Ogłoszono zbiórkę wśród funkcjonariuszy, a zgromadzony sprzęt komputerowy został przekazany Panu Irkowi. Pan Irek, lokalny anioł jak Go nazywają, prowadzący niewielki serwis komputerowy w Zamościu, kilka tygodni temu ogłosił na portalu społecznościowym, że potrzebuje starych, niepotrzebnych komputerów, z których poskłada działające urządzenia i przekaże dzieciom z podzamojskich wsi. Odzew na ten apel przeszedł jego najśmielsze oczekiwania. Jak dotąd Pan Irek charytatywnie naprawił już ponad 500 komputerów i przekazał je dzieciom aby mogły kontynuować naukę. Na tym nie zamierza poprzestać, deklaruje chęć kontyunuowania akcji i pomocy dzieciom.

Warto pomagać

Podstawą do tego by pomagać są nie posiadane środki, a chęci. Wsparcie nie zawsze musi opierać się na pomocy finansowej. Obecnie mamy coraz więcej możliwości niesienia pomocy. Tak więc działalnością dobroczynną może zając się każdy kto tylko czuje taką potrzebę. Włączanie się w akcje charytatywne jest cenne dla obdarowywanych ale także do obdarowujących w tym przypadku funkcjonariuszy i pracowników Zakładu Karnego w Zamościu. Stwarza okazję do działania na zasadach partnerstwa między wszystkimi pionami służby, daje szansę na zdobycie nowych doświadczeń.

Służbę tak jak i dobroczynność cechują działania mające na celu niesienie pomocy potrzebującym. Funkcjonariusze Służby Więziennej nie pierwszy raz dali przykład bezinteresownej pomocy innym. Niezależnie od tego co skłania nas do chęci niesienia pomocy, warto to robić. Tym bardziej, że „dobro, które dajemy zawsze do nas wraca”.

autor, zdjęcia: por. Jarosław Małecki