W dalekim irlandzkim Cork dzieci poznają Zamość.
Wszystko to za sprawą Agnieszki Chwaji, która w ramach prowadzonego przez siebie My Little Craft World, czyli warsztatów artystycznych dla dzieci, przybliża małym artystom polskie miasta.
Na zajęciach dzieci m.in. ozdobiły własne drewniane puzzle z zamojskim ratuszem i wysłuchały zamojskiego hejnału oraz dowiedziały się, dlaczego jest grany tylko na trzy strony świata.
0 0
Tzn. dowiedziały się bzdur o rzekomym konflikcie Zamościa z Krakowem?
0 0
To nie bzdury. Co prawda konfliktu nie było ale powód był.
0 0
My Little Craft World - co to za nazwa lub napis - żyjemy w POLSCE powtarzam w POLSCE więc piszcie po Polsku
0 0
Do "---". To może napisz o tym powodzie, bo ja nic o nim nie wiem. Jeżeli można mówić o konflikcie, to powszechnie znanym faktem jest konflikt między Zamoyskim a Zygmuntem III Wazą. Powodem grania hejnału na trzy strony był najprawdopodobniej fakt, że w Zamościu były pierwotnie trzy bramy miejskie.
0 0
@"ak"; przewodnicy turystyczni w Zamościu opowiadają taką historię (w skrócie): "były wakaty profesorskie w Akademii Zamojskiej, a poproszona o "wypożyczenie owych brakujących profesorów" Akademia Krakowska zdecydowanie odmówiła, argumentując to w taki sposób, że ówczesny ordynat, Sobiepan, bardzo się zdenerwował. Na tyle,że zakazał grania hejnału w stronę Krakowa".
0 0
Opowiadał mi pewien przewodnik, że wymyślona przez niego ad hoc legenda (dotycząca Roztocza), natychmiast znalazła się w wilkipedii jako prawda historyczna. Tak że, drodzy przewodnicy , ostrożnie z legendami.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu roztocze.net. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz