Czyżby nowy komitet wyborczy się szykował z jednym kandydatem na prezydenta?

KODiarze dogorywają i takie głupawe ruchawki już ich nie uratują. Parówkowym skrytożercom mówimy: NIE!

Najlepiej opluć każdą inicjatywę, której autorem nie jest obecnie nam panujący i jedyna i słuszna partia. Ciemnogród przez pana przemawia.Bareja to już klasyka i chwalenie się znajomością tekstów jest w tym przypadku passe.

Parówkowym skrytożercom mówimy: NIE!

faktycznie, bardzo duże zainteresowanie. z taką gromada daleko nie zajedziecie

Byłem na tym ognisku z żoną i bardzo miło wspominam to spotkanie. Organizatorzy spisali się na szóstkę. Miła przyjazna atmosfera, jednym słowem super. Chciałem dodać,że nie należę do żadnej organizacji, partii itp. Przyszedłem po prostu jako mieszkaniec.

A kto z PiS był nikogo na zdjęciu nie widzę czy to tylko wymysł redaktora

https://pl.wikipedia.org/wiki/Incognito
;)

przyszliśmy z rodziną bo zobaczyliśmy plakat plakat na osiedlu. Nie wiedzieliśmy że to wszytko rozdają za darmo. Bardzo fajna organizacja. grochówka, kiełbaski i ziemniaczki za free. Dzieci zadowolone, dostały małe książki. Myśleliśmy że to ta resteuracja robiła taki piknik

Panie Józefie Bąk. Płyta się chyba Panu zacięła, albo jakaś zapadka się obsunęła, bo stale powtarza Pan jedną frazę.
Na pocieszenie dodam, że KOD nie dogorywa, KOD zaczyna dopiero żyć.

Nie rozumiem jak mozna miec tak zryty beret zeby krytykowac taka inicjatywe.

Zebrala Ona roznych ludzi w jednym miejscu o roznych pogladach, ktorzy wspolnie spedzili milo czas. Wszystko bylo neutralne.

Czy nie taka powinna byc Polska? Czy nie tak powinien wygladac narod?

Widze jednak ze niektorzy musza szczuc jednych na drugich bo z tego zyja i to ich nakreca. Wieczny hejt, awantury w necie i w realu. Jestesmy chyba jedynym narodem w ktorym sa takie podzialy i taka wzajemna nienawisc jednego do drugiego. Mieszamy polityke do zycia codziennego, pracy a nawet przyjemnosci spedzania wolnego czasu. Po co?

Chcialbym kiedys dozyc takich chwil w Polsce jak mialem okazje obserwowac w UK, kiedy po meczu kibice np. Arsenalu i Chelsea czy tez West Hamu szli razem na piwo. Kiedy po zakonczonym protescie zwolennicy i przeciwnicy siedzieli razem w knajpie i nikomu nie przychodzilo do glowy by sie napierdzielac lub wyzywac. Byla normalna dyskusja, smiech itd. Moze kiedys dozyje ja albo moje dzieci i wnuki czasow kiedy Polak stanie za Polakiem murem bez wzgledu na opcje polityczna a nie stanie za nim tylko po to zeby mu wbic noz w plecy.

Duzo rozmawiam z ludzmi. Rozmawialem z tym popierajacymi prawa i lewa strone a takze tymi z centrum. Niestety z przykroscia musze stwierdzic ze przyjemniej rozmawia mi sie z lewa strona i centrum mimo ze nie podzielam ich pogladow. Natomiast najgorzej rozmawia mi sie z ludzmi z prawej strony mimo ze blizej mi do ich pogladow. Dlaczego??? Bo jesli nie zgadzam sie z nimi w pewnych kwestiach to kiedy koncza im sie argumenty to zaczynaja sie wyzwiska i pokaz sily. Nie mowiac juz o daniu do zrozumienia ze jestem gorszy od nich. A co najlepsze takie zachowanie wobec drugiego Polaka niekiedy nazywaja "patriotyzmem". Chore.