Malowane w październiku pasy dla rowerzystów na rondzie u zbiegu ulic Piłsudskiego - Akademicka - Łukasińskiego w ciągu 3 miesięcy uległy już sporemu zużyciu.
O pojawieniu się pasów zarówno na rondzie przy Starówce, jak i na skrzyżowaniu Piłsudskiego - Peowiaków - Sadowa (obok Domu Czynszowego) pisaliśmy TUTAJ .
Pasy te w obszarze przejścia dla pieszych mają dać rowerzystom możliwość przejazdu na tych przejściach w wyznaczonych do tego miejscach bez narażania pieszych. I może w dalszym ciągu dają, ale szybki czas ich zużycia budzi zastanowienie.
Na nasze pytania o ich wykonanie i stan dyrektor Zarządu Dróg Grodzkich, Małgorzata Leszak - Kuśmierz, odpowiedziała, że "oznaczenia malowane na nowych nawierzchniach i w okresie zimowym dosyć szybko się ścierają:. Zapewniła nas także, że już wiosną, gdy tylko pozwoli pogoda wszystkie oznaczenia poziome w mieście będą malowane.
Zdaniem dyrektor ZDG trudno powiedzieć czy winą za ścieralność należy obarczyć nietrwałość farby. Bardziej winny tu będzie fakt, że nowe oznaczenia malowane były tylko raz, to znaczy tylko jedną warstwą farby, a nie kilkakrotnie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz