Ropusza po wyjściu od wizażystki dalej jest ropuchą.

A mnie się podoba. Przynajmniej widać, że to hotel a nie jakieś zakamuflowana kamieniczka
z przeznaczeniem na hotel.

Ochrona zabytków liczy straty jakie wyniknęły z " genialnego " projektu zielonego rynku.

Zgadzam się, ryneczek to było takie architektoniczne disco polo.

To jest już ostateczny projekt zabudowy ryneczku?

tak jest, nawet większość lokali już poszła

No,wreszcie jakoś to wygląda.A budynki bardziej nowoczesne znajdują się wlaściwie na każdej większej starówce w Polsce,są nawet bloki mieszkalne.W Zamościu jeszcze tak żle to nie wyglądalo,w stosunku do stanu poprzedniego poprawa.

Czasami warto odświeżyć wizerunek budynku, żeby odzyskał dawną świetność, bądź został wzbogacony o nowe elementy konstrukcyjne albo wizualne, po to przecież dokonuje się remontów. Ostatnio nawet byłem w pięknie urządzonej noclegowni w Nowym Dworze Mazowieckiej, która wyglądała jak nowa, jakby ktoś ją dopiero co odpakował z pudełka, polecam sprawdzić http://www.noclegiuanety.pl/